PIP nie zamierza czekać na formalne wejście w życie nowych przepisów. Inspektorzy już teraz zaplanowali kontrolowanie gotowości firm do wypełniania obowiązków dotyczących pracy platformowej, równości płac kobiet i mężczyzn czy nowych norm temperatury w miejscu pracy. Prawdziwą rewolucją będzie jednak sposób doboru firm. Koniec z losowością – od 2026 r. typowaniem nieuczciwych pracodawców zajmą się zaawansowane algorytmy analizujące ryzyko na podstawie danych z ZUS.

Kto znajdzie się na celowniku? Szczególny nadzór obejmie budownictwo (1 tys. kontroli), agencje zatrudnienia, outsourcing oraz branżę górniczą i medyczną. Priorytetem pozostaje walka o terminowe pensje i ewidencję czasu pracy. ©℗