Jeśli PiS zmieni ordynację wyborczą do europarlamentu to Nowoczesna wystartuje w koalicji z innymi partiami opozycyjnymi w wyborach do PE; jednak jeśli ordynacja się nie zmieni, wystartujemy sami; to najlepsze rozwiązanie - powiedziała w piątek szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Lubnauer pytana w RMF FM o to, czy do wyborów europejskich wystartuje razem z innymi partiami opozycyjnymi, odpowiedziała, że jeśli PiS zmieni ordynację wyborczą do PE, "nie będzie innej alternatywy niż to, żeby pójść szerokim blokiem". Dodała, że przykładową koalicją w wyborach europejskich może być koalicja z PO i PSL.

"Jeżeli mielibyśmy dotychczasową ordynację, to wydaje się, że najbardziej logicznym sposobem jest samodzielny start Nowoczesnej w wyborach do Parlamentu Europejskiego" – dodała.

"Są to wybory akurat nam bardzo bliskie, bo jesteśmy partią chyba najbardziej proeuropejską ze wszystkich partii w Polsce. Jesteśmy jedyną partią, która jest jednoznacznie za przyjęciem euro. Jesteśmy partią, która jest otwarta na bardzo wiele zmian w UE dotyczących jej przyszłości i jestem przekonana, że najlepszy byłby nasz start samodzielny" – zaznaczyła szefowa Nowoczesnej.

Zgodnie z projektem nowelizacji Kodeksu wyborczego, autorstwa PiS, każdy okręg wyborczy w wyborach do PE ma mieć przypisaną konkretną liczbę - co najmniej trzech - posłów wybieranych do europarlamentu.

W wyborach do Parlamentu Europejskiego jest 13 okręgów - jeden okręg obejmuje obszar jednego lub więcej województw albo część województwa. Według obecnych przepisów głosowanie w wyborach do PE odbywa się według systemu proporcjonalnego, w którym głosy oddane na poszczególne listy przeliczane są na mandaty metodą d’Hondta w skali całego kraju. Dopiero po ustaleniu liczby mandatów przypadających poszczególnym komitetom rozdziela się je pomiędzy poszczególne listy kandydatów, zaś mandaty uzyskują kandydaci, którzy na danej liście otrzymali największą liczbę głosów.

PiS proponuje ponadto, aby ustalanie liczby posłów do PE wybieranych w poszczególnych okręgach wyborczych było dokonywane za każdym razem według jednolitej normy przedstawicielstwa, uzyskiwanej w wyniku podziału aktualnej liczby wyborców w kraju przez przyporządkowaną Polsce liczbę posłów do PE - w obecnej kadencji polskich eurodeputowanych jest 51.