"O ile w 2017 r. od maja do września otrzymaliśmy w sumie 300 skarg od pracowników w związku upałami, to według stanu na koniec lipca tego roku skarg tych jest już 308" – poinformowała rzecznik Głównego Inspektora Pracy, Dorota Rutkowska. Dodała, że wśród najczęściej składających skargi byli pracownicy z branż: przetwórstwo przemysłowe, handel, naprawy i budownictwo.
W Polsce brak jest norm prawnych określających maksymalną dopuszczalną temperaturę w pomieszczeniach pracy. Mimo to, na pracodawcę nałożony jest szereg obowiązków w zakresie zapewnienia odpowiednich warunków pracy, także w przypadku zagwarantowania odpowiedniej temperatury (minimalna temperatura może wynosić 14-18°C). Pracodawca jest bowiem zobowiązany do takiej organizacji obowiązków by zmniejszyć ich uciążliwość. Tym samym, musi zapewnić wymianę powietrza w pomieszczeniach, odpowiednią wilgotność, zabezpieczyć pracowników przed nadmierną ekspozycją na słońce.
Zarówno minister Elżbieta Rafalska jak i Wiesław Łyszczek, Główny Inspektor Pracy, apelowali ostatnio do pracodawców o skrócenie czasu wykonywania obowiązków ze względu na panujące warunki atmosferyczne.
Istotne jest rozwiązanie powyższej kwestii środkami pozalegislacyjnymi. W społeczeństwie ważnym elementem jest kultura kształtowana nie tylko poprzez wprowadzanie regulacji prawnych, ale także różnego rodzaju kampanie społeczne podnoszące świadomość i empatię – tłumaczyła swoje stanowisko Rafalska.
Jak wynika z przepisów, pracodawca w związku z upałami może wprowadzić dodatkowe przerwy albo skrócić czas pracy, nie zmniejszając wynagrodzenia pracowników. Jednak ta decyzja należy wyłącznie od jego dobrej woli.
Resort pracy na swojej stronie przypominał, że zgodnie z rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy pracodawca ma obowiązek zapewnić dostateczną ilość wody do picia lub inne napoje. MRPiPS poinformował także, że ilość oraz rodzaj napojów jest uregulowana w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 28 maja 1996 roku.
W świetle rozporządzenia, jeśli temperatura przekroczy 28°C, napoje powinny być umieszczone w dostępnym miejscu dla pracowników ciągu trwania całej zmiany. Pracodawca musi zapewnić napoje także pracującym w warunkach gorącego mikroklimatu, charakteryzującego się wartością wskaźnika obciążenia termicznego (wskaźnik służący do oceny średniego wpływu oddziaływania ciepła na człowieka podczas pracy) powyżej 25°C. Nierespektowanie przez pracodawcę tego obowiązku stanowi wykroczenie zagrożone karą grzywny od 1 tys. do 30 tys. złotych.
Rzecznik Głównego Inspektora Pracy zaznaczyła, że jeżeli w pracy jest za gorąco lub pracownik nie jest zaopatrzony w napój, powinien w pierwszej kolejności zgłosić to pracodawcy. Jeśli nie zareaguje on na prośby pracowników, to mogą oni złożyć skargę np. do właściwego dla miejsca zamieszkania oddziału PIP.
Skargi zgłaszane do Inspektora Pracy są anonimowo, m.in. telefonicznie bądź za pomocą formularza internetowego (e-skarga). Inspektor nie może poinformować zakładu pracy, że kontrola jest przeprowadzana w wyniku zażalenia, chyba że skarżący wyrazi na to pisemną zgodę.
"Zachowujemy dane osoby skarżącej do naszej wiadomości. To jest tajemnica służbowa. Jak inspektor pracy po otrzymaniu skargi idzie na kontrolę, nie informuje, że ma ona związek z otrzymaną skargą. Tego pracodawca się od nas nie dowie" – podkreśliła rzecznik GIP, Dorota Rutkowska.