Sytuacja w Poczcie Polskiej znalazła się na ostrzu noża. Związkowcy dali pracodawcy czas do końca października na ustosunkowanie się do wyniku referendum, podczas którego pracownicy jednoznacznie opowiedzieli się za przeprowadzeniem strajku. W odpowiedzi na pytania Gazety Prawnej Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP) informuje: "Strajk to ostateczny krok na ścieżce rozwiązywania sporów zbiorowych, który z reguły nie przynosi korzyści żadnej ze stron".
W odniesieniu do ostatnich wydarzeń w Poczcie Polskiej takich jak: przeprowadzenie referendum strajkowego, apel do premiera o odwołanie wiceministra Jacka Bartmińskiego, zarzuty związkowców o niewypłaceniu przez rząd zaległych 100 mln Poczcie Polskiej, wystąpiliśmy z pytaniami do Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Strajk w Poczcie Polskiej – odpowiedź MAP
Ministerstwo Aktywów Państwowych w odpowiedzi dla Gazety Prawnej poinformowało, że zarząd spółki z zadowoleniem przyjął wypowiedzi przedstawicieli związków zawodowych o woli uniknięcia strajku. Przypomnijmy: w rozmowie z nami Robert Czyż, przewodniczący ZZPP, powiedział, że organizacje czekają na ruch pracodawcy i dobre negocjacje Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, a strajk można rozpocząć w dowolnym momencie.
"Prowadzone są również rozmowy ze stroną związkową na temat wyników referendum strajkowego prowadzonego przez dwa spośród prawie stu związków zawodowych zarejestrowanych w Poczcie Polskiej S.A. Poprzedziły je ponad półtoraroczne negocjacje zakończone podpisaniem protokołu rozbieżności w ramach sporu zbiorowego prowadzonego przez Pracodawcę oraz Związek Zawodowy Pracowników Poczty" – czytamy w odpowiedzi MAP.
Dodano, że strajk to ostateczny krok na ścieżce rozwiązywanie sporów zbiorowych, który z reguły nie przynosi korzyści żadnej ze stron.
"Zarząd jest gotowy do dalszego konstruktywnego dialogu ze stroną związkową i rozpatrzy każdą propozycję strony społecznej, która będzie zawierała możliwe do realizacji postulaty, zgłoszone w poczuciu odpowiedzialności za przyszłość całej Spółki i wszystkich pracowników" – podano.
Odwołanie wiceministra i pieniądze dla Poczty Polskiej
Ostatnio informowaliśmy o postulatach "Solidarności" związanych z odwołaniem z funkcji wiceministra odpowiedzialnego za Pocztę Polską - Jacka Bartmińskiego. Zdaniem związkowców nie wywiązuje się on z powierzonych działań i co więcej – w negatywny sposób wpływa na spółkę.
"Niezgodne z procedurami odwołanie przedstawicieli pracowników w Radzie Nadzorczej Poczty Polskiej, zawieszenie w prawach członka zarządu ich reprezentanta i brak reakcji na wypowiedzenie przez Zarząd Firmy Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy to „dorobek” Pana Bartmińskiego, który w MAP pełni funkcję podsekretarza stanu" – pisała "S" do premiera.
O stanowisko w tej sprawie również poprosiliśmy Ministerstwo Aktywów Państwowych. W wiadomości zwróciliśmy również uwagę na zaległe środki, które Poczta Polska powinna otrzymać z budżetu państwa.
"Skarb Państwa, jako akcjonariusz reprezentowany przez ministra właściwego ds. aktywów państwowych, posiada uprawnienia wynikające z praw korporacyjnych, które są ściśle określone w przepisach prawa, w szczególności w Kodeksie spółek handlowych oraz Statucie. Minister Aktywów Państwowych nie ma również możliwości bezpośredniego oddziaływania na funkcjonowanie i organizację Poczty Polskiej S.A., jak również ingerowania w decyzje podejmowane przez ich organy. Stosownie do regulacji art. 375(1) ustawy z dnia 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych, Skarb Państwa jako akcjonariusz, nie ma uprawnień do wkraczania w zakres spraw leżących w gestii Zarządu Spółki, jak również do wydawania wiążących poleceń dotyczących prowadzenia spraw spółki" – podano w odpowiedzi.
Ministerstwo uzupełniło, że sprawując funkcję ministra właściwego ds. łączności prowadzi intensywne działania, aby wypłacić Poczcie Polskiej rekompensatę związaną z obowiązkiem świadczenia usług powszechnych. Wskazano, że obecnie Komisja Europejska prowadzi postępowanie mające na celu wydanie decyzji potwierdzającej zgodność z prawem europejskim pomocy publicznej polegającej na udzieleniu operatorowi wyznaczonego (którym obecnie jest Poczta Polska S.A.) finansowania kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych.
Na 4 listopada jest zaplanowane kolejne posiedzenie organizacji związkowych i zarządu w sprawie negocjacji Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy.