Jak poinformowała PAP Elżbieta Zaborowska z biura prasowego podlaskiej policji, w piątek o godz. 2.55 policja otrzymała informację, że w jednej z placówek bankowych w Lipsku włączył się alarm. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, zobaczyli otwarte drzwi banku.

Jak informuje policja, w drzwiach były wyłamane zamki, a z placówki zginęły dwa sejfy. Według wstępnych szacunków, było tam kilka tysięcy złotych. Policja szuka sprawców włamania i kradzieży.(PAP)

autor: Jacek Buraczewski