Nowa władza – podobnie jak poprzedni rząd – nie pracuje nad rozwiązaniami, które zagwarantują pracodawcy zatrudniającemu strażaka ochotnika rekompensatę, gdy ten będzie uczestniczyć w akcji czy szkoleniu. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w swoim stanowisku powołuje się na te same argumenty, które przytaczał PiS.

Na problem zwróciła uwagę Henryka Krzywonos -Strycharska, posłanka KO (interpelacja nr 2685).

– W Polsce w ochotniczych strażach pożarnych działa ok. 700 tys. druhen i druhów w 16 tys. jednostek OSP. Znaczna część strażaków ochotników jest czynna zawodowo. Zgodnie z obowiązującymi przepisami pracodawca ma obowiązek zwolnić od pracy pracownika będącego członkiem ochotniczej straży pożarnej – na czas niezbędny do uczestniczenia w działaniach ratowniczych i do wypoczynku koniecznego po ich zakończeniu, a także – w wymiarze nieprzekraczającym łącznie sześć dni w ciągu roku kalendarzowego – na szkolenie pożarnicze. Nie otrzymuje za to żadnej rekompensaty. Dziś pracodawcy zatrudniający strażaków OSP są narażeni na niespodziewane przerwy w pracy. Dla nich są to realne koszty – wskazała.

Posłanka skierowała do resortu pytanie, czy pracuje on nad rozwiązaniami, które zagwarantują pracodawcy zatrudniającemu strażaka ochotnika rekompensatę, gdy ten będzie uczestniczyć w akcji czy szkoleniu.

– MSWiA podtrzymuje stanowisko w przedmiotowej sprawie z 4 lipca 2023 r. – odpowiedział krótko Wiesław Leśniakiewicz, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, przywołując odpowiedź Macieja Wąsika, ówczesnego wiceministra. Wówczas resort poinformował, że nie prowadzi prac legislacyjnych w tym zakresie. Ponadto wskazał, że z uwagi na to, iż sprawa dotyczy kwestii finansowych przedsiębiorców (np. podatkowych) oraz szeroko rozumianego rynku pracy, decyzja w tej sprawie wykracza poza kompetencje resortu.

Podobnie MSWiA odniosło się do interpelacji nr 2686 w sprawie świadczeń ratowniczych.

– Wysoce niesprawiedliwe jest pomijanie strażaków ochotników, którzy pełnili przez wiele lat funkcje w zarządach swych jednostek OSP, jeśli chodzi o możliwość ubiegania się o świadczenie ratownicze. Wielu z tych strażaków nie spełnia warunku przyznania tego świadczenia, ponieważ ma za krótki okres czynnego udziału w akcjach ratowniczych (ustępowali miejsca młodszym koleżankom i kolegom). Nie wiedzieli, że będzie w przyszłości przyznawane świadczenie ratownicze i jakie będą jego kryteria. Brali za to odpowiedzialność za przygotowanie jednostki do działań gaśniczo-ratowniczych. Poświęcali swój czas i energię – podnosiła w interpelacji Henryka Krzywonos-Strycharska.

Resort również podtrzymał wcześniejsze stanowisko z 2023 r.

„Aktualnie nie są rozważane propozycje poszerzania katalogu osób uprawnionych do otrzymywania świadczenia ratowniczego. W opinii MSWiA oraz Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, obecny stan prawny w tym zakresie jest wystarczający, aby właściwie uhonorować członków OSP” – podkreślił wówczas Maciej Wąsik. ©℗