Prokuratura Rejonowa w Suwałkach (Podlaskie) wydała list gończy za 21-letnim w Mateuszem Stawieckim z Sejn, który tydzień temu groził 14-latce z Suwałk bronią i próbował ją zmusić, by poszła z nim do mieszkania. Wystraszyli go przechodnie.

Jak poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach Ryszard Tomkiewicz, za podejrzanym wydano list gończy, sąd postanowił również aresztować go na okres 14 dni po jego zatrzymaniu.

Prokuratura w ubiegłym tygodniu postawiła mu zarzut stosowania gróźb i przemocy wobec 14-latki z Suwałk. W ubiegłą niedzielę wieczorem dziewczyna wyszła na spacer z psem. Podszedł do niej 21-latek, który przyłożył jej do brzucha pistolet i próbował zmusić, by poszła z nim do jego mieszkania. Mężczyznę wystraszyli przechodnie.

Napastnik zaraz potem został zatrzymany. Nie chciał otworzyć policji drzwi, więc funkcjonariusze wyważyli je. Przy mężczyźnie znaleźli pistolet śrutowy. Okazało się, że 21-latek pochodzi z Sejn i wynajmuje mieszkanie w Suwałkach.

Prokuratura postawiła mu zarzut stosowania gróźb i przemocy wobec 14-latki oraz zmuszenia jej do określonego działania. Jednak dwa dni później 21-latek wyszedł na wolność, bo prokuratura zastosowała wobec niego środki wolnościowe, m.in. dozór policyjny i zakaz zbliżania się do poszkodowanej.

Jak poinformował PAP Tomkiewicz, podejrzany dwa razy nie stawił się na dozór policyjny i ukrywał przed policją. Dlatego prokuratura złożyła do sądu wniosek o areszt i wystawiła za nim list gończy.

Kilka dni temu sąd przesłuchał poszkodowaną i okazał zdjęcie sprawcy. Nastolatka rozpoznała napastnika. Podejrzanemu grozi do 3 lat więzienia. (PAP)

autor: Jacek Buraczewski