Hanna Gronkiewicz-Waltz na stanowisku komisarza to według Piotra Guziała złamanie konstytucji. Szef Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej odniósł się do zeszłotygodniowych zapowiedzi Donalda Tuska.

Zdaniem Guziała taki krok byłby nierozważny. Szef Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej zaznaczył, że byłoby to złamanie artykułu 170 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Artykuł ten mówi, że wspólnota ma prawo w drodze referendum odwołać prezydenta, burmistrza lub wójta. Inicjator głosowania dodał, że powołanie obecnej prezydent na stanowisko zarządcy komisarycznego miasta byłoby kpiną z wyborców.

Guział skomentował też słowa prezydenta, który w zeszłym tygodniu skrytykował obowiązującą ustawę o referendum. Bronisław Komorowski twierdził, że stała się ona narzędziem w rękach polityków. Zdaniem Guziała nie ma sensu zmieniać istniejących przepisów. Przytoczył on statystyki, według których referenda rozpisano w tej kadencji, w około 80 jednostkach samorządowych, co stanowi ponad 3 procent wszystkich samorządów w kraju. To, jego zdaniem, jest dowód na to, że ustawa działa tak, jak powinna.

Szef Warszawskiej Wspólnoty samorządowej dodał, że wybory samorządowe powinny zostać rozpisane niezwłocznie po ewentualnym odwołaniu ze stanowiska Hanny Gronkiewicz - Waltz. Referendum odbędzie się 13 października.