Przybywa osób, które nie wywiązują się z obowiązku szczepiennego. Powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, unikają kary.

W zeszłym roku 87,3 tys. rodziców uchylało się od obowiązku zaszczepienia swojego dziecka. Rok wcześniej takich osób było 72,7 tys. Wiele z nich może wciąż to robić bez obawy o sankcje.

– Rodzice, którzy nie zaszczepili dzieci, a wobec których postępowanie egzekucyjne wszczęto przed 1 października 2023 r., mogą skutecznie powoływać się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego i unikać szczepień – mówi Tymoteusz Zych, radca prawny.

Trybunał 9 maja zeszłego roku orzekł (sygn. akt SK 81/19), że ogłaszanie Programu Szczepień Ochronnych w komunikacie głównego inspektora sanitarnego jest niezgodne z konstytucją. Zdaniem trybunału wiek szczepionego dziecka powinien określić w rozporządzeniu minister zdrowia. Stan prawny, który został zakwestionowany przez TK, obowiązywał do 30 września 2023 r. Dzień później weszło w życie nowe rozporządzenie w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych (Dz.U. z 2023 r. poz. 2077). I choć trybunał orzekł, że sam obowiązek szczepień ochronnych jest zgodny z konstytucją, rodzice, którzy nie zaszczepili dziecka, wygrywają sprawy w sądach administracyjnych dotyczące kar.

Odroczyć może lekarz

Na przykład WSA w Poznaniu 23 października (sygn. akt III SA/Po 319/24) przyznał rację matce, która nie zaszczepiła dziecka. Podała, że starsza córka miała problemy zdrowotne po szczepieniu. Zdaniem sądu skarżąca trafnie zakwestionowała możliwość prowadzenia egzekucji, podważając prawidłowość tytułu wykonawczego. W dacie jego wystawienia, czyli 8 grudnia 2022 r., nie obowiązywało nowe rozporządzenie z 27 września 2023 r., na które powoływała się przed sądem inspekcja sanitarna. Sąd podkreślił jednak, że lekarz POZ może skierować pacjenta na dodatkową konsultację specjalistyczną i to na jej podstawie odroczyć szczepienie. Rodzic nie może samodzielnie podjąć takiej decyzji.

Wcześniej podobne stanowisko zajął NSA (wyrok z 18 grudnia 2023 r., sygn. akt II GSK 1709/23). Orzekł, ze skoro przepisy będące podstawą wydanych w sprawie rozstrzygnięć okazały się niezgodne z Konstytucją RP, skarżący słusznie kwestionował możliwość prowadzenia egzekucji i trafnie podważał prawidłowość tytułu wykonawczego.

– Korzystne wyroki zapadają w całej Polsce, nie tylko w Poznaniu. O ile organ administracji mógł się nie odnosić do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, o tyle sąd administracyjny nie może go nie zauważać – komentuje Arkadiusz Tetela, reprezentujący rodziców m.in. w sprawach III SA/Po 319/24 i II GSK 1709/23.

Umorzyć, wszcząć nowe

Inspektorzy sanitarni powinni umorzyć postępowania wszczęte przed 1 października 2023 r. i wszcząć nowe, powołując się na nową podstawę prawną. Inaczej postanowienia inspekcji sanitarnej będą masowo uchylane w sądach.

– Główny inspektor sanitarny zaleca, by postępowania wszczęte przed 1 października 2023 r. umarzać i wszczynać na nowo. Organem egzekucyjnym jest wojewoda, który może scedować swoje obowiązki w tym zakresie na wojewódzki sanepid. Inspektorzy wojewódzcy, a potem powiatowi to jednak niezależne organy – mówi Marek Waszczewski, rzecznik prasowy głównego inspektora sanitarnego.

GIS nie ma więc wpływu na to, czy nowe postępowania są rzeczywiście wszczynane. Skutki mogą być opłakane.

– Od początku roku do końca października odnotowaliśmy prawie 24 tys. zachorowań na krztusiec. W analogicznym okresie w zeszłym roku tych przypadków było zaledwie 687. W całym 2024 r. odnotowano ich 927. Wracają choroby zakaźne, o których myśleliśmy, że są historią, np. odra. W zeszłym roku było 27 przypadków odry, a na dziś od początku roku odnotowaliśmy ich 268 – mówi Marek Waszczewski.

Okazuje się, że administracyjne postępowanie egzekucyjne, a potem sądowoadministracyjne, mogą trwać kilka lat, a w rezultacie – stać się bezprzedmiotowe.

– Po osiągnięciu pełnoletności niezaszczepiona osoba nie podlega już obowiązkowi. Dlatego minister Paweł Grzesiowski postuluje, by zmienić podejście do karania osób uchylających się od szczepień. Postępowanie egzekucyjne warto by zastąpić postępowaniem mandatowym. Najpierw do rodzica należy dotrzeć i wyjaśnić, dlaczego szczepienia są tak ważne. Dopiero w dalszej kolejności można byłoby nałożyć mandat – mówi rzecznik GIS.

Wśród prawników, zwłaszcza reprezentujących rodziców nieszczepiących dzieci, pojawiają się głosy, że i obecny stan prawny jest niegodny z konstytucją.

– Szanse na wygraną mają nie tylko ci rodzice, wobec których wszczęto postepowanie przed 1 października 2023 r. Skutecznie odwołać się mogą wszyscy. Minister zdrowia, wydając rozporządzenie zastępujące komunikat głównego inspektora sanitarnego, przekroczył bowiem delegację ustawową zawartą w art. 17 ust. 10 ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych. Wydając rozporządzenie o obowiązkowych szczepieniach ochronnych, powinien przeanalizować sytuację epidemiologiczną w zakresie każdej choroby. Powinien też przeanalizować zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia. Nie zrobił tego. Przekopiował wcześniejszy komunikat GIS. Nowe rozporządzenie jest tyle samo warte, co komunikat – uważa Arkadiusz Tetela.

Zdaniem innych ekspertów to dyskusyjne.

– Można się zastanawiać, czy szczepień obowiązkowych w Polsce nie jest zbyt wiele, a kalendarz szczepień nie jest zbyt gęsty. Nie słyszałem jednak, by trybunał uznał za niekonstytucyjny jakiś przepis wyłącznie ze względu na nieprzeprowadzenie analiz podczas wydawania aktu prawnego – polemizuje dr Tymoteusz Zych.©℗

ikona lupy />
Przybywa niezaszczepionych / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe