- Emeryci chcą czy muszą pracować?
- Komu przysługuje emerytura?
- Jak oblicza się emeryturę?
- Jak na emeryturę wpłynie kapitał początkowy?
- Czym jest stopa zastąpienia?
Przyczyny takiej sytuacji mogą być różne. Z jednej strony to echo ogromnego bezrobocia z lat 90. i 2000., gdzie w wielu regionach jedynym dostępnym zatrudnieniem była praca na czarno. Z drugiej strony to nierzadko także kobiety, które przez lata opiekowały się chorymi członkami rodziny.
Ale nie można też zapominać, że częściowo to także konsekwencje osobistych wyborów. Praca na czarno, czy to w Polsce, a szczególnie za granicą, wydawała się atrakcyjna, bo wynagrodzenie wypłacane do ręki było wyższe. Ma to jednak swoje odzwierciedlenie w wysokości emerytury.
Emeryci chcą czy muszą pracować?
Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób deklaruje chęć pracy na emeryturze. Chodzi jednak nie tylko o osoby z groszową emeryturą.Jako powód dalszej pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego podawane są zazwyczaj dwa główne powody: potrzeba dodatkowego dochodu, ale także chęć utrzymania sprawności fizycznej i umysłowej.
Na przeszkodzie w kontynuowaniu pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego stoi jednak kilka czynników: stan zdrowia, sytuacja na rynku pracy, ale również ageizm głęboko zakorzeniony u wielu pracodawców. Ponadto wielu młodszych emerytów opiekuje się swoimi rodzicami, co również wyklucza ich z możliwości kontynuowania pracy w dotychczasowym wymiarze.
Komu przysługuje emerytura?
Jeśli ktoś nie przepracował 20/25 lat, otrzyma emeryturę obliczoną ze swoich składek, nie zostanie ona podwyższona do gwarantowanego minimum (obecnie 1878,91 zł brutto). Zgodnie bowiem z ogólną zasadą emerytura z ZUS przysługuje każdemu, kto odprowadził lub za kogo odprowadzono przynajmniej jedną składkę emerytalną. Przepracowanie nawet jednego dnia i odprowadzenie z tego tytułu składki powoduje, że emerytura, dosłownie w tym przypadku groszowa, będzie wypłacana tylko z tego powodu, że dana osoba ukończyła 60 lub 65 lat.
Jak oblicza się emeryturę?
Emeryturę oblicza się w ten sposób, że kwotę składek zapisanych na koncie ubezpieczonego w ZUS, które są na bieżąco waloryzowane, dzieli się przez liczbę miesięcy, która statystycznie została do przeżycia osobie ubiegającej się o emeryturę. Dane te ZUS pobiera z corocznego komunikatu Prezesa GUS w sprawie tablic średniego dalszego trwania życia kobiet i mężczyzn.
Z tych opublikowanych przez GUS na 2025 r. wynika, że dla osoby, która przechodzi na emeryturę w wieku 60 lat, ZUS przyjmuje, że ma ona do przeżycia 266 miesięcy, a dla osoby, która przechodzi na emeryturę w wieku 65 lat – 220 miesięcy. Tablice te są wspólne dla mężczyzn i kobiet.
Jak na emeryturę wpłynie kapitał początkowy?
Dodatkowo osobom, które mają jakikolwiek staż pracy sprzed 1999 r., do kwoty składek, która jest podstawą do obliczenia emerytury, ZUS dodaje tzw. kapitał początkowy, a więc w uproszczeniu kwotę hipotetycznych składek, która byłaby za daną osobę odprowadzona, gdyby przed 1999 r. istniał obecny system składkowy.
Przed wielką reformą ubezpieczeniową z 1999 r. nie istniały bowiem indywidualne konta ubezpieczeniowe w ZUS, a pracodawcy odprowadzali zbiorcze składki za całą załogę. Kapitał początkowy jest obliczany według bardzo korzystnego mechanizmu, który powoduje, że im więcej dana osoba pracowała przed 1999 r., tym większą emeryturę otrzyma.
Czym jest stopa zastąpienia?
A to oznacza, że młodsze roczniki statystycznie będą otrzymywać coraz niższą emeryturę. Nie nominalnie, ale wyrażoną jako stopa zastąpienia, czyli ile procent ostatniego wynagrodzenia wynosi przyznana emerytura. Jeszcze dziesięć lat temu stopa wynosiła ponad 50 proc., obecnie oscyluje wokół 40 proc. i systematycznie spada. Prognozuje się, że dla roczników, które nie mogą liczyć na bonus w postaci doliczenia kapitału początkowego, stopa zastąpienia spadnie poniżej 30 proc. Wynika to z jednej strony z samej konstrukcji systemu emerytalnego, a z drugiej z wydłużania się życia na emeryturze.
Czy można dorabiać bez ograniczeń?
Osoby, które ukończyły już 60/65 lat, mogą pracować bez ograniczeń, nie mają limitów przychodów. Niezależnie od tego, ile zarobią, ich emerytura nie zostanie ani zmniejszona, ani zawieszona.
Jeśli prowadzą działalność gospodarczą, po przejściu na emeryturę nie będą musieli już odprowadzać składek na ubezpieczenie społeczne. Wynagrodzenie emeryta na zleceniu i na etacie będzie jednak oskładkowane na zasadach ogólnych.
Tu trzeba przypomnieć o dwóch ważnych kwestiach dotyczących zatrudnienia na etacie i emerytury. Po pierwsze, żeby ZUS rozpoczął wypłatę emerytury, pracownik musi się zwolnić przynajmniej na jeden dzień. Inaczej ZUS emeryturę przyzna, ale zawiesi jej wypłatę. Wystarczy się więc na chwilę zwolnić, a potem ponownie zatrudnić nawet u tego samego pracodawcy. Po drugie, osiągnięcie wieku emerytalnego przez pracownika nie może być podstawą do jego zwolnienia.
Ilu emerytów pracuje?
Jak wynika z danych ZUS, na emeryturze pracuje legalnie 870 tys. osób, w tym ponad 300 tys. prowadzi działalność gospodarczą, co stanowi ponad 50-procentowy wzrost w ostatniej dekadzie. Do tego dochodzi trudna do oszacowania szara strefa, w której kolejne tysiące emerytów wykonują prace nieoskładkowane i nigdzie nie rejestrowane.
Nie chodzi jednak tylko o niskie emerytury, ale także o to, że osoby w wieku 60/65 lat po prostu nie chcą jeszcze kończyć pracy. Sprzyja temu, wbrew powszechnemu przekonaniu, poprawiający się stan zdrowia Polaków, czego dowodem jest także systematycznie wydłużająca się statystyczna długość życia.
Nie można przy tym nie zauważyć, że chęć i możliwość pracy na emeryturze jest również związana z branżą, w której dana osoba pracowała. Kilkadziesiąt lat ciężkiej pracy fizycznej lub wyjątkowo stresującej umysłowej ma zupełnie inne skutki niż taka sama długość spokojnej pracy biurowej.