– Kiedy 14 sierpnia uruchamialiśmy nabór, zastanawialiśmy się, czy w ogóle uda się przekroczyć próg 500 zgłoszeń. Dziś widzimy, że chętnych jest niemal cztery razy więcej. To dowód, że polscy pracodawcy i pracownicy są gotowi na tę zmianę – podkreślała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Rok przygotowań i konsultacje nad krótszym czasem pracy

Minister przypomniała, że pilotaż nie jest początkiem prac nad skróceniem czasu pracy, lecz ich kolejnym etapem.

– Analizy prowadzimy już od ponad roku. Przyglądaliśmy się praktykom polskim i zagranicznym, rozmawialiśmy z firmami, które samodzielnie testowały różne modele skracania czasu pracy. Wnioski były jednoznaczne: krótszy czas pracy to korzyść zarówno dla pracowników, jak i dla pracodawców – mówiła.

Według ministerstwa krótszy czas pracy sprzyja lepszemu zdrowiu i samopoczuciu pracowników, zwiększa ich zaangażowanie i zmniejsza absencję chorobową, a w efekcie poprawia wyniki firm.

Różnorodność zgłoszeń do pilotażu i kolejny etap oceny

Do pilotażu zgłosiły się zarówno mikro- i małe przedsiębiorstwa, jak i duże firmy oraz instytucje publiczne. – Na pierwszy rzut oka widać, że nieco więcej zgłoszeń pochodzi z branży usługowej, ale pełne dane poznamy po zakończeniu oceny formalnej – poinformowała minister.

Tak szeroki przekrój zgłoszeń ma umożliwić przetestowanie różnych modeli organizacji pracy w zróżnicowanych warunkach.

Teraz wnioski trafią do komisji ds. oceny projektów pilotażowych, która najpierw przeprowadzi ich ocenę formalną, a następnie merytoryczną. Lista zakwalifikowanych projektów zostanie ogłoszona do 15 października 2025 r.

Pilotaż nie narzuca jednego modelu – to pracodawcy i pracownicy proponują własne rozwiązania: może to być czterodniowy tydzień pracy, skrócenie dnia pracy o godzinę lub dwie, czy wydłużenie urlopu wypoczynkowego.

Finansowanie i harmonogram pilotażu krótszego tygodnia pracy

Na realizację pilotażu w latach 2025–2027 przeznaczono 50 mln zł, z czego 10 mln zł w 2025 r. Finansowanie pochodzi z Funduszu Pracy. Maksymalna wartość wsparcia dla jednego projektu wynosi 1 mln zł, przy czym koszt przypadający na jednego pracownika nie może przekroczyć 20 tys. zł.

Pilotaż został podzielony na trzy etapy. Do końca roku podpisane zostaną umowy i przeprowadzony etap przygotowawczy. Rok 2026 będzie czasem praktycznego testowania nowych rozwiązań, a do 15 maja 2027 r. ministerstwo przedstawi raport z wynikami i rekomendacjami – w tym ewentualnymi propozycjami zmian legislacyjnych.

– Chcemy, by efektem pilotażu był konkretny dokument z wnioskami i mapą drogową na przyszłość. To krok w kierunku cywilizacyjnej zmiany kultury pracy w Polsce – zapowiedziała minister.

Ministerstwo podkreśliło, że udział w pilotażu nie wiąże się z dodatkowymi obowiązkami podatkowymi – wszystkie rozliczenia odbywać się będą na dotychczasowych zasadach.