Na skróty: najważniejsze liczby i zasady

  • Chorobowe za każdy dzień L4, także weekendy i święta.
  • Limit: standardowo 182 dni, a 270 dni w ciąży i w gruźlicy.
  • Wypłata: zasadniczo 80% podstawy, a 100% w ciąży oraz po wypadku w drodze do/z pracy.
  • Wynagrodzenie chorobowe od pracodawcy: 33 dni (lub 14 po 50. r.ż.), dalej zasiłek (ZUS).
  • Okresy L4 sumują się, jeżeli przerwa ≤ 60 dni (nowy okres dopiero po przerwie powyżej 60 dni).
  • e-ZLA – zwolnienia wyłącznie elektroniczne; możliwe wstecz max 3 dni.
  • Kontrola możliwa także w weekend; nadużycie to utrata prawa do świadczenia.

Zwolnienie lekarskie na weekend – czy to w ogóle ma sens?

Wokół L4 obejmującego sobotę i niedzielę od lat krąży sporo mitów. Dla jednych to sprytna metoda, by „zyskać” kilka dodatkowych płatnych dni, dla innych - niepotrzebne ryzyko skracania okresu zasiłkowego. W 2025 roku przepisy są jasne: zasiłek chorobowy przysługuje za każdy dzień niezdolności do pracy, także za dni wolne. Oznacza to, że pracownik, który zachoruje w piątek i otrzyma zwolnienie np. do kolejnego piątku, dostaje pieniądze nie tylko za dni robocze, ale również za weekend, w którym normalnie i tak nie pracowałby.

Nie można jednak zapominać, że te dwa dodatkowe dni nie są „gratisowe”. Wliczają się do rocznego limitu 182 dni (albo 270 dni w przypadku ciąży i gruźlicy). A kiedy limit się skończy, pozostaje już tylko świadczenie rehabilitacyjne – przyznawane po dodatkowej procedurze. Zatem krótkoterminowo zyskujemy, ale długoterminowo płacimy za to skróceniem okresu ochronnego.

Ile można dostać za weekendowe L4?

Najczęściej chorobowe wynosi 80% podstawy wymiaru wynagrodzenia. W niektórych sytuacjach – np. w ciąży, po wypadku w drodze do pracy albo podczas dawstwa komórek czy tkanek – świadczenie wzrasta do 100%.

Policzmy to na przykładzie. Jeśli ktoś zarabia 5000 zł brutto, to po odjęciu składek (13,71%) podstawa chorobowego wynosi około 4314,50 zł. Dzieląc tę kwotę przez 30, otrzymujemy dzienną podstawę – w tym przypadku 143,82 zł. Chorobowe przy 80% daje 114,99 zł za każdy dzień. Jeśli więc L4 obejmie tylko sobotę i niedzielę, do pensji doliczamy niemal 230 zł brutto. W ciąży czy po wypadku kwota ta rośnie do prawie 288 zł.

Tabela przykładowa – chorobowe za weekend (5 000 zł brutto miesięcznie):

Scenariusz Okres L4 Dni płatne Stawka Chorobowe brutto
Piątek–niedziela 3 dni 80% 344,97 zł
Tylko sobota–niedziela 2 dni 80% 229,98 zł
Weekend w ciąży 2 dni 100% 287,64 zł
Piątek–piątek 7 dni 80% 804,93 zł

Zestawienie jasno pokazuje, że w praktyce bardziej opłaca się wziąć zwolnienie od piątku niż od poniedziałku – nawet jeśli faktyczna niezdolność do pracy zaczęła się w weekend.

Ostatni weekend miesiąca – kiedy chorobowe podnosi pensję?

Ciekawym przypadkiem jest L4 obejmujące tylko dwa ostatnie dni miesiąca – sobotę i niedzielę. W takiej sytuacji pracownik otrzymuje pełne wynagrodzenie za wszystkie dni robocze oraz dodatkowo chorobowe za weekend. W praktyce oznacza to, że całkowita wypłata za miesiąc może być wyższa niż standardowo. To jeden z nielicznych przypadków, w których choroba realnie zwiększa miesięczne wynagrodzenie.

Limit 182 dni i zasada 60 dni – o tym nie wolno zapomnieć

System jest dość rygorystyczny. Każdy dzień L4 – bez względu na to, czy wypada w środku tygodnia, czy w święto – pomniejsza roczny limit. Standard to 182 dni, a w ciąży i przy gruźlicy – 270 dni. Jeśli zwolnienia następują jedno po drugim, liczą się jako jeden okres. A gdy przerwa pomiędzy nimi wynosi mniej niż 60 dni, kolejne L4 traktowane jest jako kontynuacja poprzedniego. Dopiero przerwa dłuższa niż dwa miesiące uruchamia nowy okres zasiłkowy.

Dla osób przewlekle chorych oznacza to jedno: jeśli wiesz, że w przyszłości możesz potrzebować dłuższego zwolnienia, oszczędzaj limit. Weekendowe L4 w takich przypadkach bywa nieopłacalne.

Czy trzeba dostarczyć pracodawcy papierowe zwolnienie lekarskie?

