W poniedziałek prezydent Karol Nawrocki zawetował tzw. ustawę łańcuchową oraz ustawę o rynku kryptoaktywów. W ubiegłym tygodniu prezydent poinformował o zawetowaniu dwóch ustaw: nowelizacji Kodeksu wyborczego oraz nowelizacji ustawy dotyczącej opodatkowania fundacji rodzinnych. Prezydent zawetował dotąd kilkanaście ustaw.

Minister sprawiedliwości uderza w Nawrockiego

Według Żurka w zaledwie cztery miesiące Nawrocki zawetował niemal tyle samo ustaw, ile prezydent Lech Kaczyński przez całą swoją kadencję. „Jeśli Prezydent to tempo utrzyma, już wiosną 2027 roku liczba jego wet przekroczy łączną liczbę zawetowanych ustaw przez wszystkich wcześniejszych prezydentów III RP w ostatnich 35 latach. To oczywiście projekcja, ale liczby jasno pokazują skalę i kierunek działań Pałacu Prezydenckiego” - ocenił minister sprawiedliwości we wpisie na platformie X.

Jak dodał, trudno nie zadać pytania o cel takiej strategii. „Czy służy ona rozwojowi państwa? Czy wzmacnia bezpieczeństwo obywateli? Czy ułatwia działalność przedsiębiorcom? Czy przybliża nas do stabilności prawa, czy raczej oddala? Bo realnym skutkiem nie jest spór instytucji, lecz to, że zwykli ludzie odczuwają koszty blokowania kolejnych reform - od energetyki, przez ochronę środowiska, po przepisy dotyczące bezpieczeństwa, biznesu i wymiaru sprawiedliwości” - dodał szef MS.

Żurek: prawo weta jest nadużywane

Podkreślił, że prawo weta to ważny mechanizm równowagi władz. „Jednak dziś widzimy jego nadużywanie w skali, której w Polsce dotąd nie było. Kolejne dobre ustawy padają jedna po drugiej, zanim zdążą zacząć działać” - napisał minister.

Zaznaczył, że obywatele mają prawo oczekiwać, że władze, niezależnie od różnic politycznych, będą współpracowały tam, gdzie chodzi o interes publiczny, bezpieczeństwo, rozwój i zwykły zdrowy rozsądek.

Weto miało chronić demokrację, a nie trzymać ją na krótkim, prezydenckim łańcuchu. A jednak nawet ustawę, która miała zdejmować łańcuchy z psów, spotkał ten sam los” - zauważył minister Żurek.

Pod koniec listopada prezydent Nawrocki napisał na X, że „korzysta z prawa weta wyłącznie wtedy, gdy wymaga tego interes obywateli, przejrzystość prawa oraz stabilność państwa”. Zwrócił się również do rządu oraz premiera Donalda Tuska o konsultowanie projektów ustaw „już na wczesnym etapie prac”, co - jego zdaniem - „usprawniłoby proces legislacyjny, ograniczyłoby konieczność wetowania ustaw wadliwych, a przede wszystkim służyłoby obywatelom”.