Zwycięzca greckich wyborów lewicowa SYRIZA chce tworzyć koalicję rządową z małą prawicową partią Niezależni Grecy. Oba ugrupowania łączy niechęć do dotychczasowej polityki oszczędności. W Atenach w noc powyborczą trwały pierwsze negocjacje polityczne

Po obliczeniu 99 procent głosów, partia Aleksisa Tsiprasa uzyskała ich nieco ponad 36 procent, natomiast rządząca do tej pory Nowa Demokracja niespełna 28 procent. Z najnowszych danych, wynika, że SYRIZA będzie miała w 300 osobowym parlamencie 149 posłów. Dziś po południu prezydent Grecji Karolos Papoulias powierzy misję tworzenia nowego rządu Aleksisowi Tsiprasowi. Ten już w nocy prowadził rozmowy z prawicową partią Niezależni Grecy. Ten wydawałoby się egzotyczny sojusz ma jednak wytłumaczenie. Oba ugrupowania w kampanii wyborczej mówiły stanowcze nie dotychczasowej polityce prowadzenia pod naciskiem UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego polityki oszczędności. Greckie prawo zakłada, że w ciągu 2 najbliższych tygodni musi powstać nowy rząd.