Jeszcze kilka miesięcy szef PKP Intercity Janusz Malinowski zapowiadał, ze przetarg na zakup składów mogących rozpędzać się powyżej 300 km/h zostanie ogłoszony dopiero w przyszłym roku. Tłumaczył, że najpierw trzeba sfinalizować postępowanie na składy piętrowe, które mają osiągać prędkość 200 km/h. W tym ostatnim wybrano ofertę firmy Alstom, ale pojawiło się odwołanie jedynego konkurenta – Stadlera. Przewoźnik uznał, że nie można już zwlekać z zakupami szybkich składów, bo procedura ich wyboru będzie dość długa i skomplikowane. Pierwsze składy mają zaś zacząć jeździć w 2032 roku, kiedy oddana zostanie linia Warszawa- CPK – Łódź. Spółka PKP Intercity wysłała właśnie do 9 firm zapytania czy będą zainteresowani startem w przetargu. Według prezesa Malinowskiego w tym gronie dominują najwięksi gracze z Europy. Potem zainteresowane firmy zostaną zaproszone do dialogu technicznego, w którym wypracowana zostanie specyfikacja zamówienia. – Chcemy podpisać umowę z wybranym producentem na przełomie 1. i 2. kwartału 2027 r. Pierwsze składy dojadą w 2032 r. a cała dwudziestka z pierwotnego zamówienia do 2035 r – mówi Janusz Malinowski. Potem kontrakt będzie mógł zostać rozszerzony o kolejne 35 pociągów. Za siedem lat pociągi mają zacząć kursować na nowej trasie z Warszawy do Łodzi. Po dostarczeniu całej dwudziestki i zakończeniu budowy Igreka mają obsługiwać najszybsze połączenia z Warszawy przez Łódź do Wrocławia i Poznania. Przejazd z Warszawy na Dolny Śląsk z jednym tyko zatrzymaniem – W Łodzi ma trwać 1 godz. i 40 minut, czyli o ponad 2 godz. krócej niż dziś. Jednak te superszybkie składy pojadą też na dłuższych trasach np. z Warszawy do Szczecina. Za Poznaniem skład zwolni jednak do 160 km/h. Podróż do stolicy Pomorza Zachodniego może trwać 3,5 godziny, o blisko godzinę krócej niż dziś. Składy kursujące po Igreku będą wyjeżdżać także na wschód od Warszawy – do Białegostoku i Lublina.

Superszybkim pociągiem do Kolonii lub Paryża

Prezes Malinowski zapowiada, że superszybkie składy mają zyskać także homologację na inne kraję np. Niemcy, Francję, Czechy czy Austrię. Mają zatem umożliwić dojazd do Kolonii, Brukseli, Paryża, Pragi czy Wiednia. Jednocześnie PKP Intercity spodziewa się, ze przewoźnicy z sąsiednich krajów będą chcieli wjeżdżać szybkimi pociągami także na nasze tory. O planach skierowania pociągów ICE3 na trasę Berlin – Warszawa mówili m.in. szefowe Deutsche Bahna. Na linii Igrek dominować ma jednak PKP Intercity. Na trasy zagraniczne najpewniej przewoźnik będzie kierował składy, które będą częścią dodatkowego, opcjonalnego zamówienia na 35 składów. Z tej puli pociągi będą mogły pojechać na kolejną szybką trasę – CMK Północ, która ma być gotowa do 2040 roku.