Olsztyńscy sędziowie nie będą sądzić b. prezydenta miasta Czesława Małkowskiego, bo "przeciętni obywatele" mogą wątpić w ich bezstronność - zdecydował w piątek Sąd Okręgowy w Olsztynie. Proces w sprawie tzw. seksafery w ratuszu odbędzie się w Ostródzie.

Sąd zdecydował w piątek o wyłączeniu z rozpatrywania sprawy wszystkich ponad 50 sędziów olsztyńskiego sądu rejonowego, przed którym w maju miał rozpocząć się proces Czesława Małkowskiego. Były prezydent jest oskarżony o gwałt i molestowanie urzędniczek magistratu.

Sędzia Danuta Hryniewicz - uzasadniając decyzję o przeniesieniu procesu do Ostródy - powiedziała, że nie oznacza to, że olsztyńscy sędziowie rzeczywiście byliby nieobiektywni. Jednak - jej zdaniem - u "przeciętnego obywatela" mogłoby powstać wrażenie o braku bezstronności wobec byłego włodarza miasta.

Olsztyńscy sędziowie mogli uczestniczyć w referendum nad odwołaniem Makowskiego

Sąd podkreślił, że olsztyńscy sędziowie mogli uczestniczyć w referendum nad odwołaniem Czesława Makowskiego z funkcji prezydenta miasta, przeprowadzonym w listopadzie 2008 r. po wybuchu tzw. seksafery w ratuszu. Udział w tym głosowaniu "mógł wywołać osobisty stosunek emocjonalny" do osoby, którą mieliby teraz sądzić.

B. prezydent Olsztyna jest oskarżony o przestępstwa wobec czterech kobiet. Prokuratura zarzuca mu gwałt, usiłowania gwałtu i inne przestępstwa o charakterze seksualnym, nadużycie stosunku zależności oraz uporczywe naruszanie praw pracowniczych.