Ponad 313 tys. zł kary nałożył UOKiK na spółkę Exide Technologies produkującą baterie i akumulatory za generowanie zatorów płatniczych - poinformował w środę Urząd. Trwają prace nad nowelizacją przepisów, które zapewnią skuteczniejszą walkę z zatorami - dodał.

Według UOKiK, spółka Exide Technologies z Poznania, produkująca baterie i akumulatory, generowała zatory płatnicze i naruszyła przepisy o maksymalnych terminach zapłaty, stosując zbyt długie, bo ponad 60-dniowe, terminy wobec dostawców - mikro, małych i średnich firm.

"Spółka Exide nie płaciła w terminie wielu polskim dostawcom m.in. producentom akumulatorów, ołowiu, firmom zajmującym się recyklingiem akumulatorów czy producentom z branży elektronicznej. Tylko w ciągu trzech miesięcy 2020 r. nie uregulowała w terminie ponad 3 tysięcy faktur wobec 441 kontrahentów na łączną kwotę ponad 111 mln zł. Z kolei należności których nie otrzymała lub dostała z opóźnieniem wyniosły niewiele ponad 13 mln zł, co oznacza, że w niewielkim stopniu sama padła ofiarą zatorów" – uzasadniał prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w informacji Urzędu.

Zgodnie z przepisami, wysokość kary administracyjnej obliczana jest według wzoru i zależy od wysokości niezapłaconego w terminie świadczenia pieniężnego, odsetek ustawowych oraz długości opóźnienia. W przypadku Exide Technologies kara pieniężna, po zastosowaniu ustawowego wzoru, wyniosła ponad 313 tys. zł.

Urząd prowadził postępowanie także wobec trzech innych przedsiębiorców, generujących zatory płatnicze: działającego w branży produkcji chemikaliów organicznych Silekol, E003B7 – spółki zajmującej się budową bloku energetycznego oraz Procam Polska, która działa na rynku hurtowej sprzedaży wyrobów chemicznych. Odstąpił jednak od nałożenia sankcji finansowych na tych trzech przedsiębiorców.

Jak przypomniano w informacji Urzędu, przepisy dotyczące zatorów płatniczych przewidują, że Prezes UOKiK musi odstąpić od wymierzenia kary, jeśli w badanym okresie suma należności, których przedsiębiorca nie otrzymał lub otrzymał z opóźnieniem, przewyższała sumę zobowiązań, których sam nie zapłacił lub zapłacił z opóźnieniem.

W toku postępowania Prezes UOKiK ustalił, że spółka Silekol w badanym czasie nie uregulowała w terminie świadczeń pieniężnych na kwotę ponad 54,1 mln zł, jednocześnie nie otrzymując terminowo należności na ponad 56,5 mln zł. Suma zobowiązań nieuregulowanych w terminie przez E003B7 wyniosła w badanym okresie ponad 64,2 mln zł, a suma opóźnionych należności - ponad 69,1 mln zł. W przypadku Procam Polska opóźnienia w zapłacie kontrahentom wyniosły 57,9 mln zł, a równocześnie należności otrzymane przez nią po terminie zamknęły się w kwocie 58,8 mln zł.

Urząd dodał przy tym, że analizy przepływów pieniężnych nieuczciwych przedsiębiorców, jak i wszczęte postępowania, przypadły w szczególnym momencie, tj. w czasie pandemii COVID-19, a skala zagrożenia zatorami płatniczymi na poziomie makro jest silnie powiązana z koniunkturą i nastrojami gospodarczymi uczestników rynku.

Zdaniem Chróstnego, z prowadzonych postępowań wynika, że poszkodowani przez zatory płatnicze są w szczególności mikro, mali i średni przedsiębiorcy, którym silniejsi kontrahenci najpierw narzucają wydłużone terminy zapłaty, a następnie nie płacą w terminie.

"Jest to szczególnie niekorzystne właśnie dla spółek sektora MŚP, dla których koszt pozyskania kapitału obrotowego jest nieporównywalnie wyższy niż w przypadku dużych przedsiębiorców, co więcej – mniejsze podmioty mają utrudnione możliwości korzystania z rozwiązań poprawiających płynność finansową, takich jak faktoring lub cashpooling" - wskazał Chróstny.

Jednocześnie w informacji poinformowano, iż przez prawie dwa lata od wprowadzenia ustawy antyzatorowej UOKiK przeanalizował ponad 100 mln transakcji handlowych pomiędzy przedsiębiorcami, a doświadczenia Urzędu pokazują, że obowiązujące przepisy są nieefektywne.

"Ustawa m.in. w niezwykle sztywny sposób określa ramy działania Prezesa UOKiK, nie pozwala również na wzięcie pod uwagę szczególnych uwarunkowań gospodarczych czy też konkretnych okoliczności dotyczących przedsiębiorców. Obecne przepisy i wynikające z nich procedury są niezwykle czasochłonne, absorbują poważnie zasoby zarówno przedsiębiorców objętych postępowaniem i ich kontrahentów, jak i ekspertów Urzędu" - podkreślono w informacji UOKiK.

Jak podano, w tej chwili trwają uzgodnienia międzyresortowe dotyczące nowelizacji ustawy. Zdaniem Urzędu niezbędne jest przede wszystkim uelastycznienie obowiązujących przepisów, w tym w zakresie uwzględniania przy wymiarze kary szczególnych okoliczności dotyczących naruszenia jak i samego przedsiębiorcy, łagodzących jak i obciążających, dzięki czemu kara byłaby adekwatna do wagi naruszenia, sytuacji przedsiębiorcy czy postawionego ustawie zadaniu jakim jest ograniczanie zatorów płatniczych.

"Jesteśmy w trakcie rozmów z Ministerstwem Rozwoju i Technologii. Chcemy przekonać resort do rozwiązań wyposażających Urząd w instrumenty skuteczniejszej walki z zatorami płatniczymi, jak i usprawnienia postępowań w tym zakresie. Poprawa dyscypliny płatniczej oraz płynności finansowej polskich przedsiębiorstw jest kluczowa dla stabilności gospodarki" – podkreślił Tomasz Chróstny.