Pakiet ustaw nazywanych tarczą antykryzysową, który obowiązuje od niecałych trzech tygodni, cały czas rodzi wiele pytań zarówno po stronie przedsiębiorców, osób zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych, jak i pracowników. Do tego dochodzą problemy z wnioskami. Są one w wielu miejscach niezrozumiałe – przedsiębiorcy, wypełniając formularze, często się zastanawiają, jakie wynagrodzenie wpisać albo czyje dane mają podać.
To już drugi dodatek specjalny Tygodnika Gazety Prawnej przygotowany w formie pytań i odpowiedzi (pierwszy ukazał się 3 kwietnia). Zapewne nie rozwieje wszystkich wątpliwości związanych ze stosowaniem nowych przepisów, lecz z pewnością ułatwi ubieganie się o pomoc. Nasi eksperci podpowiadają, jak należy prawidłowo wypełniać wnioski, rekomendują najlepsze rozwiązania skomplikowanych problemów, a także wskazują, jakich zmian trzeba się spodziewać po wejściu w życie tarczy antykryzysowej 2.0. Poruszone tu zagadnienia będziemy też omawiać szczegółowo na łamach innych dodatków do DGP. Odpowiedzi udzielone w stanie prawnym na 15 kwietnia.

Dofinansowania z urzędów pracy

1. Czy przedsiębiorca niespełniający warunku spadku obrotów miesiąc do miesiąca, który odnotował drastyczny spadek liczby zamówień w danym miesiącu (w kwietniu), może po porozumieniu z przedstawicielami załogi wprowadzić obniżenie wymiaru czasu pracowników już od danego miesiąca (kwietnia)? O dofinansowanie od państwa będzie się starał dopiero od maja (po spełnieniu warunku spadku obrotów). W mojej firmie pracuje obecnie siedmiu pracowników, w tym dwóch zatrudnionych po 1 kwietnia 2020 r. Czy w związku ze spadkiem obrotów gospodarczych wskutek epidemii mogę ubiegać się o zwolnienie ze składek na ZUS oraz dofinansowanie do wynagrodzenia pracowników objętych przestojem ekonomicznym ze środków FGŚP, także na tych nowych pracowników?

Przesłanki obniżenia wymiaru czasu pracy określa art. 15g ust. 8 specustawy o COVID-19. Przepis zawiera odesłanie i stanowi, że „Przedsiębiorca, o którym mowa w ust. 1, może obniżyć wymiar czasu pracy”. Odesłanie do ust. 1 oznacza, że dotyczy to przedsiębiorcy „u którego wystąpił spadek obrotów gospodarczych w następstwie wystąpienia COVID-19”. Innymi słowy, z dosłownego brzmienia przepisów wynika, że wprowadzenie obniżonego wymiaru czasu pracy jest możliwe dopiero po wystąpieniu skutku w postaci spadku obrotów. Niestety to wielki mankament tej regulacji. Czyni tę instytucję bezużyteczną dla tych, którzy mają przesunięcie w czasie między produkcją/świadczeniem usług a momentem ich sprzedaży. Są bowiem przedsiębiorcy, którzy dzisiejsze ograniczenia produkcji odczują w sprzedaży dopiero za kilka miesięcy.
Dopiero po zidentyfikowaniu spadku obrotów gospodarczych, rozumianego jako spadek sprzedaży, przedsiębiorca będzie mógł się zwrócić o dofinansowanie, zakładając, że w tym okresie nadal będzie miał potrzebę korzystania z przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy. Należy także pamiętać, że art. 15g specustawy o COVID-19 obowiązuje przez 180 dni od wejścia w życie, tj. do 27 września 2020 r.

2. Czy pracownik, który przy pełnym etacie zarabiał wynagrodzenie minimalne, po zmniejszeniu wymiaru czasu pracy o 20 proc. może zarabiać mniej niż ustawowe minimum płacowe?

To jedna z wielu niejasnych kwestii. Przepis wskazuje, że wynagrodzenie nie może być „niższe niż minimalne wynagrodzenie, z uwzględnieniem wymiaru czasu pracy”. Formułowany jest pogląd, że dotyczy to wymiaru sprzed obniżenia. Nie zmienia to jednak faktu, że takiego zastrzeżenia przepis nie zawiera i byłoby to odstępstwem od generalnej zasady. Zgodnie z ustawą z o wynagrodzeniu minimalnym gwarantowany poziom wynagrodzenia należy odnieść do pełnego wymiaru etatu (art. 6 ust. 1 ustawy), a przy wymiarze częściowym wysokość wynagrodzenia minimalnego jest ustalana proporcjonalnie (art. 8 ust. 1 ustawy). Zasada odnosi się zatem do aktualnego wymiaru czasu pracy, a nie poprzedniego.

3. Przedsiębiorstwo prowadzi działalność produkcyjną i korzysta z usług pracowników firmy outsourcingowej. Czy rezygnacja z jej usług, a tym samym utrata pracy przez te osoby, nie wpłynie na otrzymanie dopłat z tarczy antykryzysowej do wynagrodzeń pracowników?

Należy pamiętać, że w sytuacji takiej relacji biznesowej to firma outsourcingowa jest pracodawcą dla pracowników wykonujących usługi. Zatem to ta firma, a nie produkcyjna, może się ubiegać o dofinansowanie do wynagrodzeń ww. pracowników.
Firma outsourcingowa poprzez swoich pracowników sprzedaje usługi. Zatem podmiot ten będzie mógł wykazać spadek obrotów, który jest rozumiany jako „spadek sprzedaży towarów lub usług w ujęciu ilościowym lub wartościowym”. Jeśli to mu się uda, będzie mógł wprowadzić zarówno przestój ekonomiczny lub obniżony wymiar czasu pracy, jak i pozyskać dofinansowanie.

4. Mój pracodawca planuje obniżyć pracownikom wymiar etatu i wynagrodzenie zgodnie z tarczą antykryzysową. Czy jako pracownik mam prawo nie zgodzić się na takie warunki, gdyż wolę otrzymać wypowiedzenie i odprawę niż mieć połowę pensji przy wykonywaniu faktycznie tej samej pracy (nie mam też zaufania do pracodawcy, obawiam się, że to niższe wynagrodzenie zostanie na dłużej lub na zawsze, bo przecież ta sama praca jest wykonywana formalnie na pół etatu; nadgodziny nie są wykazywane).

Nie ma takiej możliwości. Obniżenie wymiaru etatu w ramach rozwiązań przewidzianych w specustawie o COVID-19 nie wymaga wypowiedzenia zmieniającego, zatem pracodawca nie będzie go wręczał. Pracownik nie będzie mógł wówczas odmówić zmiany warunków, co skutkowałoby rozwiązaniem umowy. W takiej sytuacji nie będą miały zastosowania przepisy ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, na podstawie których mogłaby być wypłacona odprawa. Oczywiście pracownik zawsze może złożyć pracodawcy wypowiedzenie, jednak wówczas nie będzie mu przysługiwała odprawa.

5. Czy przedsiębiorca może uzyskać dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników z tytułu przestoju ekonomicznego, jeżeli jedna grupa pracowników będzie miała przestój przez tydzień, a druga w tym samym czasie będzie pracowała, w kolejnym tygodniu będzie odwrotnie i tak przez następne tygodnie, łącznie przez okres sześciu miesięcy? Czyli każda grupa miałaby w tym okresie trzy miesiące przestoju ekonomicznego. Ponadto, ile musi trwać przestój ekonomiczny, aby przedsiębiorca mógł się ubiegać o dopłaty do wynagrodzeń na jeden miesiąc?

Zgodnie z art. 15g ust. 16 specustawy o COVID-19: „Świadczenia (…) oraz środki (…) przysługują przez łączny okres 3 miesięcy przypadających od daty złożenia wniosku (…)”. Nie jest jasne, czy trzy miesiące „od daty złożenia wniosku” dotyczą wniosku o dofinansowanie na konkretnego pracownika, czy pierwszego wniosku, który pracodawca złoży (bez względu na to, jakich pracowników to dotyczy). Gdyby przyjąć pierwsze stanowisko – co jest moim zdaniem słuszniejsze, gdyż dofinansowanie jest wypłacane na konkretnych pracowników – to pracodawca mógłby otrzymywać dofinansowania przed dłuższy okres. Przykładowo na część pracowników objętych przestojem przez miesiące od kwietnia do czerwca, a na następną grupę pracowników od czerwca do końca sierpnia. Drugie stanowisko oznacza, że pracodawca, który złoży wniosek od kwietnia, ma możliwość uzyskiwania dofinansowania tylko do końca czerwca. Po jego upływie dofinansowanie nie będzie przysługiwać, nawet jeżeli miałoby objąć pracowników, których wynagrodzenia wcześniej nie były dofinansowane. Drugie stanowisko może być pułapką dla pracodawców i stanowi w moim przekonaniu zaprzeczenie idei uzyskania dofinansowania na konkretnego pracownika. Kluczowe będzie tutaj stanowisko wojewódzkich urzędów pracy, które będą rozstrzygać o wnioskach.
Nie ma wymogu minimalnego okresu trwania przestoju. Czytając przepisy, należy też uznać, że możliwe jest dofinansowanie przestoju ekonomicznego wprowadzonego na okres jednego tygodnia. Specustawa o COVID-19 wskazuje bowiem, że dofinansowania „są wypłacane w okresach przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy” (art. 15g ust. 5) przez łączny okres trzech miesięcy (art. 15g ust. 16). Ponadto art. 15g ust. 16 zawiera sformułowanie „łączny okres”, które sugeruje, że nie musi być to jeden, nieprzerwany okres.
Zwrócić jednak należy uwagę, że wzory wniosków posługują się jedynie możliwością określenia przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy w pełnych miesiącach (od jednego do trzech). Pracodawca zatem nie może złożyć wniosku o dofinansowanie na część miesiąca, chociaż trudno zrozumieć, dlaczego taka możliwość została wyłączona. Zatem w takiej sytuacji pracodawca może się ubiegać o dofinansowanie na cały miesiąc, przy czym za część, w której przestoju nie było, będzie musiał zwrócić wypłacone dofinansowanie (specustawa odsyła do art. 14 ustawy o ochronie miejsc pracy, zgodnie z którym pracodawca powinien w terminie siedmiu dni zgłosić zmianę, która wpływa na wysokość dofinansowania). Nie jest też niestety jasne, czy w opisanej w pytaniu sytuacji okres dofinansowania będzie mu się liczył jako pełny miesiąc, czy tylko jako tydzień.

6. Pracodawca ma wiele punktów handlowych na terenie kraju. W jednej z placówek pracowników objęła swoim działaniem międzyzakładowa organizacja związkowa. Czy porozumienie o przestoju ekonomicznym należy zawrzeć z tą organizacją i warunki porozumienia negocjować dla wszystkich pracowników (także pozostałych placówek)?

Tak, w sytuacji gdy u pracodawcy działa jedna organizacja związkowa, to z nią zawiera on porozumienie dotyczące warunków i trybu wykonywania pracy w okresie przestoju ekonomicznego dla wszystkich pracowników.

7. Pracodawca na mocy ustnego porozumienia z przedstawicielami pracowników zmniejszył etaty i proporcjonalnie do nich wynagrodzenia od 1 kwietnia 2020 r. Nie wiadomo, ile potrwa przestój ekonomiczny, bo jest on związany z zamknięciem galerii handlowych. Jak to ująć w wersji pisemnej porozumienia z reprezentantami zatrudnionych?

Niestety sposób zawierania porozumienia nie jest wyraźnie sprecyzowany w specustawie o COVID-19. Należałoby jednak przyjąć, że nie wymaga ona, aby w ramach porozumienia określić sztywne daty wprowadzenia przestoju ekonomicznego. Byłoby to bowiem rozwiązanie nieżyciowe. Trudno bowiem oczekiwać, by już w dacie zawierania porozumienia strony miały możliwość określenia dokładnych dat, w których pracownicy będą przebywać na przestoju ekonomicznym.
Jeżeli strony porozumienia tak uzgodnią, to możliwe powinno być także ustalenie warunków wprowadzenia przestoju w datach, które nie zostaną sprecyzowane w porozumieniu, lecz później będą wskazane już bezpośrednio przez pracodawcę. Należy bowiem zauważyć, że zgodnie z art. 15g ust. 11 specustawy o COVID-19 porozumienie ustala „warunki i tryb wykonywania pracy w okresie przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy”, a art. 15g ust. 14 stanowi, że w treści takiego porozumienia wskazuje się „okres, przez jaki obowiązują rozwiązania dotyczące przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy”. Przepis zatem wprost nie wymaga, by w treści porozumienia określić „okres obowiązywania przestoju ekonomicznego”, lecz okres, w jakim obowiązują „rozwiązania dotyczące przestoju ekonomicznego”. Z przepisów zatem wynika, że porozumienie może określić warunki wprowadzenia przestoju w datach ustalonych później, przy czym porozumienie powinno wskazywać okres, w jakim pracodawca takie działania może stosować.
W takiej sytuacji w mojej ocenie dopuszczalne jest, aby w porozumieniu uregulować warunki i tryb pracy w tym okresie, lecz nie wskazywać sztywnych ram przestoju. Takie rozwiązanie będzie elastyczne.

8. Jeżeli pracodawca nie otrzyma dofinansowania z powodu niespełnienia warunków do jego uzyskania, to czy obniżenie etatu lub przestój ekonomiczny będą zgodne z prawem?

Wprowadzenie obniżenia wymiaru czasu pracy wymaga w myśl specustawy o COVID-19 spełnienia przez pracodawcę pewnych warunków oraz zawarcia porozumienia ze stroną społeczną (związki zawodowe lub reprezentacja pracowników).
Zgodnie z art. 15g ust. 8 specustawy obniżenie wymiaru czasu pracy jest możliwe u pracodawcy, o którym mowa w art. 15g ust. 1. Odwołanie zatem sugeruje przedsiębiorcę, u którego nastąpił spadek obrotów gospodarczych. W takiej sytuacji należałoby zatem uznać, że obniżenie etatu jest możliwe tylko przy zidentyfikowaniu spadku obrotów gospodarczych w rozumieniu art. 15g ust. 9 specustawy. Jeżeli zatem pracodawca nie otrzymał dofinansowania, gdyż nie spełnił wymogu spadku obrotów gospodarczych, to może oznaczać także wadliwość wprowadzenia samego obniżenia wymiaru czasu pracy.
Obecnie nie jest jasne, czy taki sam wymóg dotyczy samego wprowadzenia przestoju ekonomicznego. Wyrażane są poglądy, że jego wprowadzenie także wymaga zidentyfikowania spadku obrotów gospodarczych w takim samym zakresie, jak przy ubieganiu w przypadku wprowadzenia obniżonego wymiaru. Ustawa wprost wymaga zidentyfikowanego spadku obrotów dla samych przesłanek dofinansowania do wynagrodzenia za okresie przestoju.
W stosunku do wprowadzenia samego przestoju ekonomicznego nie ma jednak przepisu, który byłby odpowiednikiem art. 15g ust. 8 specustawy o COVID-19 dla obniżonego wymiaru czasu pracy.

9. Czy pracodawca, który ubiega się o dofinansowanie z FGŚP lub dofinansowanie od starosty, powinien wypłacić wynagrodzenia pracowników w odpowiednim terminie z własnych środków, czy też może je wypłacić dopiero wówczas, gdy otrzyma dofinansowanie ze środków otrzymanych w ramach pomocy?

Zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy o ochronie miejsc pracy, który stosuje się także do specustawy o COVID-19: „Świadczenia (…) oraz wynagrodzenia (…) przedsiębiorca niezwłocznie wypłaca pracownikom”. Mogłoby to zatem sugerować, że pracodawca powinien wypłacić środki otrzymane z funduszu. Wzór umowy, który został udostępniony przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, wskazuje jednak, że środki będą wypłacane pracodawcy w miesięcznych równych transzach. Nie określono przy tym daty, w której taki przelew będzie trafiał do pracodawcy. Należy też zauważyć, że z FGŚP pracodawca otrzymuje świadczenia „na dofinansowanie wynagrodzenia pracowników” (art. 15g ust. 1 specustawy o COVID-19). Samo świadczenie jest zatem dofinansowaniem, które ma pozwolić pracodawcy zmniejszyć ciężar ekonomiczny jego zobowiązań wobec pracowników. Z perspektywy pracownika nadal jest to oczywiście jeden rodzaj świadczenia – wynagrodzenie od pracodawcy. Kodeks pracy oraz przepisy wewnętrzne regulują jednak terminy wypłaty wynagrodzeń i z uwagi na to należałoby przyjąć, że pracodawca powinien je wypełnić bez względu na datę otrzymania środków w ramach dofinansowania.

10. Czy firma może złożyć wniosek o dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników z tytułu obniżenia wymiaru etatu, jeśli obniżka obrotów o wymagany próg procentowy nastąpi dopiero w kolejnym miesiącu?

Dofinansowanie może otrzymać pracodawca „u którego wystąpił spadek obrotów gospodarczych w następstwie wystąpienia COVID-19”. Wymóg ten powinien być zatem spełniony przed datą złożenia wniosku.

11. Czy przy obniżeniu etatu o 20 proc. i przyznaniu pomocy w ramach tarczy antykryzysowej świadczenia są dla pracownika, czy są przyznawane dla pracodawcy? Czy mogą zostać wypłacone jako nadwyżka powyżej 80 proc. dotychczasowego wynagrodzenia, czy wchodzą w wartość 80 proc. wynagrodzenia pracownika?

Takie świadczenia zostają przyznane pracodawcy. Są one dofinansowaniem do wynagrodzeń, których wysokość określa porozumienie.

12. Czy wniosek o przyznanie świadczeń na rzecz ochrony miejsc pracy ze środków FGŚP złożony w kwietniu może dotyczyć wynagrodzeń za marzec? Obniżenie wymiaru czasu pracy i porozumienie obowiązuje od kwietnia.

Wniosek może dotyczyć dopiero wynagrodzeń wypłacanych za kwiecień.

13. Czy dla potrzeb uzyskania dofinansowania spółki należące do grupy kapitałowej powinny liczyć zatrudnienie w każdej z nich osobno?

Tak.

14. Niektórzy pracownicy przebywają obecnie na zwolnieniu lekarskim. Wypłacane im będzie wynagrodzenie chorobowe (na podstawie przepisów kodeksu pracy). Czy powinni oni zostać ujęci w „Wykazie pracowników” dołączanym do wniosku o dofinansowanie? Czy po upływie okresu, w którym wypłacane będzie wynagrodzenie chorobowe i nastąpi wypłacanie zasiłku chorobowego przez ZUS, przedsiębiorca zobowiązany jest do złożenia aktualizacji owego wykazu?

Pracownicy na zwolnieniu lekarskim nie zostają objęci przestojem ekonomicznym, gdyż są niezdolni do pracy. Mogą być ujęci we wniosku dopiero po zakończeniu okresu niezdolności do pracy. Jest tak, ponieważ przestój to okres, w którym pracownik pozostaje w gotowości do pracy (a stan niezdolności do pracy z powodu choroby temu przeczy). Wynagrodzenie chorobowe przysługuje za okres niezdolności do pracy (art. 92 par. 1 k.p.), a jego charakter jest zbliżony do świadczeń z ubezpieczenia społecznego (art. 92 par. 2 k.p.). Powyższe stanowisko w mojej ocenie znajduje też potwierdzenie w art. 7 ust. 1 ustawy o ochronie miejsc pracy, który stosuje się odpowiednio do specustawy o COVID-19, chociaż także jego treść nie jest sformułowana w sposób do końca jasny.

15. Pracownik otrzymujący wynagrodzenie na poziomie minimalnego wynagrodzenia ma zostać objęty przestojem ekonomicznym. Czy pracodawca może nie obniżać jego wynagrodzenia? I czy w tym przypadku również dostanie dofinansowanie?

Pracodawca nie może obniżyć wynagrodzenia poniżej progu minimalnego. Należy uznać, że w takiej sytuacji pracodawca także otrzyma dofinansowanie.

16. Czy obniżając wymiar czasu pracy np. o 20 proc., pracownikowi trzeba obniżyć wynagrodzenie proporcjonalnie (tj. o 20 proc.), żeby otrzymać dofinansowanie do wynagrodzenia? Czy to obniżenie wynagrodzenia może być np. o 10 proc.?

Przepisy tego nie precyzują, lecz też nie wymagają, by obniżka wynagrodzenia była proporcjonalna do obniżenia wymiaru czasu pracy. Nie wiadomo, jak do tego będą podchodzić urzędy pracy.

17. Czy przy wprowadzeniu przestoju ekonomicznego jest obowiązek obniżenia wymiaru czasu pracy, aby otrzymać dofinansowanie do wynagrodzenia z FGŚP?

Stanowisko prezentowane przez urzędy pracy wskazuje, że wynagrodzenie powinno być obniżone w jakimś zakresie. Nie dotyczy to jedynie wynagrodzeń minimalnych. ©℗
radca prawny, Kancelaria Prawa Pracy Wojewódka i Wspólnicy

18. Podmioty wnioskujące o dofinansowanie z FGŚP albo od starosty muszą oświadczyć, że nie zredukują zatrudnienia. Jak w takim przypadku traktować umowy terminowe, które wygasną w okresie dofinansowania? A co jeśli to pracownik wystąpi z inicjatywą rozwiązania umowy o pracę (wypowiedzenie albo porozumienie stron)?

W przypadku dofinansowania wypłacanego w trybie art. 15g specustawy o COVID-19 (dotacje z FGŚP) pracodawca oświadcza, że objętym nim pracownikom nie wypowie umowy o pracę z przyczyn niedotyczących pracownika w okresie pobierania świadczeń oraz przez kolejne miesiące, w czasie których pobierają oni te świadczenia. Oznacza to, że w okresie dofinansowania umowa może się skończyć np. z uwagi na upływ terminu, na który zostanie zawarta, albo z inicjatywy pracownika. Może też zostać rozwiązana przez pracodawcę z przyczyn dotyczących pracownika. W takich przypadkach należy niezwłocznie (nie później niż w ciągu siedmiu dni roboczych) powiadomić wojewódzki urząd pracy o zmianie okoliczności objętych wnioskiem.
W przypadku dofinansowania wypłacanego w trybie art. 15zzb specustawy o COVID-19 (dotacje od starosty) pracodawca się zobowiązuje do utrzymania w zatrudnieniu pracowników objętych umową przez czas dofinansowania oraz po jego zakończeniu – przez okres odpowiadający czasowi dofinansowania. Przy czym ani ustawa, ani umowa ze starostą nie przewidują sytuacji, w których w okresie dofinansowania umowa może się skończyć np. z uwagi na upływ terminu, na który została zawarta, albo z inicjatywy pracownika, ewentualnie zostanie rozwiązana przez pracodawcę z przyczyn dotyczących pracownika. Jeśli warunek utrzymania zatrudnienia nie będzie dotrzymany, przedsiębiorca będzie musiał zwrócić dofinansowanie bez odsetek – proporcjonalnie do okresu nieutrzymania w zatrudnieniu pracownika – w terminie 30 dni od dnia doręczenia wezwania starosty.

19. Czy w przypadku ubiegania się o dofinansowanie do wynagrodzeń dla osób na zleceniu lub innych podobnych umowach konieczna jest zmiana tych umów? Czy wystarczy porozumienie zawierane w trybie art. 15g ust. 14 specustawy o COVID-19?

Zgodnie z art. 15g ust. 14 specustawy o COVID-19 warunki i tryb wykonywania pracy w okresie przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy ustala się w porozumieniu, które pracodawca zawiera ze związkami zawodowymi albo reprezentacją pracowników. Do tak ustalonych zasad wykonywania pracy nie stosuje się art. 42 kodeksu pracy (wypowiedzenie zmieniające). Jednocześnie na równi z pracownikami traktuje się m.in. zleceniobiorców i osoby wykonujące pracę na podstawie podobnych umów, jeśli z tego tytułu podlegają ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu. Nie jest jednak jasne, czy zleceniobiorcy i osoby wykonujące pracę na podstawie podobnych umów powinni być objęci porozumieniem, o którym mowa w art. 15g ust. 14 specustawy o COVID-19, oraz czy wprowadzenie w stosunku do nich przestoju albo obniżonego wymiaru pracy wymaga zmiany zawartych z nimi umów (przepis o braku konieczności zmiany umów wyłącza jedynie przepisy kodeksu pracy, które odnoszą się wyłącznie do pracowników). Biorąc pod uwagę cel ustawy, porozumieniem zawieranym w trybie ww. przepisu należałoby również objąć zleceniobiorców i osoby wykonujące pracę na podstawie podobnych umów. Niemniej jednak z uwagi na to, iż wyłączenie stosowania przepisów o indywidualnej zmianie umów dotyczy sensu stricte jedynie pracowników, to taka zmiana warunków wykonywania umowy zlecenia lub innej podobnej umowy powinna być również odzwierciedlona w aneksie do umowy zlecenia lub innym podobnym dokumencie.

20. Jak należy liczyć wynagrodzenie chorobowe/urlopowe pracownika, który był wcześniej objęty przestojem lub obniżonym wymiarem czasu pracy?

Zasady wyliczania wynagrodzenia urlopowego określa rozporządzenie ws. szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego. Będzie ono miało zastosowanie również w przypadku pracowników objętych przestojem albo obniżonym wymiarem czasu pracy na podstawie art. 15g specustawy o COVID-19, a także wtedy, w gdy urlop wypoczynkowy zostanie im udzielony po zakończeniu przestoju albo obniżonego wymiaru czasu pracy. Oznacza to, że bazą do wyliczenia wynagrodzenia urlopowego będzie miesięczne uposażenie pracownika za miesiąc, w którym udzielono mu urlopu (par. 7 rozporządzenia). W przypadku zmiennych składników wynagrodzenia zastosowanie znajdą reguły określone w par. 8 rozporządzenia. I tak, jeśli zmienne składniki przysługują za okres nie dłuższy niż miesiąc, wlicza się je do wynagrodzenia za czas urlopu w łącznej wysokości wypłaconej pracownikowi w okresie trzech miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc rozpoczęcia urlopu (gdy zaczął się on np. lipcu, to w podstawie wymiaru wynagrodzenia należy uwzględnić zmienne składniki wynagrodzenia wypłacone w czerwcu, maju i kwietniu). Jeśli z uwagi na wystąpienie epidemii COVID-19 nastąpiły znaczne wahania w wysokości tych zmiennych składników, okres ten można wydłużyć do 12 miesięcy, co wynika z par. 8 ust. 2 rozporządzenia.
Z kolei wymiar wynagrodzenia chorobowego określa się na podstawie art. 36 ust. 1 ustawy zasiłkowej. Zgodnie z nim podstawę do wyliczenia stanowi przeciętne miesięczne wynagrodzenie pracownika wypłacone za okres 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc, w którym powstała niezdolność do pracy. Przepis ten będzie miał również zastosowanie do pracowników objętych obniżonym czasem pracy, jak i przestojem (okres przestoju nie jest traktowany jak nieobecność w pracy, lecz jak okres przepracowany). Tak więc obniżone przez przestój albo niższy wymiar czasu pracy wynagrodzenie będzie miało wpływ na wysokość wynagrodzeń/zasiłków chorobowych wypłacanych po powrocie do normalnego trybu pracy. Za czas niezawinionego przez pracownika przestoju otrzymuje on wynagrodzenie, od którego nalicza się składki na ubezpieczenia społeczne. Mimo że przysługujące za przestój ekonomiczny wynagrodzenie będzie niższe od wynagrodzenia, jakie pracownik otrzymywałby za faktycznie świadczoną pracę, w przypadku wypłaty wynagrodzenia chorobowego nie podlega ono uzupełnieniu w trybie art. 38 ustawy zasiłkowej.
radca prawny, starszy prawnik, kancelaria MDDP Olkiewicz i Wspólnicy

21. Czy w jednym zakładzie pracy można stosować równocześnie dwa mechanizmy dofinansowania, tj. część pracowników objąć przestojem ekonomicznym, a część obniżonym wymiarem czasu pracy?

Nie ma przeszkód do zastosowania takiego rozwiązania, gdyż to od przedsiębiorcy zależy, jak dopasuje do swoich potrzeb proponowane mechanizmy. Tak więc ma możliwość skorzystania równocześnie z dostępnych instrumentów pod warunkiem, że każdym obejmie oddzielną grupę pracowników. Co istotne, o dofinansowanie z FGŚP z uwagi na przestój ekonomiczny i obniżony wymiar czasu pracy można zawnioskować w jednym dokumencie. W takim przypadku we wniosku należy wykazać liczbę/dane pracowników objętych przestojem ekonomicznym i liczbę/dane pracowników objętych obniżonym wymiarem czasu pracy. Także porozumienie podpisywane między pracodawcą a związkami zawodowymi (lub przedstawicielami pracowników) powinno wtedy przewidywać warunki wprowadzenia obu instrumentów. Co więcej, jeżeli pracodawca w jednym miesiącu chciałby objąć pracowników danego działu przestojem, a w kolejnym tych samych pracowników obniżonym wymiarem czasu pracy, to rozwiązanie wydaje się również dopuszczalne. Konieczne byłoby jednak złożenie dwóch oddzielnych wniosków.

22. Jak szczegółowe powinno być porozumienie z pracownikami dotyczące warunków przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy? Czy różnice w redukcji wymiaru czasu pracy powinny być wyraźnie wskazane w rozbiciu na osoby albo grupy pracowników?

Przedsiębiorcy, którzy mają związki zawodowe, uzgadniają z nimi warunki wprowadzenia przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy. Natomiast ci, u których one nie działają, muszą uzgodnić nowe warunki z przedstawicielami pracowników. Kopię porozumienia pracodawca przekazuje właściwemu okręgowemu inspektorowi pracy w ciągu pięciu dni roboczych od dnia jego zawarcia. Przy czym należy pamiętać, że w dokumencie tym określa się co najmniej:
1) grupy zawodowe objęte przestojem ekonomicznym lub obniżonym wymiarem czasu pracy;
2) obniżony wymiar czasu pracy obowiązujący pracowników;
3) okres, przez jaki obowiązują rozwiązania dotyczące przestoju ekonomicznego lub obniżonego wymiaru czasu pracy.
W przypadku zróżnicowanych redukcji wymiaru czasu pracy porozumienie powinno wskazywać te wymiary w rozbiciu na osoby/grupy pracowników. W praktyce powinno ono również regulować wysokość obniżki wynagrodzenia i zasady jego obniżania oraz ewentualne zasady i warunki wcześniejszego rozwiązania porozumienia. Jeżeli pracodawca przewiduje objęcie nowymi warunkami pracy oraz dofinansowaniem osoby, które powrócą do pracy (np. rodziców na urlopie rodzicielskim) już po wprowadzeniu przestoju/obniżonego wymiaru czasu pracy, lecz jeszcze w czasie jego trwania, to powinien uwzględnić odpowiednie informacje na ten temat w treści porozumienia.

23. Czy udzielenie urlopu pracownikowi objętemu przestojem albo z obniżonym wymiarem czasu pracy będzie miało wpływ na wymiar dofinansowania?

Nie. W trakcie urlopu pracownik nabywa prawo do wynagrodzenia, więc pracodawca ma prawo uzyskać na niego dofinansowanie. Dotyczy to zarówno środków z FGŚP, jak również przekazanych przez starostę. Należy jednak pamiętać, że po obniżeniu wymiaru czasu pracy zmniejsza się też – proporcjonalnie – wymiar przysługującego pracownikowi urlopu.

24. Czy dofinansowanie ze środków FGŚP przysługuje również na pracownika, który przebywa na zwolnieniu chorobowym?

Pracownicy przebywający na zasiłkach (chorobowym, opiekuńczym, macierzyńskim itp.) co do zasady nie są objęci dofinansowaniem. Jeśli pracownik przedłoży zwolnienie chorobowe w trakcie okresu objętego przestojem ekonomicznym/obniżonym wymiarem czasu pracy, to pracodawca ma obowiązek zgłosić ten fakt do urzędu pracy wciągu siedmiu dni roboczych od powzięcia o nim informacji. Reguluje to umowa o wypłatę świadczeń na ochronę miejsc pracy podpisywana automatycznie między pracodawcą a urzędem pracy przy składaniu wniosku o dofinansowanie. Urząd przeliczy ponownie wysokość dofinansowania i skoryguje przy wypłacie kolejnej transzy środków.
Pracodawca może jednak objąć porozumieniem o obniżeniu wymiaru czasu pracy (lub o przestoju ekonomicznym) również pracowników nieobecnych na moment składania wniosku, którzy w czasie swojej nieobecności przebywają na zasiłkach. Jeśli bowiem powrócą do pracy i nabędą prawo do wynagrodzenia jeszcze w trakcie przestoju lub obniżonego wymiaru czasu pracy, to pracodawca – korzystając z opisanego wyżej instrumentu przewidzianego w umowie z urzędem pracy – może złożyć wniosek o objęcie ich dofinansowaniem. Warto więc ująć tę kategorię pracowników w porozumieniu podpisywanym z pracownikami.
prawnik, kancelaria MDDP Olkiewicz i Wspólnicy

Różne formy wsparcia

25. W mojej firmie pracuje obecnie siedmiu pracowników, w tym dwóch zatrudnionych po 1 kwietnia 2020 r. Czy w związku ze spadkiem obrotów gospodarczych wskutek epidemii mogę ubiegać się o zwolnienie ze składek na ZUS oraz dofinansowanie do wynagrodzenia pracowników objętych przestojem ekonomicznym ze środków FGŚP, także na tych nowych pracowników?

Jeżeli po stronie płatnika składek spełnione zostaną warunki pozwalające na zwolnienie z opłacania składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne, FP, FGŚP i FEP za okres od 1 marca do 31 maja 2020 r. – np. warunek zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych mniej niż 10 ubezpieczonych na dzień 29 lutego 2020 r. oraz zgłoszenie płatnika składek przed 1 lutego 2020 r. – zwolnienie to należy rozciągnąć również na składki należne od wynagrodzeń pracowników zatrudnionych po 1 kwietnia 2020 r., wykazywane w deklaracjach rozliczeniowych składanych za kwiecień i maj br. Specustawa o COVID-19 nie zawiera bowiem ograniczeń w tym zakresie.
Przedsiębiorca może za ten sam okres skorzystać jednocześnie ze zwolnień ze składek ZUS oraz dofinansowania ze środków FGŚP, jednakże nie otrzyma wówczas z funduszu środków na dofinansowanie do składek na ubezpieczenia społeczne. Kwota dofinansowania do wynagrodzenia zostanie wówczas pomniejszona o równowartość składek należnych od tego pracownika, których to przedsiębiorca z racji zwolnienia nie odprowadzi na rachunek ZUS.
Jeśli chodzi zaś chodzi o dofinansowanie wynagrodzeń osób objętych przestojem ekonomicznym albo obniżonym wymiarem czasu pracy, w następstwie wystąpienia COVID-19, to mogą być one przyznawane również w odniesieniu do pracowników zatrudnionych po 1 kwietnia 2020 r. Specustawa o COVID-19 nie zawiera bowiem przepisów uzależniających prawa do powyższego świadczenia od daty zatrudnienia pracownika. Nie ma zatem przeszkód, by wykazać we wniosku pracowników zatrudnionych po 1 kwietnia i uzyskać dofinansowanie. Jednak pod warunkiem, że osoby te są objęte obniżonym wymiarem czasu pracy lub przestojem.

26. Od kilku lat prowadzę własną działalność gospodarczą. W marcu 2020 r. zatrudniłem dwóch pracowników. Poprzednio korzystałem z usług osób, z którymi współpracowałem na podstawie umów o dzieło, niepodlegających ubezpieczeniom ZUS. Czy mogę ubiegać się o dofinansowanie z FGŚP do wynagrodzeń pracowników oraz zwolnienie ze składek ZUS?

Jeżeli pracownicy objęci są przestojem ekonomicznym albo obniżonym wymiarem czasu pracy w następstwie wystąpienia COVID-19, możliwe jest wnioskowanie o przyznanie świadczenia z FGŚP na ogólnych zasadach. Okoliczność, że pracodawca zatrudniał wcześniej osoby na podstawie umów o dzieło niepodlegających ubezpieczeniom społecznym nie ma wpływu na dofinansowanie z FGŚP. W takim przypadku przedsiębiorca jako płatnik zachowuje również prawo do wnioskowania o zwolnienie ze składek ZUS wykazywanych w deklaracjach rozliczeniowych za okres marzec–maj 2020 r., ponieważ prowadził działalność gospodarczą przed 1 lutego 2020 r. oraz na 29 lutego 2020 r. zgłosił do ubezpieczeń społecznych mniej niż 10 ubezpieczeniowych.
doradca podatkowy, menedżer, spółka doradztwa podatkowego MDDP

27. Czy można łączyć ze sobą programy pomocowe tarczy antykryzysowej, np. zwolnienie ze składek ZUS z dofinansowaniem do wynagrodzeń pracowniczych?

Ustawa nie zabrania łączenia przestoju ekonomicznego lub obniżenia wymiaru czasu pracy (z którymi łączy się dofinansowanie do wynagrodzeń) ze zwolnieniem z obowiązku opłacenia składek ZUS. Artykuł 15g ust. 18 specustawy o COVID-19 stanowi co prawda, że: „Przedsiębiorca, o którym mowa w ust. 1, może otrzymać pomoc z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wyłącznie w przypadku, jeśli nie uzyskał pomocy w odniesieniu do tych samych pracowników w zakresie takich samych tytułów wypłat na rzecz ochrony miejsc pracy”. Niemniej w tym przepisie chodzi o dofinansowanie z tego samego tytułu. Zwolnienie z obowiązku opłacenia składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne to inny rodzaj pomocy.
Jednakże przedsiębiorca, który jednocześnie korzysta ze zwolnień ze składek ZUS oraz z dofinansowania ze środków FGŚP, z funduszu tego nie otrzyma dofinansowania do składek na ubezpieczenia społeczne. Otrzymane dofinansowanie do wynagrodzenia zostanie zmniejszone o składki należne od pracownika, ponieważ w tej sytuacji nie wystąpi obowiązek odprowadzania ich do ZUS.

28. Czy stowarzyszenia mogą skorzystać z tarczy antykryzysowej dotyczącej przedsiębiorców? Na jaką pomoc mogą obecnie liczyć OPP?

Po wejściu w życie tarczy antykryzysowej 2.0 organizacje pożytku publicznego (w tym stowarzyszenia) otrzymają taką samą pomoc jak przedsiębiorcy. Do tego czasu nie są do niej uprawnione. Z jednym wyjątkiem – w obecnym stanie prawnym dla OPP przeznaczona jest pomoc w ramach programów uruchamianych przez starostę (art. 15zze specustawy o COVID-19). ©℗
radca prawny, Kancelaria Prawa Pracy Wojewódka i Wspólnicy

29. Od czerwca 2019 r. jestem pracownikiem szpitala na pełnym etacie (wcześniej pracownik kontraktowy) i jednocześnie prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą (handel i usługi niezwiązane z moim pracodawcą). De facto do tej pory była ona moim głównym źródłem dochodu. Czy mogę skorzystać ze wsparcia dla przedsiębiorców?

Osoba, która jednocześnie pracuje na etacie i prowadzi działalność gospodarczą, może wystąpić do starosty o dofinansowanie części kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Przysługuje ono, jeśli przedsiębiorca z uwagi na panującą epidemię doznał spadku obrotów gospodarczych – rozumianych jako zmniejszenie sprzedaży towarów lub usług w ujęciu ilościowym lub wartościowym – obliczanych jako stosunek łącznych obrotów w ciągu dowolnie wskazanych dwóch kolejnych miesięcy kalendarzowych przypadających w okresie po 1 stycznia 2020 r. do dnia poprzedzającego dzień złożenia wniosku o przyznanie dofinansowania, w porównaniu do łącznych obrotów z analogicznych dwóch kolejnych miesięcy kalendarzowych roku poprzedniego. Co istotne, za miesiąc uważa się także 30 kolejno następujących po sobie dni kalendarzowych, w przypadku gdy dwumiesięczny okres porównawczy rozpoczyna się w trakcie miesiąca kalendarzowego, to jest w dniu innym niż pierwszy dzień danego miesiąca kalendarzowego.
Aby ubiegać się o dofinansowanie, tak liczony spadek obrotów musi wynosić co najmniej 30 proc. W zależności od wysokości spadku obrotów dofinansowanie wyniesie od 30–90 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia na miesiąc. Dofinansowanie jest wypłacane maksymalnie przez trzy miesiące.
Przedsiębiorca może również się ubiegać o tzw. mikropożyczkę (do 5000 zł) na pokrycie kosztów działalności, która jest udzielaną w trybie art. 15zzd specustawy o COVID-19. Przy czym w tym przypadku istnieją wątpliwości, czy by uzyskać taką mikropożyczkę, należy zatrudniać pracowników czy też nie. Zgodnie z wzorem wniosku o udzielenie tego dofinansowania przedsiębiorca składa oświadczenie o stanie zatrudnienia i zobowiązuje się do jego utrzymania. Z drugiej strony status mikroprzedsiębiorcy nie zakłada obowiązkowo zatrudniania pracowników.
Przedsiębiorca może również starać się o zwolnienie ze składek ZUS na trzy miesiące na podstawie art. 31zp specustawy o COVID-19 (marzec-maj 2020). Zwolnienie będzie jednak dotyczyło tylko składki zdrowotnej opłacanej z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, gdyż czytelnik podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy o pracę. Przy czym zwolnienie będzie przysługiwało tylko wówczas, gdy przychód z działalności w rozumieniu ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych uzyskany w pierwszym miesiącu, za który jest składany wniosek o zwolnienie z opłacania składek, nie był wyższy niż 300 proc. prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej w 2020 r. (obecnie to kwota 15 671 zł.).
Przy czym uwaga, przedsiębiorcy jednocześnie pracującemu na etacie nie przysługuje tzw. świadczenie postojowe wypłacane w trybie art. 15zq specustawy o COVID-19 dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Świadczenie to bowiem należy się osobom, które podlegają ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu (w tym przypadku umowa o pracę).
radca prawny, starszy prawnik, kancelaria MDDP Olkiewicz i Wspólnicy

Bhp

30. Na dniach kończy się ważność części badań okresowych naszych pracowników. Czy skierowania na nie powinniśmy wystawić już teraz, czy też możemy to zrobić później? Czy mamy na to jakiś określony czas?

Zgodnie z art. 31m specustawy o COVID-19 orzeczenia lekarskie wydane w ramach wstępnych, okresowych i kontrolnych badań lekarskich, których ważność upłynęła po 7 marca 2020 r., zachowują nadal ważność, nie dłużej jednak niż do upływu 60 dni od dnia odwołania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii. W tarczy antykryzysowej 2.0., która obecnie jest procedowana w parlamencie, ten termin ma zostać wydłużony do 90 dni. Przy czym należy zauważyć, że obecnie obowiązujący art. 31m nie odnosi się wprost do skierowań, lecz wydaje się, że powinny być one wydane w czasie realnie umożliwiającym wykonanie badania, a więc pod koniec epidemii lub po jej zakończeniu.

31. W czasie epidemii niektórym niepełnosprawnym zatrudnionym w naszej firmie skończyła się ważność orzeczenia. Czy w ich przypadku zgody na pracę w nadgodzinach są nadal ważne, czy konieczna jest nowa zgoda lekarza?

Zgodnie z art. 15h specustawy o COVID-19 orzeczenie o niepełnosprawności albo orzeczenie o stopniu niepełnosprawności wydane na czas określony na podstawie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, którego ważność upłynęła w terminie do 90 dni przed dniem wejścia w życie tego aktu (pod warunkiem złożenia w tym terminie kolejnego wniosku o wydanie orzeczenia) lub upływa w terminie od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy, zachowuje ważność do upływu 60. dnia od dnia odwołania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, jednak nie dłużej niż do dnia wydania nowego orzeczenia.
Z uwagi na powyższe pracownik jest nadal traktowany jak pracownik niepełnosprawny i jego status się nie zmienia, a więc jeśli miał zgodę lekarza medycyny pracy na pracę w nadgodzinach, to zachowuje ona ważność. Zatem nowa zgoda lekarza w opisanym przypadku nie jest konieczna.

32. Czy badania sanitarno-epidemiologiczne zachowują ważność w czasie epidemii?

Specustawa o COVID-19 nie odnosi się wprost i bezpośrednio do kwestii badań lekarskich czy psychologicznych wykonywanych na podstawie takich szczególnych regulacji, jak np. ustawa o broni i amunicji czy ustawa o Policji. Podobnie jest z badaniami sanitarno-epidemiologicznymi. Badania takie, zgodnie z art. 6 ust. 1 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, powinny być wykonane u wszystkich osób podejmujących lub wykonujących czynności/prace, przy wykonywaniu których istnieje możliwość przeniesienia zakażenia lub choroby zakaźnej na inne osoby niezależnie od obowiązku wykonania badań lekarskich wynikających z kodeksu pracy. Po analizie przepisów należy dojść do wniosku, że obecne badania sanitarno-epidemiologiczne zachowują ważność, o ile lekarz nie wyda innej decyzji. Jednakże osoby bez ważnych badań nie mogą być dopuszczone do pracy.
specjalista z zakresu prawa pracy i ochrony danych osobowych

Czas pracy

33. Czy obniżenie wymiaru czasu pracy jest możliwe dla pracowników zarabiających po 16 tys. zł?

Tak. Pracodawca ma możliwość obniżenia wymiaru czasu pracy pracownikom, którzy zarabiają powyżej 16 tys. zł, jednakże zgodnie z art. 15g specustawy o COVID-19 w takim przypadku nie przysługuje dofinansowanie do wynagrodzeń tych pracowników. Takie wsparcie przysługuje tylko wówczas, gdy wynagrodzenie uzyskane w miesiącu poprzedzającym miesiąc, w którym złożono wniosek, nie było wyższe niż 300 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału ogłaszanego przez prezesa GUS na podstawie przepisów o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, obowiązującego na dzień złożenia wniosku. Mówiąc inaczej, pracodawca skorzysta z dofinansowania do wynagrodzenia, o ile obniżony wymiar czasu pracy dotyczy osób zarabiających nie więcej niż 15 671 zł.

34. Czy porozumienia z przedstawicielami załogi na podstawie tarczy antykryzysowej można zawrzeć z przedstawicielami wybranymi w procesie wdrożenia pracowniczych planów kapitałowych?

Niestety nie. Przepisy specustawy o COVID-19 nie wskazują, aby takie porozumienia można było zawrzeć z przedstawicielami wybranymi w procesie wdrożenia PPK, gdyż PPK nie jest instytucją, która wynika z przepisów prawa pracy. W razie trudności z wyborem przedstawicieli można skorzystać jedynie z przedstawicieli wybranych uprzednio dla celów wynikających z prawa pracy. Jednak w przypadku, gdy przedstawiciele pracowników zostali wybrani do wszystkich celów, w których przepisy prawa wymagają konsultacji z załogą – w tym do celów wynikających z przepisów prawa pracy, jak i PPK – a cele te były określone w regulaminie wyborów przedstawicieli pracowników i załoga głosując wiedziała o tym, to takie porozumienie może być zawarte z wybranymi w ten sposób przedstawicielami.

35. Obecnie w porozumieniu z przedstawicielami pracowników można obniżyć wymiar czasu pracy. Czy należy następnie wprowadzić do umów limity godzin ponadwymiarowych?

Przepisy tarczy antykryzysowej wprowadzające możliwość obniżenia wymiarów czasu pracy nie wyłączają stosowania art. 151 par. 5 k.p., z którego wynika obowiązek określenia limitu godzin ponadwymiarowych, po przekroczeniu którego pracownik nabywa prawo do dodatku w wysokości dodatku za godziny nadliczbowe. Należy zatem stwierdzić, że umowy takich osób trzeba aneksować czasowo i powinno się w nich przewidzieć takie limity. Wydaje się jednak, że brak takich postanowień umownych nie powinien być uznawany za wykroczenie, gdyż jest to element umowy – czyli uzgodnień stron – i nie ma winy pracodawcy, jeśli ze względu na COVID-19 nie był w stanie technicznie zmienić dużej liczby umów o pracę.

36. Czy skrócony odpoczynek dobowy do ośmiu godzin może być przewidziany w harmonogramie czasu pracy?

Artykuł 15zf specustawy o COVID-19 wskazuje na możliwość ograniczenia nieprzerwanego odpoczynku dobowego, nie odnosząc się do tego, czy można zaplanować taki odpoczynek, czy ma to być decyzja wynikająca z sytuacji ad hoc, czyli najczęściej nadgodzin, które wynikają z konieczności zastąpienia osób nieobecnych w pracy. W praktyce możliwe są zatem trzy sytuacje – zaplanowanie skróconego odpoczynku w harmonogramie czasu pracy, skrócenie odpoczynku przez zmianę harmonogramu wprowadzaną w trakcie okresu rozliczeniowego albo skrócenie odpoczynku na podstawie polecenia wykonania pracy w nadgodzinach ze względu na szczególne potrzeby pracodawcy.

37. Czy o zrównoważeniu odpoczynku dobowego decyduje jednostronnie pracodawca? Czy pracownik ma wpływ na jego termin?

Zrównoważenie odpoczynku jest obowiązkiem pracodawcy i pracownik nie ma w tym zakresie wpływu na termin zrównoważenia. Zatem data, kiedy odpoczynek zostanie oddany, zależy wyłącznie od pracodawcy lub w praktyce od przełożonego pracownika mającego uprawnienia do zarządzania czasem pracy.

38. Czy odpoczynki dobowe muszą być równoważone w kolejności, czy pracownik może złożyć wniosek o cały dzień wolny z tego tytułu?

Z art. 15zf specustawy o COVID-19 nie wynika obowiązek równoważenia odpoczynków w kolejności, lecz nakazywałaby to logika – aby uniknąć naruszeń przepisów o czasie pracy, a tym samym popełnienia wykroczenia. W praktyce najłatwiej jest przyjąć, że oddajemy odpoczynki historycznie po datach. Pracownik nie ma wpływu na decyzję pracodawcy co do terminu zrównoważenia mu odpoczynku, co nie wyklucza jednak złożenia wniosku w tym zakresie, który nie będzie wiążący dla pracodawcy. Nie ma przy tym przeciwwskazań prawnych, aby udzielić pracownikowi całego dnia wolnego od pracy z tytułu równoważenia odpoczynku za kilku dni roboczych, w których był on krótszy niż 11 godzin.

