Konfiskata samochodu za jazdę pod wpływem alkoholu
Obowiązujące od marca 2024 r. przepisy umożliwiają odbieranie pojazdów kierowcom prowadzącym pod wpływem alkoholu - zgodnie z art. 44b §1 Kodeksu karnego, „w wypadkach wskazanych w ustawie sąd orzeka przepadek pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę w ruchu lądowym”. W zaledwie półtora roku na ich podstawie przejęto ponad 11,5 tys. aut, a sądy wydały już niemal 10 tys. orzeczeń w takich sprawach. Najdroższym odebranym samochodem jest Hyundai Tucson o wartości 130 tys. zł. Co ciekawe, państwo przejmuje nie tylko auta osobowe. Policja odebrała właścicielowi ciągnik rolniczy New Holland wart 100 tys. zł.
Kiedy kierowcy grozi konfiskata pojazdu?
Celem wprowadzonych zmian było ograniczenie liczby kierowców jeżdżących pod wpływem alkoholu. Nowe regulacje miały odstraszać potencjalnych sprawców i realnie zwiększyć bezpieczeństwo na drogach. Zgodnie z obowiązującymi przepisami:
- pojazd przepada na rzecz Skarbu Państwa, gdy kierowca prowadzi z zawartością alkoholu powyżej 1,5 promila we krwi,
- konfiskata grozi również sprawcy wypadku lub katastrofy bądź ich bezpośrednie niebezpieczeństwo, jeśli miał we krwi co najmniej 1 promil,
- w przypadku recydywistów i osób łamiących sądowy zakaz prowadzenia pojazdów – wystarczy 0,5 promila, by stracić auto.
Spada liczba wypadków drogowych spowodowanych przez pijanych kierowców
Z danych policji wynika, że w 2024 roku zatrzymano 91,3 tys. nietrzeźwych kierowców, czyli mniej niż w poprzednich latach, gdy liczba ta przekraczała 100 tys. Co ważne, spadła też liczba wypadków spowodowanych przez pijanych. W 2024 r. odnotowano 1201 takich zdarzeń, podczas gdy rok wcześniej było ich aż 1600.