Dodatek za wieloletnią pracę, nagroda jubileuszowa, dłuższy urlop, a także wyższa odprawa – m.in. takie uprawnienia uzyskają pracownicy, którzy wcześniej pracowali np. na zleceniu albo prowadzili jednoosobową działalność gospodarczą. Tak wynika z projektu nowelizacji ustawy – Kodeks pracy, który przygotowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS).
Dziś co do zasady do okresu pracy, od którego są uzależnione uprawnienia pracownicze, wlicza się pracę świadczoną w ramach stosunku pracy, a więc na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania.
– Taka sytuacja jest niekorzystna dla pracowników, którzy przed nawiązaniem stosunku pracy prowadzili działalność gospodarczą lub wykonywali pracę na podstawie umów cywilnoprawnych – twierdzi MRPiPS.
Dlatego chce zmienić obecne przepisy. Zgodnie z zapowiedziami DGP (pisaliśmy o tym m.in.: „Staż pracy bez umów o dzieło”, DGP nr 118/2024) również osoby świadczące pracę na podstawie innych umów będą miały zaliczane te okresy do stażu. Po wprowadzeniu proponowanych zmian okres wykonywania pracy na ich podstawie zostanie zaliczony zarówno do ogólnego, jak i do tzw. zakładowego stażu pracy.
– Zatem na skutek przyjęcia proponowanego rozwiązania osoba zatrudniona na umowę o pracę, która np. wcześniej świadczyła pracę na rzecz obecnego pracodawcy na podstawie umowy zlecenia, z dniem wejścia w życie ustawy uzyska prawo do dłuższego urlopu, ale także zostanie objęta dłuższym okresem wypowiedzenia oraz będzie przysługiwać jej wyższa odprawa w przypadku rozwiązania umowy o pracę czy też wyższy dodatek stażowy, nagroda jubileuszowa, jeżeli przepisy zakładowe przewidują taki składnik wynagrodzenia – wyjaśnia MRPiPS i dodaje, że ustawa zlikwiduje w dużej mierze nierówności w traktowaniu pracowników ze względu na rodzaj wcześniej podejmowanej przez nich aktywności zawodowej.
– Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony jest to rozwiązanie propracownicze. Skorzystają na nim osoby, które przez lata pracowały na podstawie różnych umów. Ponadto to kolejne obciążenie finansowe dla pracodawców, ale oni już teraz, aby zatrzymać pracowników proponują różne zachęty i korzystniejsze rozwiązania, niż wynikają z obowiązujących przepisów – komentuje Michał Podulski, ekspert ds. rynku pracy.
Z wyliczeń MRPiPS wynika, że tylko w pierwszym roku obowiązywania planowanej nowelizacji kodeksu pracy duże przedsiębiorstwa zapłacą za nie 382,6 mln zł, a mikro, małe i średnie firmy 95,7 mln zł.
– Nowe rozwiązanie to możliwość pozyskania przez pracodawców wartościowych pracowników, których doświadczenie i kompetencje mogą być wykorzystane w ramach umowy o pracę – przekonuje resort.
Proponowane przepisy będą obowiązywały od 1 stycznia 2026 r. Resort wyjaśnia, że niezbędne jest odpowiednie vacatio legis, aby pracodawcy mieli czas na ustalenie stażu pracy poszczególnych pracowników w świetle nowych przepisów (pracownicy muszą dostarczyć dokumenty, na podstawie których pracodawcy ustalą nowy staż). Muszą też przeprowadzić związane z tym obliczenia, wprowadzić ewentualne zmiany w przepisach zakładowych, jak również zabezpieczyć pieniądze na sfinansowanie nowych rozwiązań. ©℗
Podstawa prawna
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do konsultacji publicznych