39. Planujemy wydłużyć okres rozliczeniowy do 12 miesięcy. Czy może on być wprowadzony w trakcie miesiąca?

Z art. 15zf specustawy o COVID-19 nie wynika żadna wskazówka co do terminu wprowadzenia 12-miesięcznego okresu rozliczeniowego, więc taka możliwość teoretycznie istnieje. Przepisy zarówno kodeksu pracy, jak i specustawy o COVID-19 nie wymagają bowiem, aby okresy rozliczeniowe pokrywały się z miesiącami kalendarzowymi. W praktyce jednak okres rozliczeniowy składa się z miesięcy kalendarzowych ze względów płacowych, gdyż inaczej znacznie trudniejsze byłoby naliczanie wynagrodzeń. Zatem w praktyce należy rekomendować, aby 12-miesięczny okres rozliczeniowy był wprowadzany od pierwszego dnia miesiąca kalendarzowego.

40. Czy w przypadku pracowników z przedsiębiorstw infrastruktury krytycznej można przekroczyć roczny limit nadgodzin?

Artykuł 15x specustawy o COVID-19 pozwala pracodawcom prowadzącym działalność polegającą na zapewnieniu funkcjonowania systemów i obiektów infrastruktury krytycznej na polecanie pracownikom świadczenia pracy w godzinach nadliczbowych w zakresie i wymiarze niezbędnym dla zapewnienia ciągłości funkcjonowania pracodawcy. Biorąc pod uwagę cel tego przepisu, nadgodziny mogą przekroczyć ograniczenia wynikające z kodeksu pracy dla nadgodzin zarówno w skali okresu rozliczeniowego, jak i rocznego limitu nadgodzin. Nadrzędne jest w tym zakresie zapewnienie ciągłości funkcjonowania przedsiębiorstwa. ©℗
specjalista z zakresu prawa pracy, były pracownik PIP oraz SN

Postojowe

41. Prowadzę działalność gospodarczą, nikogo nie zatrudniam. Chciałbym wystąpić o zwolnienie ze składek oraz świadczenie postojowe. Czy możliwe jest skorzystanie z obu form pomocy?

Tak. Można skorzystać zarówno ze świadczenia postojowego, jak i zwolnienia ze składek, o ile oczywiście spełni się warunki w obu przypadkach.

42. Do czasu epidemii pracowałam na podstawie umowy o dzieło. Teraz zleceniodawca rozwiązał ją, bo ma duży spadek obrotów. Chciałam wystąpić o świadczenie postojowe, ale kadrowa odmawia złożenia wniosku do ZUS. Twierdzi, że świadczenie i tak mi się nie należy, ale ja wiem, że firma obawia się kontroli i zakwestionowania umów o dzieło zawieranych także z innymi osobami. Co mogę zrobić w takiej sytuacji?

Przepisy specustawy o COVID-19 nie dają odpowiedzi na to pytanie. Zgodnie z nimi wniosek o świadczenie postojowe zleceniobiorca lub (jak w tym przypadku) wykonujący dzieło przekazują odpowiednio zleceniodawcy lub zamawiającemu, który następnie przekazuje go do ZUS. Do wniosku załącza kopię umowy-zlecenia lub umowy o dzieło, która jest podstawą do wypłaty świadczenia. Specustawa nie przewiduje złożenia wniosku z pominięciem zleceniodawcy lub zamawiającego.
Moim zdaniem w takim przypadku wnioskodawca powinien zwrócić się z wnioskiem bezpośrednio do ZUS wraz z informacją, że wniosek został także złożony do zleceniodawcy/zamawiającego, a ten go nie przekazał dalej. Jest to działanie analogicznie do trybu, w jakim ubezpieczony, któremu np. płatnik nie wypłacił zasiłku, może zwrócić się do ZUS o ustalenie prawa do zasiłku. W każdym bowiem przypadku świadczenie postojowe wypłaca ZUS, nigdy płatnik.

43. Wykonywałam dwie umowy-zlecenia. Z pierwszej otrzymywałam wynagrodzenie 4500 zł, z drugiej 3000 zł. Do ubezpieczeń społecznych zgłaszał mnie drugi zleceniodawca. Obie umowy zostały rozwiązane z powodu epidemii. Do którego zleceniodawcy mam złożyć wniosek o świadczenie postojowe?

Z przepisów specustawy nie wynika, do którego ze zleceniodawców należy złożyć wniosek o świadczenie postojowe. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w odpowiedzi na nasze pytanie poinformowało, że w takim przypadku zleceniobiorca może wybrać zleceniodawcę, za pośrednictwem którego wystąpi o świadczenie. Nie ma przy tym znaczenia, z której umowy zleceniobiorca był zgłoszony do ubezpieczeń, ani wysokość wynagrodzenia. Niezależnie od tego, do której firmy się zwróci, i tak może otrzymać świadczenie w tej samej wysokości – 2080 zł.

44. Od kilku miesięcy współpracowałam z pewną firmą na umowy-zlecenia, które były odnawiane. Ostatnia umowa zakończyła się w marcu i kolejna powinna być podpisana na kwiecień. Firma nie podpisała jej jednak z powodu epidemii. Czy mam prawo do świadczenia postojowego?

MRPiPS, które poprosiliśmy o udzielenie odpowiedzi, poinformowało nas, że w takim przypadku świadczenie postojowe nie przysługuje. Jak wyjaśniono, świadczenie przysługuje tylko osobie wykonującej umowę cywilnoprawną, a z dniem zakończenia wykonywania umowy taka osoba nie spełnia tego warunku. W opisywanej sytuacji zleceniobiorca nie będzie miał prawa do świadczenia postojowego.

45. Od kilku miesięcy wykonuję umowę-zlecenie dla pewnej firmy. Od połowy marca firma nie ma dla mnie zadań do wykonania. Nie wypowiedziała mi umowy, bo ma nadzieję, że już niedługo ponownie rozpoczniemy współpracę. Nie płaci mi jednak, bo nie wykonuję żadnej pracy. Czy mam już prawo do świadczenia postojowego, czy dopiero wtedy, gdy zleceniobiorca wypowie mi umowę?

Z przepisów specustawy o COVID-19 nie wynika, aby umowa-zlecenie musiała zostać wypowiedziana, aby zleceniobiorca mógł otrzymać świadczenie postojowe. Zgodnie z art. 15zq ust. 3 świadczenie postojowe przysługuje, gdy w następstwie wystąpienia COVID-19 doszło do przestoju w prowadzeniu działalności przez zleceniodawcę lub zamawiającego, z którymi została zawarta umowa cywilnoprawna. Opisywana sytuacja spełnia ten warunek – u zleceniodawcy doszło do przestoju. Wypowiedzenie umowy nie jest konieczne.

46. Do końca kwietnia wykonuję umowę-zlecenie. Została mi wypowiedziana z powodu epidemii, bo firma redukuje załogę. Szybko jednak znalazłem nową pracę, którą mam zacząć od maja. Czy mam prawo do świadczenia postojowego?

Nie, świadczenie z założenia jest kierowane do zleceniobiorców, którzy nie mają innego tytułu ubezpieczeniowego. W opisywanej sytuacji zleceniobiorca zakończy co prawda wykonywanie umowy-zlecenia, ale od maja będzie ponownie objęty ubezpieczeniem społecznym z nowego tytułu.

47. Prowadzę działalność gospodarczą. Na początku kwietnia wystąpiłem o świadczenie postojowe, bo w marcu spadły moje przychody. Paradoksalnie w kwietniu przychody na pewno mi się zwiększą i prawdopodobnie przekroczą limit. Czy wobec tego nie otrzymam świadczenia?

Świadczenie postojowe przysługuje prowadzącemu działalność gospodarczą, jeśli jego przychody spadły o przynajmniej 15 proc. i nie przekroczyły 15 595,74 zł. Spadek przychodów musi być zanotowany w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku (w tym przypadku – w marcu) w stosunku do miesiąca jeszcze wcześniejszego (w tym przypadku – lutego). Skoro więc przedsiębiorca złożył wniosek w kwietniu, to ZUS będzie badał spadek dochodów w marcu w stosunku do lutego. To, że w kwietniu wzrosną przychody przedsiębiorcy, nie ma znaczenia.

48. Od początku roku prowadzę działalność gospodarczą i korzystam z ulgi na start. Czy mam prawo do świadczenia postojowego? Spełniam warunki dotyczące przychodu.

Prawo do świadczenia postojowego, a także do zwolnienia ze składek dla korzystającego z ulgi na start budzi wątpliwości interpretacyjne. W mojej opinii ustawodawca nie miał powodu, aby wykluczać takie osoby z pomocy w ramach tarczy antykryzysowej.
W przypadku prawa do świadczenia postojowego wątpliwości budzi warunek nieposiadania innego tytułu ubezpieczeniowego. Niektórzy wnioskują z tego, że skoro ustawodawca zawarł w przepisie wyrażenie „innego”, to oznacza, że musi istnieć tytuł ubezpieczeniowy „podstawowy”, a więc – prowadzenie działalności gospodarczej. Moim zdaniem taka wykładnia jest nieprawidłowa. Zdaniem ZUS także. W swoim poradniku zawarł informację, że osoby korzystające z ulgi na start mają prawo do świadczenia postojowego.

49. Studiuję zaocznie. Mam 24 lata. Pracowałam na umowę-zlecenie z wynagrodzeniem 3500 zł, ale mi ją wypowiedziano z powodu epidemii. Czy mam prawo do świadczenia postojowego? W jakiej wysokości?

