Zatrzymany w Piekarach Śląskich mężczyzna chciał się spotkać z prezydentem Andrzejem Dudą. Z jego wstępnych wyjaśnień wynika, że liczył iż uda mu się zadać kilka pytań. Jakich? To najpewniej będzie wiadomo po dzisiejszych przesłuchaniach.

Na razie mężczyzna nie wyjaśnił, po co na takie ewentualne spotkanie zabrał myśliwski nóż z 12-centymetrowym ostrzem i dlaczego szukał innego wejścia do bazyliki. Co do substancji w strzykawce, 40-latek miał powiedzieć, że to woda z solą.

Źródło: RMF24.pl