Ropa w USA jest już wyceniana poniżej 65 dolarów za baryłkę - najniżej od ponad 2 miesięcy. W USA rosną zapasy surowca, a na dodatek na rynkach ocenia się, że po wprowadzeniu amerykańskich sankcji na Iran eksport ropy z tego kraju nie spadnie do zera - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na grudzień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 64,86 USD za baryłkę, po zniżce o 0,7 proc.

Brent w dostawach na grudzień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 74,37 USD za baryłkę, po spadku ceny o 0,9 proc.

W USA rosną zapasy ropy - w ubiegłym tygodniu wzrosły one o 3,22 mln baryłek, czyli o 0,76 proc., do 426 mln baryłek - poinformował amerykański Departament Energii (DoE). Analitycy prognozowali ich wzrost o 3,11 mln baryłek. To już 6. z kolei tydzień zwyżki zapasów ropy w USA.

Tymczasem już od poniedziałku wchodzą w życie "z pełną siłą" restrykcje USA na irańską ropę.

Dostawy surowca z Iranu wyniosły we wrześniu 1,72 mln baryłek dziennie, o 260 tys. b/d mniej niż w sierpniu. To ich najniższy poziom od lutego 2016 r. Na rynki dociera też mniej ropy z Wenezueli, z powodu kryzysu gospodarczego.

Na początku października ropa w USA zdrożała do najwyższego poziomu od 4 lat - powyżej 76 USD za baryłkę - w reakcji na obawy, że na rynkach ropy może brakować surowca, gdy wejdą w życie sankcje USA na Iran i na eksport irańskiej ropy.

Stany Zjednoczone zasygnalizowały jednak w środę, że niektóre kraje mogą kontynuować import irańskiej ropy po wprowadzeniu sankcji na Iran.

"Wiele krajów może nie być w stanie od razu obniżyć odbioru irańskiej ropy do zera" - powiedział John Bolton, doradca ds. bezpieczeństwa Narodowego w Białym Domu.

"Ameryka chce wywierać maksymalną presję na Iran, ale +nie chce ranić przyjaciół+" - dodał.

W październiku ropa WTI staniała na NYMEX o 11 proc., najmocniej od lipca 2016 r.

W ciągu ostatnich 3 sesji surowiec w USA staniał o 3,4 proc. (PAP Biznes)