Osoby zatrudnione na stanowisku opiekuna medycznego, które ukończyły kształcenie w zasadniczej szkole higienistek szpitalnych, będą mogły uzyskać wpis do Centralnego Rejestru Osób Uprawnionych do Wykonywania Zawodu Medycznego (CROU). Tak wynika z zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia.
Na problem zwrócił uwagę Marek Krząkała, poseł KO (interpelacja nr 2824). Wyjaśnił on, że ustawa z 17 sierpnia 2023 r. o niektórych zawodach medycznych (Dz.U. poz. 1972) w punkcie „opiekun medyczny” odbiera nabyte prawo wykonywania zawodu jednej z grup – higienistkom szpitalnym. Tymczasem kilkanaście lat temu zostały one zakwalifikowane do grupy zawodowej opiekun medyczny rozporządzeniem ministra zdrowia z 20 lipca 2011 r. w sprawie kwalifikacji wymaganych od pracowników na poszczególnych rodzajach stanowisk pracy w podmiotach leczniczych niebędących przedsiębiorcami (Dz.U. z 2011 r. nr 151 poz. 896 ze zm.). Straciło ono moc z uwagi na nową ustawę.
– Obowiązująca ustawa z 2023 r. jest krzywdząca dla tej grupy, ponieważ pozbawia osoby, które kształciły się przez trzy lata w szkole higienistek, możliwości wykonywania zawodu opiekun medyczny. Te osoby obecnie legitymują się stażem pracy 30–35 lat, lecz przez brak rejestracji w CROU mogą utracić pracę – uważa Marek Krząkała. Skierował do MZ pytania w tej sprawie.
Resort zdrowia odpowiedział, że osoby, które ukończyły kształcenie w zasadniczej szkole higienistek szpitalnych, zostały ujęte w obowiązującym rozporządzeniu ministra zdrowia z 10 lipca 2023 r. w sprawie kwalifikacji wymaganych od pracowników na poszczególnych rodzajach stanowisk pracy w podmiotach leczniczych niebędących przedsiębiorcami (Dz.U. poz. 1515). Zatem mogą być zatrudnione na dotychczasowym stanowisku.
– Jednak dostrzegając problem osób, które zgodnie z obecnym rozporządzeniem są zatrudnione na stanowisku opiekuna medycznego, a ukończyły kształcenie w zasadniczej szkole higienistek szpitalnych i nie mogą uzyskać wpisu do CROU, informuję, że zostały podjęte działania legislacyjne, które umożliwią uzyskanie takiego wpisu – zapewnił Marek Kos, wiceminister zdrowia. ©℗