Do głosowania uprawnionych było 6,9 mln Rwandyjczyków. Kagame miał tylko jednego rywala z opozycyjnej Demokratycznej Partii Zielonych, Franka Habinezę, i kandydata niezależnego Phillipe'a Mpayimanę.
Zwracając się do swoich zwolenników rano w sobotę Kagame obiecał, że będzie starał się o zapewnienie stałego wzrostu gospodarczego.
Kagame, mający 59 lat, zyskał międzynarodowa sławę, sprawując władzę i rozwijając szybko gospodarkę po ludobójczych wojnach, w których zginęło do 1994 roku około 1 mln Tutsi i Hutu.
Wywodzący się z plemienia Tutsi Kagame od 1987 r. stał na czele Rwandyjskiego Frontu Patriotycznego (RPF), czyli rebeliantów walczących z rządem Rwandy, zdominowanym przez Hutu. Po obaleniu reżimu Hutu nominalnym prezydentem został Pasteur Bizimungu, również Hutu, jednak od 1990 związany z RPF. Faktycznie rządził jednak Kagame, który objął funkcję wiceprezydenta i ministra obrony. Dopiero w 2000 r. Kagame został prezydentem po rezygnacji Bizimungu, który w 2004 r. został skazany w Rwandzie na 15 lat więzienia i po trzech latach ułaskawiony przez Kagamego.
Zwolennicy Kagame chwalą go za niezwykle dynamiczny rozwój gospodarczy, natomiast przeciwnicy zarzucają mu skłonności dyktatorskie oraz zbrodnie wojenne i przeciw ludzkości. Chodzi o działania armii rwandyjskiej w sąsiedniej Demokratycznej Republice Konga w latach 1996-2003 tj. w czasie tzw. I i II wojny kongijskiej i wspieranie tamtejszych prorwandyjskich rebeliantów. Niektórzy z nich, tacy jak Bosco Ntaganda, odpowiadają obecnie przed Międzynarodowym Trybunałem w Hadze.
Dochód na jednego mieszkańca w Rwandzie jest co prawda obecnie prawie czterokrotnie wyższy niż w 2000 r., jednak wciąż Rwanda należy do najbiedniejszych krajów świata i nie znajduje się też w czołówce krajów afrykańskich pod względem rozwoju społecznego czy dochodu na mieszkańca.