Paweł Kukiz pytany we wtorek w radiu RMF FM, czy Kukiz'15 pójdzie do wyborów europejskich samodzielnie, czy też będzie budować koalicję, odpowiedział: "Sami. Z pewnością sami". Przyznał, że ruch próbował rozmów z różnymi podmiotami, ale - jak zaznaczył - "nie wychodzą one najlepiej". "Na pewno nie jest nam po drodze z tymi ruchami, które dążą do polexitu. Polexit byłby niekorzystny bardzo dla Polski" - oświadczył polityk.
Na uwagę, że w związku z tym w grę nie wchodzą "żadni narodowcy", Kukiz powiedział: "Absolutnie. Ani KORWiN, ani narodowcy nie wchodzą w rachubę". "Poza tym jakieś egzotyczne koalicje, gdzie Liroy występuje obok Kai Godek - no to już lekka schizofrenia" - zaznaczył.
Na uwagę, że powstająca Koalicja Europejska "stanowczo nie chce polexitu i chce łączyć wszystkich", Paweł Kukiz ocenił, że "pomysły z byłymi premierami i byłymi politykami", to świadectwo na to, że "przede wszystkim chodzi o kasę, o zabezpieczenie +swoich+, o dorzuceniu jeszcze paru groszy do niemałych emerytur". Zaznaczył, że nie mówi o wszystkich. Jednak - jak zaznaczył - "w ogromnej ilości przypadków pieniądze odgrywają tutaj zasadniczą rolę".
Pytany o program, z jakim Kukiz'15 będzie startował w wyborach do Parlamentu Europejskiego, podkreślił, że "Polska nie może być krajem gorszej kategorii"
Przekonywał, że UE "należy zachować, ale zmodyfikować-zreformować". "Nie może być sytuacji takiej, by polscy rolnicy byli gorzej traktowani, niż rolnicy krajów zachodnich Unii Europejskiej. Nie może być sytuacji takiej, gdzie polscy przedsiębiorcy są gorzej traktowani. Trzeba renegocjować pakiet klimatyczny z całą pewnością" - oświadczył Kukiz.
Wskazał przy tym, że pod tym względem Kukiz'15 "ma wiele wspólnego" z włoskim Ruchem Pięciu Gwiazd i jego liderem, wicepremierem Luigi Di Maio. "Również wychodzą z podobnymi postulatami upodmiotowienia, równości wszystkich państw europejskich, i zakończenia tego duopolu, tej dominacji niemiecko-francuskiej" - powiedział Paweł Kukiz.