6 czerwca Barack Obama przyleci do Francji na obchody 70. rocznicy lądowania w Normandii wojsk alianckich. Zapowiedział to wczoraj po spotkaniu w Białym Domu z prezydentem Francois Hollandem. Dwa dni wcześniej jest zaproszony do Polski do uroczystości z okazji 25 rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 roku. Choć jak na razie nie ma potwierdzenia, kto będzie reprezentował Waszyngton w czasie tych obchodów, nieoficjalnie można usłyszeć, że szanse na to, iż będzie to sam prezydent, są duże. Kalendarz rocznic nie mógł się bowiem lepiej ułożyć.

Dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek powiedziała, że zaproszono wielu przywódców państw Europy Zachodniej i liderów krajów Europy Środkowo-Wschodniej, ale także prezydenta USA i sekretarza generalnego ONZ. Na pytanie o wizytę Baracka Obamy w Polsce, odpowiedziała: "jeszcze za wcześnie na takie oficjalne potwierdzenia, ale głęboko wierzymy, że ci światowi przywódcy wraz z nami będą świętować 25-lecie naszej wolności".

Minister kultury Bogdan Zdrojewski wyraził nadzieję, że 4 czerwca Europa i świat przypomną sobie, że to właśnie w Polsce wszystko się zaczęło. Podkreślił, że trwają zabiegi o jak najlepszą reprezentację na obchodach rocznicy 4 czerwca. "Spodziewani są przywódcy państw europejskich, wiem, że takie deklaracje zostały złożone przez prezydenta Niemiec, wszystko wskazuje też na to, że jest duża szansa, iż do Polski przyjedzie prezydent Francji", mówił minister. Dodał, że jeśli chodzi o Baracka Obamę, tej gwarancji nie ma.

Prezes Fundacji Pułaskiego Zbigniew Pisarski uważa, że źle by się stało, gdyby Obama odwiedził 6 czerwca Francję, a dwa dni wcześniej Polski - nie. Jak mówił, w czasie europejskiej podróży powinien odwiedzić Berlin, Warszawę i Paryż. W opinii eksperta, trzeba zatrzeć niedobre wrażenie, które pozostało po skandalu związanym z podsłuchiwaniem liderów europejskich czy też po ujawnieniu informacji o rzekomych więzieniach CIA w Polsce.

Oficjalne obchody rocznicy wyborów 4 czerwca odbędą się w Warszawie. W czasie uroczystości z udziałem zaproszonych gości, prezydent Bronisław Komorowski wygłosi orędzie.