Zakres działania polskich sądów - to temat pierwszego posiedzenia zespołu ds. reformy sądownictwa, powołanego przez opozycję. PO, Nowoczesna i PSL na środowe spotkanie w Sejmie zaprosiły m.in. prezydenta Andrzeja Dudę i przedstawicieli resortu sprawiedliwości.

Prezydent Duda w lipcu zdecydował o zawetowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym i nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Prezydent zapowiedział też przygotowanie projektów ustaw o SN i KRS w ciągu dwóch miesięcy.

PO, Nowoczesna i PSL powołały wówczas zespół, który od września ma omawiać wraz z ekspertami zmiany w wymiarze sprawiedliwości. W skład zespołu wchodzą: Kamila Gasiuk-Pihowicz(N), Borys Budka (PO) i Krzysztof Paszyk (PSL).

Na wspólnej konferencji prasowej w Sejmie, b. minister sprawiedliwości, poseł PO Borys Budka poinformował, że pierwsze posiedzenie parlamentarnego zespołu ds. reformy sądownictwa odbędzie się w środę w Sejmie. Na otwarte dla mediów spotkanie zaproszono prezydenta, a także przedstawicieli: ministerstwa sprawiedliwości, klubów parlamentarnych, środowisk obywatelskich i samorządów zawodowych.

"Liczymy na to, że zarówno przedstawiciel prezydenta, jak i ministra sprawiedliwości, weźmie udział w prawdziwych pracach, dotyczących reformy wymiaru sprawiedliwości" - zaznaczył.

Budka zapowiedział, że każde ze spotkań zespołu będzie kończyło się rekomendacjami konkretnych zmian w prawie. "Po takim posiedzeniu, konkluzje będą bardzo szeroko rozsyłane do podmiotów, które być może nie mogą dotrzeć na spotkanie zespołu, a chciałyby zabrać głos w tym zakresie, po to, by te konkluzje mogły opierać się o opinie jak najszerszej grupy osób" - podkreślił poseł PO.

Tematem pierwszego spotkania zespołu ma być zakres działania polskich sądów. "Do sądów każdego roku wpływa coraz więcej spraw i należy w sposób wszechstronny ograniczyć to, co może być załatwiane poza sądem" - ocenił Budka.

Na kolejnym spotkaniu, na następnym posiedzeniu Sejmu, zespół zajmie się kwestiami opłat sądowych, dostępu do sądów i nieodpłatnej pomocy prawnej. Budka zapowiedział, że zespół będzie też zajmował sposobem wyboru sędziów, arbitrażem, postępowaniem mediacyjnym, uproszczeniem procedur, nadzorem nad sądami.

Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) wskazywała, że powołany przez opozycję zespół proponuje otwartą, merytoryczną rozmowę nad konkretnymi rozwiązaniami, które mają na celu usprawnienie wymiaru sprawiedliwości.

"Wszyscy widzimy, że tego zabrakło w lipcu w Sejmie i tego brakuje w pracach, które toczą się w tym momencie w Pałacu Prezydenckim. Pan prezydent ukradkiem, nie wiadomo, z kim, nie wiadomo, z jakimi postulatami, pracuje nad ustawami, które mają zmienić wymiar sprawiedliwości. My natomiast proponujemy, aby ta debata toczyła się w sposób jak najbardziej transparentny, otwarty na obywateli" - zadeklarowała.

Gasiuk-Pihowicz zaapelowała do prezydenta Andrzeja Dudy o odwagę i "przystąpienie do otwartej rozmowy na temat koniecznych zmian, mających na celu usprawnienie reformy wymiaru sprawiedliwości".

"Wszyscy oczekujemy, że wielka reforma wymiaru sprawiedliwości musi być przygotowana w sposób transparentny i przejrzysty, w rozmowie z obywatelami, środowiskami prawniczymi, w szerokiej dyskusji wszystkich tych, którzy czują odpowiedzialność za przyszłość polskiego państwa" - mówiła posłanka Nowoczesnej.

Poseł PSL Krzysztof Paszyk apelował do prezydenta, aby ten "nie brnął drogą, którą obrało jego macierzyste środowisko polityczne i nie przystępował do prac nad zmianami w sądownictwie bez prawdziwych konsultacji społecznych".

Skierował także apel do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i środowiska jego partii, aby "wyszli z piaskownicy i przystąpili do prawdziwych prac nad zmianami w sądownictwie, a nie tylko prac pozorowanych".

W piątek Kancelaria Prezydenta poinformowała na Twitterze, że w przyszłym tygodniu, przed zakończeniem prac nad ustawami o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa, prezydent Andrzej Duda zaprosi na spotkanie przedstawicieli klubów parlamentarnych.(PAP)