Prezeska Szpitalnego Centrum Medycznego w Goleniowie Katarzyna Kęcka, z zawodu pielęgniarka, i dyrektor Instytutu Matki i Dziecka Tomasz Maciejewski, ginekolog, zostaną ogłoszeni nowymi wiceministrami zdrowia.

Informację, którą jako pierwszy podał portal „Rynek Zdrowia”, potwierdziliśmy w resorcie.

Nowi wiceministrowie to medycy z doktoratami i doświadczeniem zarządczym

Doktor nauk o zdrowiu Katarzyna Kęcka od sześciu lat spełnia się jako prezes zarządu Szpitalnego Centrum Medycznego w Goleniowie koło Szczecina. Pracuje też jako wykładowczyni w Zakładzie Podstawowej Opieki Zdrowotnej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego (PUM). Jest absolwentką pielęgniarstwa na PUM, specjalistką pielęgniarstwa kardiologicznego, a w 2018 r. na PUM obroniła doktorat.

Doktor nauk medycznych Tomasz Maciejewski to ginekolog-położnik i perinatolog (specjalista medycyny płodowej), absolwent Akademii Medycznej w Warszawie (obecnie Warszawski Uniwersytet Medyczny), a także studiów podyplomowych z zarządzania organizacjami ochrony zdrowia w Szkole Głównej Handlowej (SGH) i studiów MBA w medycynie w Akademii Leona Koźmińskiego. W latach 2005-2007 wicedyrektor, a do chwili obecnej dyrektor Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, gdzie wdrożył wiele nowoczesnych rozwiązań informatycznych. Jest kierownikiem naukowym kursów niezbędnych do specjalizacji z perinatologii, organizowanych przez Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego oraz biegłym sądowym w sprawach dotyczących opieki nad kobietą ciężarną.

Demkow, Konieczny i Kos odchodzą z resortu

Nowi wiceministrowie zastąpią dotychczasowych – sekretarza stanu Wojciecha Koniecznego z Lewicy oraz dwoje podsekretarzy stanu - prof. Urszulę Demkow, odpowiedzialną m.in. za kształcenie lekarzy, oraz dr hab. Marka Kosa, wiceministra ds. polityki lekowej. Z poprzedniej ekipy w resorcie pozostanie jedynie niezwiązana z żadną partią Katarzyna Kacperczyk, zajmująca się pozyskiwaniem i wykorzystaniem środków z Krajowego Planu Odbudowy.

W sierpniu do dymisji podał się związany z Platformą Obywatelską wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz, którego do resortu ściągnęła poprzednia szefowa resortu zdrowia Izabela Leszczyna.

Koalicjanci nie chcieli się zgodzić na wymianę wiceministrów zdrowia

Wymiana ministrów to realizacja lipcowej zapowiedzi premiera Donalda Tuska o „odpolitycznieniu resortu” i „zatrudnieniu profesjonalistów”. Nastąpiła jednak nie po kilku dniach, jak premier twierdził w lipcu, w momencie ogłoszenia nazwiska nowej minister zdrowia Jolanty Sobierańskiej-Grendy, a ponad sześć tygodni później.

Opieszałość ma wynikać ze sprzeciwu koalicjantów, którzy chcieli zostawić swoich ludzi w resorcie, ale także braku chętnych na objęcie stanowiska wiceministra. Na giełdzie nazwisk pojawiały się kandydatury osób z Gdańska (wymieniano m.in. Jakuba Kraszewskiego, dyrektora Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, czy byłą współpracowniczkę Jolanty Sobierańskiej-Grendy ze Szpitali Pomorskich i byłą dyrektor Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji w Ministerstwie Zdrowia Igę Lipską) i związanych z Akademią Leona Koźmińskiego w Warszawie, gdzie obecna minister zdrowia kieruje studiami podyplomowymi „Menedżer zdrowia przyszłości”.

Ostatecznie szefowa resortu zdrowia postawiła na praktyków zarządzania szpitalami i jednocześnie akademików ze Szczecina i Warszawy.

Jeszcze nie wiadomo, jak będzie wyglądał podział kompetencji między nowych wiceministrów. Po zmianie na stanowiskach ich liczba zostanie okrojona z pięciorga za czasów Izabeli Leszczyny do trojga.