Są poważne sugestie, że w sprawach Amber Gold, katastrofy smoleńskiej i sprzedaży „Ciechu” Donald Tusk miał wiedzę i nie podejmował żadnych działań - powiedział w poniedziałek Zbigniew Kuźmiuk (PiS).

Kuźmiuk był pytany w poniedziałek w Radiu ZET o słowa Jarosława Kaczyńskiego, który sugerował jeszcze w ubiegłym roku, że polski rząd nie będzie popierał Tuska. W wywiadzie dla "Polska The Times" Kaczyński podkreślał m.in., iż szefem Rady Europejskiej nie powinien być człowiek, wobec którego być może będą stawiane poważne zarzuty.

"Jest parę rzeczy, które skłania do takiego myślenia. Ja oczywiście nie wiem, jaką wiedzę konkretną ma prezes Kaczyński, ale ja choćby z tej wiedzy, którą posiadam z mediów sądzę, że w sprawie afery Amber Gold pan premier Tusk nie jest czysty" - powiedział Kuźmiuk. Zdaniem europosła PiS, jeżeli Tusk "ostrzegał własnego syna, a jednocześnie nie ostrzegał Polaków przed noszeniem pieniędzy do piramidy finansowej, popełnił przestępstwo".

Kuźmiuk dodał, że jest jeszcze "sprawa smoleńska i sprzedaż +Ciechu+. Dopytywany, czy są to sprawy, za które Donald Tusk może zostać zatrzymany, odparł: "Nie sądzę, żeby wiceministrowie sprzedawali za darmo i na raty +Ciech+ inwestorowi, a bez wiedzy i zgody Donalda Tuska (...) Wiemy, że wiceministrowie w sprawie „Ciechu” mają zarzuty" - powiedział.

Dodał, że "przynajmniej w tych trzech sprawach są bardzo poważne sugestie, że premier Tusk miał w tej sprawie wiedzę i nie podejmował żadnych działań".

Według europosła PiS, gdyby Donald Tusk zabiegał o poparcie polskiego rządu, to powinien zachować się zupełnie inaczej. "Nie chodzi o to, żeby w świetle jupiterów przyszedł do prezydenta czy pani premier, posypywał głowę popiołem, ale powinien przynajmniej raz się spotkać i pokazać, co zrobił w UE, w tym być może, co popchnął pod stołem w polskich sprawach, żeby takie poparcie uzyskać" - mówił.

"Jeżeli Donald Tusk zostałby wybrany przy sprzeciwie polskiego rządu, to znaczy, że w Unii Europejskiej nie ma żadnych zasad" - uważa Kuźmiuk.