Chodzi o zmieniony projekt, tym razem datowany na 3 marca 2025 r., nowelizacji kilkunastu ustaw, w tym o systemie ubezpieczeń, zasiłkowej i emerytalnej autorstwa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, który właśnie ukazał się na platformie Rządowego Centrum Legislacji (nr wykazu UD114). Projekt znajduje się obecnie na etapie Komitetu Rady Ministrów ds. Cyfryzacji.

Od jednego szefa pensja, a od drugiego zasiłek

Projekt liberalizuje zasady wykorzystywania L4 przez ubezpieczonych niezdolnych do pracy. Podtrzymuje – tak jak poprzednia wersja - zakaz wykonywania pracy zarobkowej, tj. jakiejkolwiek czynności mającej charakter zarobkowy, niezależnie od stosunku prawnego będącego podstawą jej świadczenia. Będą dozwolone jedynie czynności incydentalne, których podjęcia podczas zwolnienia od pracy będą wymagały istotne okoliczności, np. podpisanie listy płac, przesłanie listu przewozowego czy listy obecności uczestników wycieczki. W odróżnieniu od wcześniejszej wersji zmodyfikowany projekt zastrzega, że te istotne okoliczności nie mogą stanowić polecenia pracodawcy tak, by ten nie wymuszał na chorym drobnych prac.

Zatrudnionemu w dwóch miejscach co do zasady lekarz wystawi dwa zaświadczenia lekarskie. W starej wersji projekt zastrzegał, że jeśli lekarz tak uzna, będzie mógł pozwolić na wykonywanie pracy u równoległego pracodawcy. W nowej wersji to sam zainteresowany oceni, czy w trakcie niezdolności do jednej pracy może świadczyć drugą (bo np. złamał rękę i nie da rady prowadzić zajęć tanecznych, ale szkolenie on-line jak najbardziej). Jeśli decyzja będzie na „tak”, to na jego żądanie lekarz wystawi formularz ZUS ZLA tylko dla jednej firmy.

Na L4 zakupy dozwolone, byle krótkie

Nadal będzie też obowiązywać zasada, że pracownikowi nie wolno będzie wykorzystywać zwolnienia lekarskie niezgodnie z jego celem, tzn. unikać wszelkich działań utrudniających lub wydłużających proces leczenia lub rekonwalescencję. Będzie mógł za to w tych ramach, bez groźby utraty zasiłku chorobowego, realizować zwykłe czynności dnia codziennego lub czynności incydentalne, których podjęcia wymagają istotne okoliczności. Do tych zwykłych i incydentalnych okoliczności zaliczamy – zgodnie z utartą linią orzecznictwa, np. wyjście na krótkie zakupy, na zabieg, do lekarza czy na krótki spacer oraz wizytę towarzyską. Nie da się tu natomiast zakwalifikować nadużywania alkoholu, imprezy rozrywkowej, gry na automatach czy długich zakupów w galerii handlowej.

Obie wersje projektu wprowadzają nowość, że utarta zasiłku czeka chorego, którego kontroler nie zastanie w miejscu wskazanych na druku ZUS ZLA, na profilu ubezpieczonego na e-ZUS, lekarzowi lub w zawiadomieniu o zmianie miejsca pobytu na L4. Uniknie jednak kary, jeśli udowodni, że nieobecność była uzasadniona względami zdrowotnymi lub koniecznością podjęcia czynności incydentalnych wymuszonych istotnymi okolicznościami.

Wyprawa w tropiki jest OK

Tak jak przed zmianami aktualny projekt pozwala niedysponowanemu zdrowotnie na wyjazd za granicę do krajów Unii i EOG pod warunkiem, że dochowa on obowiązku poinformowania o miejscu pobytu. Wycieczka na L4 do państwa trzeciego będzie natomiast dozwolona, jeśli zmieści się w zaleceniach lekarza lub zostanie wymuszona istotnymi okolicznościami (np. względy rodzinne), a według nowego projektu – dodatkowo lekarz stwierdzi, że nie sprzeciwi się to celom zwolnienia lekarskiego.

Porządki w orzecznictwie lekarskim

Drugim elementem, którym zajmuje się projekt, jest reforma orzecznictwa lekarskiego w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Zmieniony projekt upiera się przy tym, by część orzeczeń wydawali specjaliści wykonujący zawody medyczne, tj. fizjoterapeuci oraz pielęgniarki i pielęgniarze. Oni, jak również lekarze orzeczniczy będą zatrudni na podstawie umów o pracę lub cywilnoprawnych. Poprawią się warunki ich wynagradzania. Zostaną zlikwidowane komisje orzecznicze w drugiej instancji składające się z trzech lekarzy, a zastąpi ich zbadanie sprawy przez jednego, ale innego lekarza orzecznika.