W specustawie nie ma przepisu, który wyłączałby prawo do świadczenia dla studentów. Podobnie jak w przypadku korzystających z ulgi na start pojawiają się wątpliwości na tle wyrażenia „inny tytuł ubezpieczenia”. Zdaniem niektórych, skoro wyłączenie prawa do świadczenia dla osób, które mają inny tytuł do ubezpieczenia, oznacza, że musi istnieć tytuł ubezpieczeniowy „podstawowy”, a więc w tym przypadku umowa-zlecenie. Według tej interpretacji status studenta i nieukończenie 26. roku życia powoduje, że umowa-zlecenie takim tytułem nie jest. Podobnie jak w przypadku przedsiębiorców korzystających z ulgi na start moim zdaniem taka wykładnia jest nieprawidłowa, a student powinien mieć prawo do świadczenia postojowego w standardowej wysokości, tj. 2080 zł.

50. Zawarłam umowę-zlecenie jeszcze w styczniu, ale jej wykonywanie rozpoczęłam dopiero 10 lutego. Złożono mi wypowiedzenie, od początku maja nie będę już pracować. Czy będę miała prawo do świadczenia postojowego?

Tak. Zgodnie z przepisami specustawy o COVID-19 prawo do świadczenia postojowego przysługuje, jeśli umowa-zlecenie została zawarta przed 1 lutego 2020 r. To, że jej wykonywanie rozpoczęło się 10 lutego 2020 r., nie wpływa na prawo do świadczenia.

51. Prowadzę działalność gospodarczą, a jednocześnie pobieram zasiłek macierzyński. W mojej firmie przychód spadł o połowę. Czy mam prawo do świadczenia postojowego?

Nie. Prawo do świadczenia może przysługiwać przedsiębiorcy, jeśli nie posiada innego tytułu ubezpieczeniowego. W tym przypadku tytułem ubezpieczeniowym dla przedsiębiorcy jest pobieranie zasiłku macierzyńskiego.

52. Prowadzę działalność gospodarczą, a jednocześnie przebywam na urlopie wychowawczym. W mojej firmie przychód spadł o połowę i wyniósł w marcu ok. 5000 zł. Czy mam prawo do świadczenia postojowego?

Tak. Prawo do świadczenia postojowego przysługuje przedsiębiorcy, którego przychód spadł o minimum 15 proc. i nie był wyższy niż 15 595,74 zł. Warunkiem jest, aby przedsiębiorca nie miał innego tytułu ubezpieczeniowego. Przebywanie na urlopie wychowawczym w takim przypadku nie jest tytułem ubezpieczeniowym.

53. Prowadzę działalność gospodarczą. Wystąpiłem o świadczenie postojowe. Czy jeśli je otrzymam, to oznacza, że nie będę mógł dalej prowadzić działalności?

Nie, specustawa o COVID-19 nie przewiduje, aby przedsiębiorca nie mógł prowadzić działalności po otrzymaniu świadczenia.

54. Do końca marca prowadziłem działalność gospodarczą, którą od 1 kwietnia zawiesiłem. Czy mam prawo do świadczenia postojowego?

Samo zawieszenie działalności nie przesądza o prawie lub braku prawa do świadczenia. Decydujące będzie, czy w miesiącu przed złożeniem wniosku (jeśli zostanie złożony w kwietniu, to pod uwagę będzie brany marzec) przychód nie przekroczył 15 595,74 zł.

55. Pracuję na umowę o dzieło, a w innej firmie – na umowę-zlecenie. Przestój dotyczy tylko umowy-zlecenia. Czy mam prawo do świadczenia postojowego?

Tak, o ile zostanie spełniony warunek limitu przychodu. Zleceniobiorca może wystąpić o świadczenie z tytułu umowy-zlecenia. Wykonuje on co prawda umowę o dzieło, ale umowa ta nie stanowi tytułu do ubezpieczeń społecznych.

56. Prowadzę działalność gospodarczą, a jednocześnie wykonuję umowę-zlecenie (poza działalnością), z której z powodu epidemii nie osiągam przychodu. Czy mam prawo do świadczenia postojowego?

Nie. Zleceniobiorca ma bowiem inny tytuł do ubezpieczeń społecznych – prowadzenie działalności. Gdyby jednak okazało się, że przedsiębiorca osiągnął spadek przychodów (minimum 15 proc.) z tej działalności i spełnił warunki dotyczące przychodu (nie może być wyższy niż 15 595,74 zł), to może wystąpić o świadczenie postojowe z tego tytułu.

57. Mam zawartą umowę-zlecenie, w której wynagrodzenie określone jest stawką godzinową. Wykonuję ją od sześciu miesięcy, ale obecnie firma ma przestój. Czy mam prawo do świadczenia postojowego?

Tak, stawka godzinowa nie jest przeszkodą do uzyskania świadczenia postojowego. Wystarczy wykazać, że przychód (uzyskane wynagrodzenie brutto) w miesiącu przed złożeniem wniosku nie przekroczył limitu.

58. Jestem wspólnikiem spółki cywilnej. Nie zatrudniamy nikogo. W lutym oraz marcu spółka nie osiągnęła żadnego przychodu. Czy mamy prawo do świadczenia postojowego i zwolnienia ze składek?

Wspólnik spółki cywilnej jest osobą prowadzącą działalność gospodarczą. Może więc mieć prawo zarówno do zwolnienia ze składek, jak i do świadczenia postojowego, o ile spełni pozostałe warunki. W opisywanym przypadku będzie miał prawo do zwolnienia ze składek, bo jego przychód mieścił się w limicie (wynosił 0 zł). Wspólnik nie będzie miał jednak prawa do świadczenia postojowego. Wymagany jest bowiem 15-proc. spadek przychodu zanotowany w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku w stosunku do miesiąca wcześniejszego (w tym przypadku, jeśli wniosek będzie złożony w kwietniu, badany będzie spadek obrotów w marcu w stosunku do lutego). Tymczasem w obu miesiącach przychód wyniósł zero, nie ma więc mowy o spadku.

59. Pracuję w kawiarni, która w połowie marca zaprzestała działalności. Mój dochód do 13 marca 2020 r. wyniósł 700 zł. Czy mam prawo do świadczenia postojowego? Czy jego wysokość dla zleceniobiorców zależy od wysokości wynagrodzenia?

Tak, w tej sytuacji możliwa jest wypłata świadczenia postojowego na podstawie wniosku złożonego już w kwietniu. Zgodnie z art. 15zr ust. 2 specustawy o COVID-19 w przypadku gdy suma przychodów z umów cywilnoprawnych uzyskana w miesiącu poprzedzającym miesiąc, w którym został złożony wniosek o świadczenie postojowe, wynosi mniej niż 50 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w 2020 r. (a więc mniej niż 1300 zł), świadczenie przysługuje w wysokości sumy wynagrodzeń z tytułu wykonywania tych umów cywilnoprawnych. Jak widać, w przepisie tym jest mowa o kilku umowach cywilnoprawnych, a nie jednej umowie. Ustawa nie przewiduje więc sytuacji, gdy przychód z jednej umowy będzie niższy niż 1300 zł w miesiącu poprzedzającym wniosek. Moim zdaniem w takim przypadku świadczenie postojowe powinno zostać wypłacone w standardowej wysokości, tj. 2080 zł.

60. Jestem zatrudniona na umowę o pracę na jedną czwartą etatu, dodatkowo do połowy marca pracowałam w restauracji, która obecnie jest zamknięta. Czy mogę skorzystać ze świadczenia postojowego?

Nie. Etat obok zlecenia lub prowadzonej działalności, niezależnie od jego wymiaru i osiąganego wynagrodzenia, zawsze wykluczy świadczenie postojowe. ©℗

Zwolnienie ze składek

61. Prowadzę działalność gospodarczą i zatrudniam trzy osoby. Chciałbym skorzystać ze zwolnienia ze składek – za siebie i za nie, a także dofinansowania do wynagrodzeń z FGSP. Czy mogę skorzystać z obu form pomocy?

Tak, nie ma przeszkód, aby skorzystać z obu tych form, o ile oczywiście będą spełnione warunki do ich otrzymania.

62. Do końca lutego zgłaszałem do ZUS sześciu pracowników oraz dwóch zleceniobiorców, ponadto opłacałem składki za siebie. Od początku marca pracują u mnie jeszcze dwie osoby. Czy mam prawo do zwolnienia ze składek? Jeśli tak, to czy będę zwolniony ze składek za dziewięć osób, czy też za wszystkich, których zgłosiłem po 29 lutego?

Przy ocenie, czy płatnik ma prawo do zwolnienia ze składek, pod uwagę brany jest jedynie stan zatrudnienia na 29 lutego 2020 r. Zwiększenie albo zmniejszenie liczby ubezpieczonych po tej dacie nie ma już znaczenia. W opisywanym przypadku w lutym płatnik zgłaszał do ubezpieczeń dziewięć osób (sześciu pracowników, dwóch zleceniobiorców oraz siebie – zdaniem Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej samego przedsiębiorcę także trzeba wliczać do tej tego limitu). Zwiększenie zatrudnienia w marcu nie jest już istotne, bo uprawnienie do zwolnienia bada się tylko raz – na 29 lutego. Jeśli płatnik złożył wniosek o zwolnienie ze składek w kwietniu za marzec–maj, to mimo przekroczenia limitu dziewięciu osób w marcu otrzyma zwolnienie ze składek za pełne trzy miesiące.
Inną kwestią pozostaje, za ile osób płatnik może składek nie opłacić. Specustawa o COVID-19 nie stanowi, że płatnikowi przysługuje prawo do zwolnienia ze składek tylko za dziewięć osób. Zgodnie z jej przepisami zwolnienie przysługuje ze składek wykazanych w deklaracjach rozliczeniowych składanych przez przedsiębiorcę za miesiące, w których jest uprawniony do zwolnienia. Jeśli więc w deklaracjach za marzec–maj zostanie wykazane nawet więcej osób niż dziewięć, bo stan zatrudnienia wzrósł, to zwolnienie powinno objąć je wszystkie.

63. Prowadzę działalność gospodarczą i opłacam składki za siebie. W marcu przebywałem na tygodniowym zwolnieniu lekarskim. Czy mogę ubiegać się o zwolnienie ze składek?

Tak. Przebywanie na zwolnieniu lekarskim nie przeszkadza w uzyskaniu wsparcia.

64. Jestem komandytariuszem opłacającym składki za siebie. Spółka na 29 lutego 2020 r. zatrudniała dwie osoby w oparciu o umowę zlecenia. Czy mam prawo do zwolnienia ze składek?

