Niemieccy dziennikarze dotarli do byłego strażnika z Auschwitz-Birkenau. Jego nazwisko znalazło się na ujawnionej niedawno liście żyjących wartowników z hitlerowskiego obozu. 93-letni mężczyzna, przyznaje, że służył w Auschwitz, ale zapewnia, że był jedynie kucharzem.

Hansa Lipschisa odnaleźli dziennikarze "Die Welt". Mężczyzna mieszka w niewielkim miasteczku na południu Niemiec. W rozmowie opublikowanej na stronie internetowej gazety nie zaprzecza, że służył w Auschwitz. Przekonuje, że słyszał o tym, co działo się w obozie, ale niczego nie widział, bo był tylko kucharzem.

Lipschis, który urodził się jako Litwin, po wojnie przez blisko 30 lat żył w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie wyrzucili go z kraju w latach 80-tych, gdy na jaw wyszła jego nazistowska przeszłość. Od tego czasu mieszka w Niemczech. Teraz jednak może stanąć przed sądem - w prawdopodobnie ostatnim dużym procesie hitlerowskich zbrodniarzy.

Dwa tygodnie temu w Niemczech opublikowano listę 50 żyjących i nieosądzonych wartowników z Auschwitz. Prokuratorskie postępowanie w tej sprawie jest w toku.