Celem, jaki sobie stawiamy w tych wyborach samorządowych jest przekonanie Polaków, że kandydaci PiS wniosą do samorządów nową jakość - oświadczył w czwartek prezes partii Jarosław Kaczyński. Wraz z kilkunastoma kandydatami podpisał "Samorządowe zasady PiS".

PiS sformułowało 10 zasad samorządowych, którymi kierować się mają wszyscy prezydenci, burmistrzowie, wójtowie, radni wojewódzcy, powiatowi i gminni wybrani z rekomendacji Prawa i Sprawiedliwości. Samorządowcy PiS mają dążyć m.in. do zapewnienia wszystkim mieszkańcom bezpieczeństwa osobistego oraz bezpieczeństwa rodziny, "pełnego korzystania z wolności gospodarczej i godnych warunków pracy" oraz publicznej opieki medycznej.

Kaczyński podkreślał na konferencji prasowej, że zasady PiS dotyczą jakości życia Polaków. Podczas konferencji pod zasadami samorządowymi podpisał się prezes partii i m.in. towarzyszący mu podczas konferencji kandydaci na prezydentów największych miast: Andrzej Duda (Kraków) Witold Waszczykowski (Łódź), Andrzej Jaworski (Gdańsk), Tadeusz Dziuba (Poznań).

Rzecznik kampanii PiS w wyborach samorządowych Jacek Sasin podkreślał podczas konferencji, że dokument został podpisany w imieniu wszystkich 31 tys. kandydatów partii w tych wyborach.

"Celem, jaki sobie stawiamy w tych wyborach jest przekonanie Polaków, że kandydaci PiS wniosą do samorządów pewną nową jakość odnoszącą się do tego, co łączy się z jakością życia obywateli, że będą tej jakości służyć, że doprowadzą do tworzenia warunków, by tę jakość poprawiać" - powiedział prezes PiS.

"To nie jest wezwanie puste, to wezwanie do aktywności negatywnej - niepodejmowania pewnych decyzji - jak i pozytywnej"

Kaczyński podkreślił, że gminy powinny dbać o bezpieczeństwo mieszkańców. "Chodzi o bezpieczeństwo osobiste (...)bezpieczeństwo związane ze służbą zdrowia, bezpieczeństwo odnoszące się do naszej aktywności gospodarczej, (...) to jest to wszystko, co łączy się z koniecznością zabezpieczenia właściwych możliwości odnoszących się do rodzin, wychowania dzieci, do szacunku dla osób starszych" - mówił lider PiS.

Kaczyński mówił też o deklaracji kandydatów PiS w wyborach samorządowych dotyczącej zachowania publicznej służby zdrowia. "To nie jest wezwanie puste, to wezwanie do aktywności negatywnej - niepodejmowania pewnych decyzji - jak i pozytywnej" - powiedział.

Kaczyński zwrócił uwagę, że wybory samorządowe są specyficzne i dlatego, aby ocenić czy są sukcesem albo porażką, należy porównywać ich wyniki z poprzednimi wyborami samorządowymi, a nie np. z wyborami prezydenckimi czy parlamentarnymi.

Lider PiS mówiąc o koalicjach zawieranych przez jego partię po wyborach samorządowych podkreślił, że obowiązuje zakaz tworzenia koalicji z SLD. "Jeżeli chodzi o koalicje z innymi partiami, to tutaj zakazów nie ma.(...)Na poziomie samorządowym nie zamykamy się z góry na nic" - oświadczył.



Kaczyński mówił też o parytetach i obecności kobiet na listach PiS

"To będzie oceniane w każdym przypadku. Jeżeli to ma być koalicja dla realizacji programu aktywizacji, wykorzystania pewnych rezerw, które tkwią w naszym społeczeństwie, a nie są wykorzystywane, na pewno nie będziemy mówili "nie". Jeśli to ma być koalicja na zasadzie stołków, to wtedy będziemy mówili +nie+" - podkreślił.

Kaczyński mówił też o parytetach i obecności kobiet na listach PiS. Zaznaczył, że stanowią one 30 proc. kandydujących. "Przyjmujemy zasadę pełnego równouprawnienia. (...) Nie będziemy robić na panie łapanek, jak to się zdarza w niektórych krajach, gdzie są parytety" - powiedział

"Uważamy, że pewne procesy społeczne powinny przebiegać w sposób naturalny. Z całą pewnością, jeżeli spojrzeć na Polskę w ciągu ostatnich 20 lat, to pod tym względem nastąpił znaczący postęp" - dodał. Kaczyński wyraził nadzieję, że w przyszłości kobiet na listach jego partii będzie jeszcze więcej niż dotychczas.

Samorządowiec PiS powinien także dbać m.in. o wychowanie patriotyczne

Kandydaci wybrani z list PiS zobowiązują się też m.in. do "dobrej opieki nad dziećmi, zarówno w formie przedszkoli i żłobków" (mają być w każdej gminie), jak i pomocy dla rodziców, którzy nie mogą z nich skorzystać, a także "sprawnej pomocy społecznej dla osób, które nie potrafią sobie poradzić".

Samorządowcy PiS w dziedzinie edukacji mają dążyć do niepreferowania "prywatnych szkół dla wybranych". Za konieczność kandydat PiS powinien uznawać "wyrównywanie szans mieszkańców obszarów wiejskich pod względem jakości i poziomu życia, dostępu do opieki medycznej, edukacji i kultury, dostępu do pozarolniczego rynku pracy oraz wyrównywania poziomu świadczeń społecznych".

Samorządowiec PiS powinien także dbać m.in. o wychowanie patriotyczne.