Prezydent Karol Nawrocki odmawia nominacji 46 sędziów. Posypała się krytyka

W środę Kancelaria Prezydenta poinformowała o odmowie powołania 46 sędziów – w tym 8 do sądów okręgowych i 38 do sądów rejonowych. Decyzja ta dotyczy kandydatów, których nominacje zostały przesłane jeszcze za kadencji Andrzeja Dudy. Co istotne, prezydent Karol Nawrocki nie przedstawił żadnego pisemnego uzasadnienia swojej decyzji, co budzi kontrowersje zarówno w środowisku prawniczym, jak i wśród organizacji broniących praw człowieka.

RPO: decyzja musi być uzasadniona i podlegać kontroli

Rzecznik praw obywatelskich, prof. Marcin Wiącek, w rozmowie z Business Insider Polska stanowczo skrytykował brak uzasadnienia decyzji prezydenta. W jego opinii, choć głowa państwa ma prawo odmówić powołania sędziego, to taka decyzja musi być oparta na konkretnych przesłankach i podlegać kontroli sądowej. RPO przypomina, że arbitralność w podejmowaniu decyzji przez władzę wykonawczą narusza zasadę trójpodziału władzy oraz konstytucyjne gwarancje obywateli.

HFPC: brak kontroli sądowej to luka w systemie

Jak już pisaliśmy w czwartek, Helsińska Fundacja Praw Człowieka również wyraziła zaniepokojenie decyzją prezydenta. W swoim stanowisku fundacja wskazuje, że brak możliwości sądowej kontroli decyzji o odmowie nominacji sędziowskiej jest sprzeczny z art. 45 i 60 Konstytucji RP, które gwarantują prawo do sprawiedliwego procesu oraz równy dostęp do służby publicznej. HFPC podkreśla, że obecna linia orzecznicza sądów administracyjnych, która wyklucza kontrolę decyzji prezydenta, może zostać zakwestionowana przez Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Polityczne tło decyzji prezydenta

Krytyczne stanowisko wobec decyzji prezydenta opublikowało również ministerstwo sprawiedliwości.

Według informacji przekazanych przez resort, część sędziów, którym odmówiono awansu, wcześniej podejmowała działania krytyczne wobec władzy wykonawczej. Chodzi m.in. o sprzeciw wobec organizacji wyborów korespondencyjnych w 2020 roku oraz kwestionowanie legalności izby dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Prezydent Nawrocki zapowiedział, że nie będzie nominował osób, które – jego zdaniem – podważają jego konstytucyjne kompetencje.

Konsekwencje dla systemu sądownictwa

Eksperci ostrzegają, że decyzja prezydenta może mieć dalekosiężne skutki dla niezależności sądownictwa w Polsce. Brak przejrzystości i uzasadnienia w procesie nominacyjnym może prowadzić do dalszego osłabienia zaufania obywateli do wymiaru sprawiedliwości. Co więcej, takie działania mogą zostać zakwestionowane na forum międzynarodowym, co grozi kolejnymi postępowaniami przed europejskimi trybunałami.