Alternatywą dla rządu Zjednoczonej Prawicy są przedterminowe wybory; na pewno nie służyłoby to Polsce, wierzę że nikt z polityków Zjednoczonej Prawicy takiego scenariusza nie chce - powiedział w środę wicepremier, lider Porozumienia Jarosław Gowin.

"My - jako Porozumienie - udzielamy jednoznacznego poparcia działaniom premiera Mateusza Morawickiego. Wydaje się, że te działania mają też stuprocentowe poparcie ze strony Prawa i Sprawiedliwości. Rozumiem i szanuję wątpliwości zgłaszane przez naszych partnerów z Solidarnej Polski" - powiedział lider Porozumienia na konferencji prasowej w Sejmie.

Podkreślił, że "na końcu musi się liczyć nie interes tego czy innego ugrupowania, nie partykularny interes poszczególnych partii, tylko musi liczyć się interes całej Polski". "Wierzę, że myślenie w kategoriach racji stanu, w kategoriach dobra Polski zwycięży u wszystkich polityków Zjednoczonej Prawicy" - podkreślił lider Porozumienia.

Gowin zaznaczył, że "alternatywą dla rządu Zjednoczonej Prawicy są przedterminowe wybory". Przekonywał, że "na pewno nie służyłoby to Polsce". "W czasach pandemii powinniśmy się skoncentrować wyłącznie na dwóch rzeczach: po pierwsze na walce o zdrowie i życie Polaków, po drugie na walce o każde miejsce pracy, o każdą polską firmę, a nie po raz kolejny wdawać się w kontredanse wyborcze" - oświadczył.

Jak dodał, sondaże pokazują, że w wypadku przedterminowych wyborów, zakończyłyby się one "odsunięciem obozu prawicowego od władzy i to być może na długie lata". "Wierzę że nikt z polityków Zjednoczonej Prawicy takiego scenariusza nie chce" - mówił Gowin.

Wicepremier Jarosław Gowin wyraził nadzieję, że w czwartek lub piątek uda się na szczycie UE osiągnąć kompromis ws. unijnego budżetu. Zapowiedział, że jeśli tak się stanie, jeszcze przed Bożym Narodzeniem rozpocznie konsultacje z przedsiębiorcami i samorządowcami ws. wykorzystania tych środków.