Pierwsze informacje o współpracy PSL z byłymi posłami PO Ireneuszem Rasiem i Pawłem Zalewski oraz senatorem Kazimierzem Michałem Ujazdowskim poda prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz; moim zdaniem będzie to jeszcze przed wakacjami - powiedział w piątek wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL).

Zgorzelski pytany był w piątek w TVN24, kiedy będzie jakaś decyzja w sprawie współpracy PSL z wykluczonymi ostatnio z PO posłami Ireneuszem Rasiem i Pawłem Zalewskim, a także senatorem KO Kazimierzem Michałem Ujazdowskim.

Wicemarszałek odparł, że ci trzej politycy mają utrwalone poglądy konserwatywne. "I nie jest żadną tajemnicą, że w różnych konfiguracjach z nimi rozmawiamy" - podkreślił Zgorzelski.

Dopytywany, na jakim etapie są te rozmowy polityk ludowców powiedział, że "etap jest dosyć zaawansowany". "I ma on oczywiście wymiar parlamentarny. Słusznie pani zwróciła uwagę, że nie jest to tylko Sejm, ale także Senat" - podkreślił Zgorzelski.

Na pytanie, kiedy pojawi się informacja, że Ujazdowski zasila koło senatorów PSL, a Raś i Zalewski przechodzą do Koalicji Polskiej - PSL, poseł Stronnictwa odpowiedział, że pierwsze tego typu informacje na pewno poda prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. "Moim zdaniem będzie to jeszcze przed wakacjami, przynamniej w jakimś wymiarze personalno-parlamentarnym. Więcej z pewnością w nowym sezonie, czyli zaraz na jesień" - zaznaczył Zgorzelski.

Dopytywany, który z tych trzech polityków jest najbliżej transferu, wicemarszałek odpowiedział: "Dzisiaj absolutnie z moich słów nie padnie żadne nazwisko dlatego, że to należy do prezesa PSL".

Na uwagę, iż potwierdził, że wkrótce tych trzech polityków zrobi jakiś ruch polityczny Zgorzelski odparł: "Nie potwierdziłem, tylko obudowałem to dużą dozą prawdopodobieństwa". "Potwierdzi to i wygłosi prezes PSL wraz z politykami z którymi rozmawia, bo on jest liderem naszego ugrupowania i on będzie te sprawy komunikował opinii publicznej" - podkreślił Zgorzelski.

W miniony piątek posłowie Ireneusz Raś i Paweł Zalewski zostali wykluczeni z Platformy Obywatelskiej za "działanie na szkodę Platformy, polegające na wielokrotnym kwestionowaniu decyzji władz partii, przy jednoczesnym braku udziału w debacie podczas obrad ciał kolegialnych takich jak Rada Krajowa czy klub parlamentarny".