O sprawie poinformował na jednym z portali społecznościowych Czabański we wpisie pt. "Kłamliwe billboardy PO znalazły finał w prokuraturze". Informację o wszczęciu dochodzenia w tej sprawie potwierdziła w piątek PAP zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe Agnieszka Rogowska.
"Prowadzimy takie postępowanie" - poinformowała Rogowska.
Do pomówienia miało dojść podczas konferencji prasowej 6 kwietnia w Bydgoszczy. Konferencja była jednym z elementów akcji PO "Konwój wstydu". Przedstawiciel szefa RMN złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa poprzez umieszczenie na billboardzie informacji o rzekomym wzięciu przez Czabańskiego nagrody w wysokości 72 tys. zł i zestawienie jej ze słowami b. premier Beaty Szydło: "Te pieniądze im się po prostu należały".
Czabański wielokrotnie publicznie dementował informację o otrzymaniu nagrody tej wysokości, wskazując, że otrzymał jedną nagrodę w okresie, gdy był wiceministrem kultury - odchodząc z resortu. Wynosiła ona 6 tys. zł. brutto.