Planowane na przyszły rok zmiany, które mają dać inspekcji pracy prawo do przekształcania umów cywilnoprawnych w umowy o pracę, budzą coraz większe obawy pracodawców. Jedna z nich wiąże się z procedurą odwoławczą od decyzji PIP. Ten przepis teoretycznie ma działać na korzyść pracodawców, w rzeczywistości został sformułowany tak, że może okazać się pułapką na przedsiębiorców.
Odwołanie od decyzji PIP wstrzymuje zapłatę składek, ale nie wszystkich
Przypomnijmy, od stycznia przyszłego roku PIP zyska kompetencje w zakresie automatycznego przekształcania umów cywilnoprawnych w umowy o pracę, jeśli uzna, że są do tego podstawy. Taką zmianę przewiduje projekt ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy oraz niektórych innych ustaw. Do 1 października trwają jego konsultacje publiczne.
Od decyzji inspektora będzie przysługiwało odwołanie do głównego inspektora pracy, a następnie do sądu. Gdy decyzja zostanie utrzymana, oznaczać to będzie konieczność zapłacenia zaległych składek wynikających z umowy o pracę. Może mieć to miejsce za cały nieprzedawniony okres, który wynosi pięć lat.
Jednak odwołanie się od decyzji – zgodnie z projektem – ma wstrzymywać konieczność zapłacenia zaległych opłat powstałych przed dniem wydania decyzji o zmianie umowy cywilnoprawnej na umowę o pracę. Problem w tym, że eksperci w tym przepisie znaleźli lukę. W art. 34 ust. 2e, dotyczącym wstrzymania wykonania decyzji, mowa jest o skutkach związanych z obowiązkami w zakresie podatków oraz ubezpieczeń społecznych powstałych przed dniem wydania decyzji. Tymczasem zgodnie z ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych termin „ubezpieczenia społeczne” obejmuje wyłącznie ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe.
Jak podkreśla Joanna Narkiewicz-Tarłowska, dyrektorka zarządzająca i doradczyni podatkowa w Vialto Partners Poland, ustawodawca nie wskazał wprost innych ubezpieczeń, takich jak ubezpieczenie zdrowotne, ani składek na Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, Fundusz Emerytur Pomostowych czy Fundusz Solidarnościowy.
– Dopiero dokładna analiza dalszych przepisów tej ustawy pozwala dojść do wniosku, że wiele z nich odnosi się także do ubezpieczenia zdrowotnego oraz Funduszu Pracy, Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, Funduszu Emerytur Pomostowych czy Funduszu Solidarnościowego. Przykładem jest art. 47 regulujący obowiązki płatnika składek. Przepis ten wskazuje, że ma on zastosowanie także do składek na ubezpieczenia zdrowotne, jak i składek do pozostałych wymienionych funduszy. Nie ma tam jednak odniesienia do wpłat na PFRON – podkreśla Joanna Narkiewicz-Tarłowska. Dodaje jednak, że nie każdy przedsiębiorca ma możliwość samodzielnego analizowania szczegółów ustawy – nie każdy dysponuje zespołem prawników i księgowych orientujących się w takich zagadnieniach.
– Może więc pojawić się po ich stronie wątpliwość, czy po wydaniu decyzji przekształcającej umowę cywilnoprawną w umowę o pracę powinien dopłacić zaległe składki zdrowotne i składki od pozostałych funduszy, czy są one również wstrzymane – zauważa Joanna Narkiewicz-Tarłowska.
Tłumaczy, że stosując wykładnię systemową, przepis art. 34 ust. 2e daje podstawę do wstrzymania wykonania decyzji także w zakresie składki na ubezpieczenie zdrowotne oraz składek na Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, Fundusz Emerytur Pomostowych czy Fundusz Solidarnościowy. – Jednak wydaje się, że lepiej byłoby doprecyzować ten przepis, odwołując się wprost do wszystkich rodzajów ubezpieczeń i funduszy. Dzięki temu przedsiębiorcy nie mieliby wątpliwości, że wstrzymanie dotyczy pełnego zakresu tych obowiązków – uważa Joanna Narkiewicz-Tarłowska.
Pracodawcy: przepis powinien wskazywać wszystkie zwolnienia, które przysługują podczas odwoływania się od decyzji PIP
Przedstawiciele pracodawców są przekonani, że ta wątpliwość prawna może nastręczać dużych trudności pracodawcom. – Ten przepis nie powinien budzić żadnych wątpliwości, powinien zawierać dokładne, enumeratywne wyliczenie wszystkiego, co ustawodawca miał na myśli, jakie obowiązki wstecz są zawieszane, a jakie nie. Przedsiębiorca nie może się domyślać tego, co mu grozi. W obecnym brzmieniu przepis jest dziurawy – dopiero praktyka pokaże, co ze wsteczną składką zdrowotną i składkami na fundusze w przypadku odwołania od decyzji PIP. Jak przedsiębiorcy mają teraz planować budżet na przyszły rok, skoro nie wiedzą, jaka będzie praktyka działania inspekcji pracy – pyta retorycznie Piotr Rogowiecki, dyrektor Departamentu i Analiz Pracodawców RP. Gra idzie o ogromne kwoty. Jak wyliczył InFakt, tylko od jednej umowy przekształconej w etat, a przewidującej wynagrodzenie dla kontrahenta w wysokości pensji minimalnej pracodawca musiałby zapłacić ponad 22,6 tys. zł zaległej składki zdrowotnej oraz na FP i FGŚP za pięć lat wstecz (patrz infografika).
To nie jest jedyna wątpliwość związana z tzw. reklasyfikacją umów, czyli automatycznym przekształcaniem śmieciówek w etat. Decyzja PIP może bowiem powodować konsekwencje w zakresie wpłat na PFRON. Na ich wysokość ma bowiem wpływ m.in. liczba zatrudnionych pracowników. Im więcej osób jest zatrudnionych na etacie ogółem, tym wyższa wpłata na PFRON.
– Skoro wstrzymanie decyzji nie jest przewidziane w zakresie wpłat na PFRON, wygląda na to, że przeliczenia trzeba będzie dokonać wstecz już w momencie wydania decyzji – podkreśla Joanna Narkiewicz-Tarłowska. Jej zdaniem problemu tego można by uniknąć, gdyby datą nawiązania istnienia stosunku pracy była data wydania decyzji przez inspektora pracy, a nie data wsteczna. To na domniemanym pracodawcy będą bowiem ciążyć koszty wyrównania zaległych zaliczek na PIT oraz składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, jeśli nie odwoła się od decyzji inspektora lub odwoła się, ale przegra sprawę w sądzie.
– Wątpliwe jest, czy uda mu się odzyskać część tych wpłat od pracownika na drodze cywilnoprawnej. Największym ryzykiem dla pracodawcy są właśnie te potencjalne gigantyczne, jednorazowe koszty wynikające z konieczności zapłaty tych zaległości, wraz z odsetkami. Stąd powinno być rozważone wprowadzenie mechanizmów upraszczających lub limitujących działanie wsteczne rozliczeń w zakresie PIT, ZUS, NFZ i VAT, czy też PFRON – podkreśla Joanna Narkiewicz-Tarłowska.
Etap legislacyjny:
Projekt w trakcie konsultacji