Nowe obowiązki wynikają z ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom na terytorium RP (pisaliśmy o tym: „Firmy boją się paraliżu systemu i wysokich kar”, DGP nr 57/2025).

Nowe obowiązki przy zatrudnianiu cudzoziemca

– Przekazanie kopii umowy ma potwierdzać, że podmiot rzeczywiście powierzył pracę cudzoziemcowi, czy umowa została z nim zawarta, ale też służyć ułatwieniu kontroli w zakresie warunków, na jakich zostało to zrobione. Ma też zapobiegać nadużyciom polegającym na zaniżaniu wynagrodzenia określonego w zezwoleniu na pracę – informuje DGP Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS). Szczególnie że, jak słyszymy, dostęp do danych zgromadzonych w systemie będą miały, oprócz urzędu wydającego zezwolenie czy rejestrującego oświadczenie, także organy kontrolne, czyli Straż Graniczna i Państwowa Inspekcja Pracy czy ZUS.

ZUS będzie mógł sprawdzić, czy wynagrodzenie nie jest zaniżane w celu płacenia niższych składek – wyjaśnia MRPiPS.

Możliwość bardziej celowanej kontroli zyska też PIP. Dostęp do informacji z kopii umowy pozwoli bowiem inspektorom przeprowadzić ją u tych przedsiębiorców, którzy dopuścili się nieprawidłowości, a nie szukać takich po omacku czy bazować tylko na skargach pracowników. Zresztą PIP zapowiedziała już, że w tym roku planuje mniej kontroli, za to będą one nakierowane na przedsiębiorców, co do których jest podejrzenie nieprzestrzegania przepisów. Co więcej, w ich typowaniu ma pomóc AI. PIP na razie nie chce komentować tego, jaki wpływ będzie miała nowa ustawa na przeprowadzane kontrole. Jak tłumaczy Mateusz Rzemek, rzecznik prasowy w PIP, inspekcja z oceną nowych przepisów wstrzymuje się, aż ustawa zostanie podpisana przez Prezydenta RP.

Pracownicy ZUS i PIP będą mieli więcej pracy

Eksperci zauważają natomiast, że diabeł tkwi w szczegółach. Nie od dziś wiadomo, że urzędy wojewódzkie czy powiatowe urzędy pracy borykają się z deficytem pracowników. Tymczasem nowy obowiązek dla pracodawców będzie też nowym obowiązkiem dla tych organów. Będą musiały sprawdzić, na ile przesłane kopie umów są zgodne z deklaracjami pracodawców składanymi na etapie ubiegania się o oświadczenie o powierzeniu pracy czy zezwolenie o pracę.

– Celem ustawy jest też przejście na elektroniczny obieg dokumentów. Dzięki temu osoby, obrabiające dziś papierowe dokumenty, będą mogły zostać skierowane do nowych czynności. Są jednak urzędy, takie jak nasz, w których 99 proc. korespondencji z pracodawcami odbywa się już obecnie przez Praca.gov.pl. Nie uda się nam więc wygospodarować dodatkowych rąk do pracy – tłumaczy Sylwia Dymnicka-Iwaniuk, kierownik działu zatrudniania cudzoziemców w Gdańskim Urzędzie Pracy, i zaznacza, że dziś 150 oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi załatwia w dwa dni. Po wejściu nowych przepisów ten czas się wydłuży, i to znacznie. I nie tylko dlatego, że pracownikom urzędu dojdzie konieczność weryfikowania nadesłanej przez pracodawcę kopii umowy. Ale też dlatego, że na mocy nowych przepisów będzie mógł odmówić rejestracji oświadczenia, jeśli pracodawca będzie miał jakiekolwiek zaległości, np. względem ZUS. Trzeba będzie wysłać do niego pismo, by je uzupełnił. Tym samym dojdzie wiele innych czynności, które będzie musiał wykonać pracownik urzędu. A to oznacza, że wyniki z kontroli umów mogą nie być tak szybko dostępne.

Pracodawcy mogą mieć problemy

Pracodawcy będą też musieli sprawozdawać urzędnikom więcej niż dotychczas. Będą bowiem zobowiązani nie tylko do wysyłania kopii umowy z cudzoziemcem, ale też do informowania, czy pracownik rozwiązał stosunek pracy przed zakończeniem ważności oświadczenia oraz czy podjął pracę w oparciu o wydane oświadczenie.

– Dotychczas to nie było wymagane. A teraz będzie, co więcej, brak realizacji tego wymogu ma powodować utratę mocy oświadczenia. Pracodawca obecnie musi tylko poinformować urząd o tym, czy pracownik podjął pracę – zauważa Sylwia Dymnicka -Iwaniuk.

Zdaniem ekspertów pracodawcy mogą mieć problemy z realizacją nowych wytycznych, co może narazić ich na kontrole. Ponadto zaznaczają, że ostatecznie zmiany powinny mieć pozytywny wpływ na rynek pracy.

– Skończą się patologie. Rynek stanie się bardziej transparentny, przestaną tracić pracodawcy, którzy zatrudniają zgodnie z przepisami, płacą podatki i składki – uważa Grzegorz Kuliś, ekspert rynku pracy w BCC. ©℗