Państwa rozum po prostu opuścił przed wyborami - powiedział szef gabinetu premiera Marek Suski, zwracając się do posłów PO-KO, którzy domagają się odwołania szefa sejmowej komisji sprawiedliwości Stanisława Piotrowicza (PiS). Zarzucił politykom PO-KO, że sami "bronili pedofilii".

Na początku środowego posiedzenia Sejmu posłowie PO-KO: Kamila Gasiuk-Pihowicz i Borys Budka wnioskowali o przerwę w obradach. "Jesteśmy w wyjątkowej sytuacji. Do polskiego Sejmu wpłynęła ustawa podwyższająca karę za pedofilię i ta ustawa ma być procedowana w komisji, której szefuje człowiek, który na konferencji prasowej - jak sam przyznał - jako rzecznik bagatelizował, rozmydlał winę księdza z Tylawy, który został skazany za pedofilię" - mówiła Gasiuk-Pihowicz.

Na wystąpienia polityków opozycji zareagował szef gabinetu politycznego premiera. "To wszystko, co się dzieje, to wiemy, że za chwile są wybory. Państwa rozum po prostu opuścił przed wyborami" - powiedział Marek Suski.

Jego zdaniem "tłumaczyć powinien się Borys Budka. "Powinien się wytłumaczyć, ponieważ kiedy był ministrem (sprawiedliwości-PAP), wypuścił pedofila, który napadał dziecko, zgwałcił, nie dał dozoru. Niech pan za to przeprosi, bo wy żeście pedofili bronili" - oświadczył Suski.