Dziś nikt już nie nosi papierowych druków ZLA. Od grudnia 2018 roku wszystkie zwolnienia są wystawiane w formie elektronicznej – e-ZLA. Trafiają automatycznie do pracodawcy i ZUS, a pracownik nie musi niczego dostarczać. W wyjątkowych sytuacjach lekarz może wystawić L4 wstecznie, ale tylko na maksymalnie 3 dni kalendarzowe.

Co ważne, jeśli chorobowe wypłaca ZUS, pracodawca ma obowiązek wysłać dodatkowy dokument z danymi o zarobkach pracownika. Sam zatrudniony nie musi składać żadnych wniosków – system działa automatycznie.

Kiedy chorobowe za weekend nie przysługuje?

Przepisy przewidują kilka wyjątków. Jeśli pracownik przebywa na urlopie bezpłatnym lub wychowawczym, chorobowe mu się nie należy. Podobnie w przypadku aresztu albo pozbawienia wolności. Nie przysługuje także świadczenie, gdy niezdolność do pracy jest skutkiem nadużycia alkoholu – wtedy pierwsze pięć dni zwolnienia jest bezpłatne.

Najważniejsze jednak, że chorobowe przepada, jeśli pracownik wykorzystuje L4 niezgodnie z celem – na przykład podejmuje pracę zarobkową, robi generalny remont mieszkania czy wyjeżdża na wakacje. Kontrole ZUS i pracodawcy są pod tym względem bezwzględne.

Kontrola L4 – także w sobotę i niedzielę

Wielu pracowników wciąż myśli, że w weekend nikt nie będzie ich sprawdzał. To błąd. ZUS i pracodawca mogą przeprowadzić kontrolę w dowolnym dniu tygodnia, także w niedzielę. Nie ma też znaczenia, czy w zwolnieniu wpisano „chory powinien leżeć” czy „może chodzić”. W obu przypadkach zwolnienie ma służyć leczeniu i rekonwalescencji, a nie dodatkowym zajęciom.

Jeśli kontroler stwierdzi nadużycie, pracownik traci prawo do chorobowego za cały okres zwolnienia, a nierzadko musi oddać już wypłacone pieniądze. W sporach o takie decyzje można się odwołać do sądu, ale droga jest długa i ryzykowna.

System zmianowy i praca w weekendy

Co z osobami, które i tak mają w grafiku weekendy pracujące? Tutaj zasada jest prosta: chorobowe liczy się za każdy dzień kalendarzowy zwolnienia. Niezależnie od tego, czy w danym dniu miałeś być w pracy, czy był to Twój wolny dzień w grafiku, ZUS i tak policzy go do okresu zasiłkowego i wypłaci odpowiedni procent wynagrodzenia.

Podatki i składki – jak to wygląda w praktyce?

Wynagrodzenie chorobowe (wypłacane przez pracodawcę w pierwszych 33 dniach, a po 50. roku życia – przez 14 dni) nie podlega składkom na ubezpieczenia społeczne, ale jest objęte składką zdrowotną i podatkiem. Zasiłek chorobowy, wypłacany przez ZUS po tym okresie, jest już wolny od składek, ale nadal opodatkowany.

To ważne, bo w przypadku L4 przypadającego wyłącznie na weekend na końcu miesiąca, przy pełnym przepracowaniu dni roboczych, może się okazać, że pensja za miesiąc będzie wyższa niż normalnie.

Najczęstsze pytania o weekendowe L4

  1. Czy L4 od piątku zawsze się opłaca? Tak, finansowo najczęściej tak – bo obejmuje także sobotę i niedzielę. Minusem jest to, że skraca się okres zasiłkowy.
  2. Czy mogę dostać chorobowe tylko za weekend, gdy w tygodniu pracowałem? Tak, świadczenie przysługuje także wtedy. Twoja pensja miesięczna może być nawet wyższa.
  3. Czy po 50. roku życia coś się zmienia? Tak, pracodawca wypłaca wynagrodzenie chorobowe tylko przez 14 dni w roku, potem wchodzi zasiłek z ZUS.
  4. Czy kontrola ZUS może być w niedzielę? Tak, w każdej chwili. Weekend nie chroni przed sprawdzeniem.

Podsumowanie – L4 na weekend: bilans zysków i strat

L4 obejmujące weekendy to narzędzie, które w wielu sytuacjach działa na korzyść pracownika. Krótkoterminowo oznacza więcej pieniędzy, bo sobota i niedziela są płatne tak samo jak dzień roboczy. W szczególnych przypadkach, jak ciąża czy wypadek w drodze do pracy, zasiłek sięga nawet 100% podstawy.

Ale każdy dodatkowy dzień to krok bliżej do wyczerpania limitu. A kiedy limit się skończy, możliwości korzystania z chorobowego bardzo szybko się kurczą. Dlatego decyzja o tym, czy „przeciągnąć” zwolnienie przez weekend, powinna być świadomym wyborem: kilkaset złotych więcej dziś kontra bezpieczeństwo na dłuższą metę.