Szef Europejskiej Partii Ludowej Joseph Daul poinformował w sobotę, że wezwał wiceprzewodniczącego EPL Jacka Saryusz-Wolskiego na rozmowę w poniedziałek, aby wyjaśnić najnowsze informacje o kandydaturze polityka na stanowisko szefa Rady Europejskiej.

Daul potwierdził też, że EPL, zrzeszająca centroprawicowe ugrupowania w krajach Europy, chce, aby Donald Tusk pozostał szefem Rady Europejskiej na drugą 2,5-roczną kadencję.

"Bezzwłocznie wezwałem wiceprzewodniczącego EPL Saryusz-Wolskiego na wyjaśniające spotkanie w poniedziałek" - poinformował Daul na Twitterze.

Dodał, że statut EPL przewiduje, iż jej wiceprzewodniczący muszą być członkami partii zrzeszonych w tej europejskiej rodzinie politycznej. W sobotę należąca do EPL Platforma Obywatelska usunęła z partii Saryusz-Wolskiego po ogłoszeniu decyzji polskiego rządu o zgłoszeniu jego kandydatury na szefa Rady Europejskiej. Rzecznik PO Jan Grabiec powiedział, że oznacza to także wykluczenie Saryusz-Wolskiego z Europejskiej Partii Ludowej.

Daul podkreślił, że w pełni respektuje decyzję PO.

"Jak już oświadczyłem wcześniej, EPL w pełni popiera swojego kandydata na przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska" - napisał Daul.

MSZ poinformowało w sobotę, że rząd polski proponuje kandydaturę Saryusz-Wolskiego na szefa Rady Europejskiej. Jak podało w swoim komunikacie biuro rzecznika prasowego MSZ, kandydatura została przedstawiona MSZ Malty, która od stycznia sprawuje półroczną prezydencję w Radzie UE.

Na szczycie UE 9-10 marca w Brukseli przywódcy państw UE mają zdecydować, czy obecny szef RE Donald Tusk pozostanie na tym stanowisku na kolejną 2,5-roczną kadencję. Do czasu zgłoszenia kandydatury Saryusz-Wolskiego Tusk był jedynym oficjalnym kandydatem na to stanowisko.