Zamieszki w licznie zamieszkiwanym przez Kurdów mieście Diyarbakir w Turcji. Na ulice wyszło kilkadziesiąt osób, niezadowolonych z cząstkowych wyników wyborów parlamentarnych. Część z nich rzucała kamieniami, na co policja odpowiedziała gazem łzawiącym.

Zamieszki wybuchły przed budynkiem kierownictwa prokurdyjskiej Demokratycznej Partii Ludowej. W lipcowych wyborach dostała ona pozwalające na wejście do parlamentu 10,5 procent głosów.

Spowodowało to, że rządząca krajem islamska Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) nie uzyskała większości i konieczne było rozpisanie wyborów.

Po przeliczeniu blisko 96 procent oddanych w dzisiejszym głosowaniu AKP zdobywa około 50 procent z nich. Jeśli uzyska ponad połowę, partia będzie mogła rządzić samodzielnie.