Zgodnie z rozporządzeniem w Dzienniku Ustaw od 1 stycznia 2026 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wyniesie 4806 zł. W praktyce oznacza to podwyżkę o odpowiednio 140 zł miesięcznie i 90 gr za godzinę w porównaniu z poziomem obowiązującym od stycznia 2025 r.

Jak rząd ustalił wysokość płacy minimalnej na 2026 rok

Nowa stawka została wyliczona zgodnie z art. 5 ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Rząd zwiększył płacę z 2025 r. o prognozowany wskaźnik inflacji na 2026 r. (103,0%). Oznacza to, że podwyżka jedynie wyrównuje skutki inflacji, nie zapewniając realnego wzrostu siły nabywczej.

Kto zyska na podwyżce płacy minimalnej 2026?

Jak wynika z Oceny Skutków Regulacji, podwyżka minimalnego wynagrodzenia będzie miała szerokie konsekwencje. Największą grupę beneficjentów stanowi około 2,1 mln pracowników zarabiających dziś pomiędzy dotychczasową a nową stawką. Wzrost ich pensji przełoży się także na wyższe składki emerytalne i chorobowe, a więc w przyszłości na nieco wyższe świadczenia.

Podwyżka obejmie również około 2,8 mln pracodawców – firm i instytucji, które poniosą wyższe koszty zatrudnienia.

Zmiana wpłynie także na osoby, za które składki finansuje państwo: około 21,7 tys. duchownych, 740 strażaków PSP w służbie kandydackiej i 340 funkcjonariuszy Służby Więziennej. Wyższe wynagrodzenia trafią do około 3,8 tys. skazanych, co oznacza także większe wpływy do Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych.

Wzrost płacy minimalnej dotyczy również około 5000 osób wykonujących pracę na podstawie umowy uaktywniającej oraz 276,6 tys. osób pobierających świadczenia pielęgnacyjne. Wyższe składki zostaną opłacone za 6,2 tys. osób przebywających na urlopach wychowawczych i 1,4 tys. osób sprawujących osobistą opiekę nad dzieckiem.

Większe środki trafią także do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a samorządy – gminy, powiaty i województwa – zyskają na wyższych wpływach z podatku PIT.

Dlaczego Rada Dialogu Społecznego nie osiągnęła porozumienia?

Przypomnijmy, że propozycje nowych stawek były wcześniej przedstawione Radzie Dialogu Społecznego – forum skupiającemu przedstawicieli rządu, związków zawodowych i pracodawców. Strony miały 30 dni na osiągnięcie porozumienia, jednak nie udało się go wypracować.

Zgodnie z ustawą, w takiej sytuacji Rada Ministrów ustala wysokość płacy minimalnej samodzielnie, a jej decyzja nie może być niższa niż kwoty zaproponowane partnerom społecznym.

Związki zawodowe kontra pracodawcy. Komu bliżej do decyzji rządu?

Związki zawodowe chciały wyższej podwyżki – nawet do 5015 zł brutto – natomiast pracodawcy postulowali wzrost o jedyne 50 zł. Ostateczna decyzja rządu okazała się kompromisem bliższym oczekiwaniom pracodawców niż związkowców.