Funkcjonariusze straży granicznej dokonali interwencji w przygranicznych gospodarstwach rolnych w woj. lubelskim. Na skutek działań służb, w co najmniej jednym z przedsiębiorstw rolnych działających pod Białą Podlaską wykryto problem z nielegalnym zatrudnieniem. Teraz właścicielowi grożą spore kłopoty. O sprawie poinformował portal sadyogrody.pl.
Ukrainki będą musiały wrócić do ojczyzny, a właściciel będzie płacić grzywnę
- W związku z ujawnionymi naruszeniami przepisów prawa Komendant Placówki SG w Sławatyczach skierował wniosek do Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej o ukaranie pracodawcy grzywną w wysokości 8000 zł. Wobec obywatelek Ukrainy zastosowano pouczenie i odstąpiono od wszczęcia postępowania administracyjnego w przedmiocie zobowiązania cudzoziemek do powrotu - przekazała Nadbużańska Straż Graniczna cytowana przez sadyiogrody.pl.
Podczas kontroli w jednym z gospodarstw rolnych w powiecie ujawniono, że jego właściciel nielegalnie zatrudnił cztery obywatelki Ukrainy. Kobiety wykonywały prace polowe bez wymaganych zezwoleń i umów, co stanowi naruszenie przepisów dotyczących zatrudniania cudzoziemców. Inspektorzy ustalili, że pracodawca nie zgłosił zatrudnienia do odpowiednich instytucji ani nie zapewnił wymaganych warunków formalnych. Mężczyźnie grożą wysokie kary finansowe oraz odpowiedzialność karna za nielegalne powierzenie pracy.
Straż graniczna co jakiś czas prowadzi kontrole
Funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w tym roku przeprowadzili ponad 120 kontroli legalności zatrudnienia cudzoziemców, obejmujących blisko 4,5 tysiąca osób. Służby sprawdzały przede wszystkim, czy pracodawcy przestrzegają obowiązujących przepisów oraz czy obywatele innych państw posiadają wymagane zezwolenia na pracę i pobyt w Polsce.
Jak informuje Straż Graniczna, efektem tych działań było zobowiązanie ponad 30 cudzoziemców do opuszczenia terytorium kraju oraz skierowanie wniosków o ukaranie wobec 124 nielegalnych pracowników z zagranicy. Do sądu trafiły również wnioski przeciwko 56 pracodawcom, którzy nielegalnie zatrudniali obcokrajowców, narażając się tym samym na dotkliwe sankcje finansowe.