Krajowy System e-Faktur zmieni sposób, w jaki administracja publiczna będzie analizować relacje gospodarcze, w tym popularne modele współpracy B2B. KSeF porządkuje i standaryzuje dane o fakturach, pokazując, kto z kim współpracuje, jak często i na jakich zasadach. Aby jednak ocenić, czy dana relacja ma rzeczywiście charakter biznesowy, czy jedynie formalnie zastępuje etat, konieczne będzie zestawienie tych informacji z danymi gromadzonymi przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Dostęp PIP do danych ZUS
Zgodnie z planowanymi zmianami przepisów Państwowa Inspekcja Pracy uzyska dostęp do danych ZUS na potrzeby analizy ryzyka. Tak wynika z projektu nowelizacji ustawy o PIP, nad którym pracuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Oznacza to odejście od kontroli inicjowanych głównie na podstawie skarg na rzecz modelu opartego na danych systemowych. KSeF stanie się punktem wyjścia, a dane ubezpieczeniowe pozwolą osadzić relacje fakturowe w kontekście zatrudnienia. A ta wiedza pozwoli inspektorom pracy skuteczniej typować do kontroli firmy, które optymalizują zyski, uciekając od etatowego zatrudnienia i wybierając współpracę B2B. Na tej podstawie inspektorzy będą mogli łatwiej ocenić, czy powinni skorzystać z nowego uprawnienia i przekształcić taką pozorną umowę w etat.
Jednak, jak zauważa Bartosz Czerwiński, partner w zespole postępowań podatkowych i sądowych w dziale doradztwa podatkowego EY Polska, nowy model typowania kontroli przy użyciu KSeF nie zostanie wdrożony z dnia na dzień.
Jego zdaniem głównym źródłem informacji pozostaje ZUS, w szczególności w zakresie płatników zatrudniających na podstawie umów cywilnoprawnych.
– Obecnie inspekcja ma się koncentrować na branżach wskazanych jako priorytetowe. Dopiero po wyczerpaniu kontroli u kluczowych przedsiębiorców z tych sektorów – co zapewne nie nastąpi szybko – można się spodziewać rozważań nad wykorzystaniem danych z innych instytucji w celu lepszego typowania podmiotów do kontroli – dodaje.
ZUS gromadzi informacje o tytułach do ubezpieczenia, ciągłości i przerwach w ubezpieczeniach, podstawach wymiaru składek, zbiegach tytułów oraz przyczynach wyrejestrowania z systemu. Dane te umożliwiają odtworzenie historii form współpracy danej osoby, w tym momentów przejścia z umowy o pracę na działalność gospodarczą lub umowy cywilnoprawne.
– ZUS już dziś korzysta z algorytmów typujących podmioty do kontroli. Połączenie tych mechanizmów z danymi podatkowymi i kompetencjami PIP oznacza, że kontrole będą coraz bardziej precyzyjne i trudniejsze do uniknięcia – wskazuje Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy InFakt.
Uprawnienia ZUS do ustalania tytułu do ubezpieczenia
Dla PIP kluczowe znaczenie będzie miała perspektywa czasowa. Faktura pokazuje pojedyncze rozliczenie, natomiast dane ZUS pozwalają ocenić, czy zmiana formy prawnej wiązała się z realną zmianą sposobu wykonywania pracy.
Na istotę danych ubezpieczeniowych i rolę ZUS zwraca uwagę dr Katarzyna Kalata, radca prawny w Kancelarii Kalata. Jak podkreśla, choć ostatnia wersja projektu nowelizacji ustawy o PIP ogranicza możliwość cofania decyzji o przekształceniu umowy cywilnoprawnej czy B2B w etat do trzech lat, w praktyce nie zmienia to sytuacji przedsiębiorców.
– ZUS ma niezależne uprawnienia do ustalania tytułu do ubezpieczenia i może wydawać decyzje nawet za okres sięgający 10 czy 20 lat wstecz – podkreśla Kalata, odwołując się do art. 83 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2025 r. poz. 350 ze zm.), który nie przewiduje w tym zakresie ograniczeń czasowych.
Jej zdaniem prosty i jednolity model, w którym wszyscy odprowadzają składkę z tytułu pracy – niższą, ale powszechną i pozbawioną wyjątków – pozwoliłby ograniczyć konflikty, kontrole i biurokrację.
– Dopóki system opiera się na wyjątkach i selektywnym kwestionowaniu tytułów ubezpieczenia, spory z ZUS pozostają regułą. Państwo, które buduje system na wyjątkach, musi opierać się na presji, a nie na zaufaniu – podsumowuje Kalata. ©℗
Podstawa prawna
Etap legislacyjny
Stały Komitet Rady Ministrów