Na początku września w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Nowej Dębie rozpocznie działalność nowy obóz szkoleniowy dla wojsk ukraińskich. Obiekt powstaje we współpracy Polski i Norwegii w ramach NATO. Docelowo będzie służył polskim Siłom Zbrojnym.
W piątek, 22 sierpnia, odbyła się wizyta ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Dęba. Szef MON uczestniczył w odprawie dotyczącej budowy obozu szkoleniowego. Obiekt ten powstaje we współpracy z sojusznikami z Norwegii i będzie miejscem kursów m.in. dla wojsk ukraińskich. Jak podkreślił szef MON, ośrodek przeznaczony jest na szkolenia wojsk polskich i ukraińskich.
- To jest ta misja, którą w ramach NATO Norwegowie zdecydowali się zrealizować w partnerstwie z Polską. To jest też nasza filozofia - chcemy pomagać Ukrainie na terytorium Rzeczpospolitej- powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Przyznał równocześnie, że koszty budowy obozu szkoleniowego w Nowej Dębie ponosi strona norweska. Po zakończeniu misji wsparcia dla Ukrainy obiekt zostanie przekazany na użytek polskich Sił Zbrojnych.
Budowa nowego obozu szkoleniowego w Nowej Dębie – start we wrześniu
Jak zaznaczył szef MON, partnerstwo z Norwegią przynosi wymierne efekty - 14 lipca rozpoczęła się budowa dużego obozu szkoleniowego, prace na nim trwają i są zaawansowane. Przewidywany koniec robót został określony na 1 września. Tego dnia ma również ruszyć w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Dęba pierwszy kurs szkoleniowy dla wojsk ukraińskich w tym obiekcie. Miesiąc później, tj. 1 października, obóz odwiedzą wraz z szefem MON, ministrowie obrony Norwegii, Szwecji, Finlandii, Litwy, Łotwy, Estonii i Danii.
Strategiczne znaczenie poligonu w Nowej Dębie dla polskiej armii
Kosiniak-Kamysz przypomniał, że poligon w Nowej Dębie jest drugim co do wielkości w kraju i równocześnie najbardziej wysuniętym na południe. Od początku roku przeszkolono tam ok. 170 tys. polskich żołnierzy. Jak podkreśla szef MON, każdego dnia w organizację szkoleń, w tym ochronę, przygotowanie procesu szkolenia i zabezpieczenie obiektu, zaangażowanych jest blisko 3 tys. osób, co pokazuje skalę tego kompleksu.
- Rozwijamy zdolności budowania bezpieczeństwa Polski, szkolenia żołnierzy, współpracy i wsparcia dla Ukrainy, współpracy w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego. Oprócz Norwegów w kompleksie szkoleniowym Dęba Lipa są żołnierze amerykańscy, są żołnierze Republiki Czeskiej. To wszystko sprawia, że Polska jest jednym z najsilniejszych ośrodków sojuszniczych – podsumowuje minister obrony narodowej.