Komandytariusz jest osobą prowadzącą pozarolniczą działalność w rozumieniu przepisów ubezpieczeniowych. Regulacje te pozwalają na zwolnienie ze składek takich osób, jeśli ich przychód za pierwszy miesiąc, za który ubiegają się o zwolnienie ze składek (np. za marzec), jest niższy niż 15 681 zł. Odrębna kwestia to zwolnienie ze składek płatnika zgłaszającego do ubezpieczeń dwóch zleceniobiorców, a więc spółki. Spółka ma prawo do tego zwolnienia, bo na 29 lutego 2020 r. zgłaszała do ubezpieczeń tylko dwie osoby. Jeśli o zwolnienia ubiega się płatnik zatrudniający przynajmniej jedną osobę, nie ma warunku limitu przychodu.

65. Prowadzę działalność gospodarczą i zatrudniam dwóch zleceniobiorców. Wystąpiłem o zwolnienie ze składek. Zbliża się termin wypłaty wynagrodzenia. Czy mam wypłacić je w kwocie netto czy brutto, skoro nie musiałem odprowadzić składki?

Zleceniodawca powinien wypłacić wynagrodzenie w wysokości netto, a więc po potrąceniu składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne (mimo że płatnik ich w rzeczywistości nie odprowadził) oraz zaliczkę na podatek dochodowy. Jak w odpowiedzi na nasze pytanie wyjaśniło Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, pomoc (zwolnienie ze składek) kierowana jest do płatnika, a nie do pracownika lub zleceniobiorcy, dlatego też nie może on otrzymać dzięki temu wyższego wynagrodzenia.

66. Prowadzę działalność gospodarczą. Wystąpiłem o zwolnienie ze składek. Boję się jednak, że ZUS wyda decyzję odmowną. Czy mogę złożyć też wniosek o odroczenie terminu płatności?

Jak potwierdził nam resort pracy w odpowiedzi na nasze pytanie, wydanie decyzji odmownej będzie skutkowało koniecznością zapłaty zaległych składek wraz z odsetkami. Niektórzy przedsiębiorcy, chcąc się przed tym zabezpieczyć, mogą złożyć także wniosek o odroczenie terminu płatności. W takim przypadku – jak poinformowało nas MRPiPS – prowadzone powinno być postępowanie, które ma charakter „szerszy”, a więc to, które dotyczy zwolnienia ze składek. Natomiast postępowanie w sprawie odroczenia terminu płatności składek powinno zostać zawieszone.

67. Prowadziłem działalność od stycznia do grudnia 2018 r., zawiesiłem jej wykonywanie i wznowiłem 1 marca 2020 r. Czy mam prawo do zwolnienia ze składek? Na wszelki wypadek złożyłem wniosek do ZUS, lecz boję się, że mi odmówi.

Czytając literalnie art. 31zo ust. 2 specustawy o COVID-19, można dojść do wniosku, że prawo do zwolnienia mają prowadzący działalność, którzy (oprócz limitu przychodu) prowadzili działalność przed 1 lutego 2020 r. w dowolnym czasie. Skoro więc przedsiębiorca prowadził działalność w 2018 r., to formalnie ten warunek spełnia. ZUS potwierdził tę wykładnię w poradniku zamieszczonym na swojej stronie.

68. Jestem na emeryturze i prowadzę od kilku lat działalność gospodarczą, z której opłacam tylko składkę zdrowotną. Zatrudniam tylko jednego pracownika, jest na 1/2 etatu. Czy mogę uzyskać zwolnienie ze składek za siebie i pracownika i świadczenie postojowe? Czy będę musiała zobowiązać się do zatrudniania pracownika przez jakiś czas, gdybym została zwolniona ze składek za niego?

Przedsiębiorca-emeryt ma prawo do zwolnienia ze składek za siebie i pracownika – bez ograniczeń przychodu. Uzyskanie zwolnienia nie oznacza, że przedsiębiorca będzie musiał zatrudniać pracownika przez jakiś czas.
Przedsiębiorca-emeryt może uzyskać także świadczenie postojowe. Jest to z kolei uzależnione od spadku przychodu (minimum 15 proc. w okresie luty–marzec – dla wniosku składanego w kwietniu) oraz nieprzekroczenia limitu przychodu w marcu (dla wniosku składanego w kwietniu) w wysokości 15 595,74 zł. Przy obliczaniu przychodu bierze się pod uwagę jedynie przychody z działalności, nie wliczając np. z emerytury lub wynajmu mieszkania itd.

69. Prowadzę działalność gospodarczą. Na 29 lutego 2020 r. zatrudniałam jednego pracownika, lecz był on wtedy na urlopie bezpłatnym. Czy w związku ze zwolnieniem z opłacania składek ZUS obowiązuje mnie limit przychodów i czy mam prawo do świadczenia postojowego?

Tak, w opisywanym przypadku przedsiębiorcę będzie obowiązywać limit przychodów zgodnie z art. 31zo ust. 2 spec ustawy o COVID-19. Pracownik przebywający na urlopie bezpłatnym nie podlega ubezpieczeniom społecznym, dlatego nie może być uznany za ubezpieczonego, a przedsiębiorca nie może skorzystać ze zwolnienia na podstawie ust. 1, który to przepis nie wymaga spełnienia warunku limitu przychodu.
Nie jest wykluczone świadczenie postojowe – muszą być jednak spełnione warunki jego przyznania dotyczące spadku przychodu i limitu przychodu (patrz porada wyżej).

70. Jesteśmy wspólnikami spółki cywilnej, zatrudniamy pięciu pracowników. Czy zwolnienie ze składek przysługuje nam na takich samych zasadach, jak osobom fizycznym prowadzącym działalność gospodarczą i zatrudniającym do dziewięciu pracowników? Czy ZUS w ramach zwolnienia ze składek na pracowników pokrywa w całości składki w części finansowanej przez ubezpieczonego i płatnika-pracodawcy?

Sytuacja wspólników spółki cywilnej różni się od sytuacji osób prowadzących tzw. jednoosobowe działalności gospodarcze. Wspólnicy opłacają składki sami za siebie i mogą ubiegać się o zwolnienie ze składek na takich samych zasadach jak tzw. samozatrudnieni (art. 31zo ust. 2 spec ustawy o COVID-19). Oddzielnie natomiast o zwolnienie ze składek może ubiegać się także sama spółka cywilna (art. 1zo ust. 1), która zgłasza do ubezpieczeń pracowników jako płatnik. Zwolnienie obejmuje zarówno część finansowaną przez płatnika, jak i ubezpieczonego.
Z kolei jednoosobowi przedsiębiorcy zgłaszając kogoś do ubezpieczeń, stają się dla tej osoby płatnikami, mogą się więc ubiegać o zwolnienie na podstawie art. 31zo ust. 1 specustawy o COVID-19.

71. Prowadzę działalność gospodarczą, zatrudniam jedną osobę na umowę-zlecenie, lecz opłacam za nią tylko składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Sama pracuję też na umowę o pracę na niepełny etat z wynagrodzeniem poniżej minimalnego, dlatego też z działalności płacę także składki na ubezpieczenia społeczne. Czy będę mogła skorzystać ze zwolnienia ze składek za marzec– maj?

Tak, lecz po spełnieniu pewnych warunków. Zatrudnianie osoby (osób), za którą opłaca się tylko składkę zdrowotną, powoduje, że dla celów specustawy przedsiębiorcę traktuje się, jakby nikogo nie zatrudniał. A to oznacza, że zastosowanie ma w tym przypadku art. 31zo ust. 2 spec ustawy o COVID-19, zgodnie z którym przedsiębiorca powinien wykazać, że w pierwszym miesiącu, za który chce uzyskać zwolnienia (a więc marzec), przychód z działalności nie przekroczył kwoty 15 681 zł. Do przychodu nie należy wliczać przychodu z umowy o pracę.

72. Jesteśmy małym stowarzyszeniem, czy możemy skorzystać ze zwolnienia ze składek ZUS?

Tak. Artykuł 31zo ust. 1 specustawy o COVID-19 daje prawo zwolnienia ze składek płatnikowi, który zgłasza do ubezpieczeń mniej niż 10 osób. Przepis mówi o „płatnikach”, a nie przedsiębiorcach, dlatego nie ma przeszkód, aby także stowarzyszenia skorzystały ze zwolnienia.

73. Prowadzę małą działalność gospodarczą. Chciałbym wystąpić o zwolnienie ze składek ZUS. Jakie dokumenty mam zgromadzić, aby z niego skorzystać?

Wystarczy złożyć wniosek dostępny na stronie ZUS (RDZ). Nie trzeba przedstawiać żadnych dokumentów dotyczących przychodu, wystarczy oświadczenie o jego wysokości.

74. Od dwóch lat prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą. Mój miesięczny przychód wynosi ok. 7000 zł. Opłaciłem już składki za marzec 2020 r. Czy mogę ubiegać się o zwolnienie z opłacania składek za marzec–maj 2020 r.?

Tak, z tym tylko zastrzeżeniem, że zwolnienie nie przysługuje od składek zapłaconych, dlatego też w tej sytuacji może ono dotyczyć jedynie składek za kwiecień i maj 2020 r.

75. Prowadzę działalność gospodarczą i zatrudniam pięć osób, opłacam też składki za siebie. Mój przychód miesięczny to ok. 50 tys. zł. Opłaciłem już składki ZUS za marzec. Czy mogę się ubiegać o zwolnienie ze składek za marzec–maj 2020 r. za siebie i pracowników?

Tak, z tym tylko zastrzeżeniem, że zwolnienie nie przysługuje od składek zapłaconych, dlatego w tej sytuacji może ono dotyczyć jedynie składek za kwiecień i maj 2020 r. Zwolnienie dotyczy składek, które płatnik opłaca za siebie i za pracowników. Przychód płatnika nie jest w tym przypadku istotny. Limit przychodu dotyczy jedynie płatników zgłaszających do ubezpieczeń tylko siebie.

76. Jesteśmy spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, zatrudniamy do dziewięciu pracowników. Czy mamy prawo do zwolnienia ze składek?

Tak. Specustawa o COVID-19 przyznaje prawo do świadczeń płatnikom składek, a więc także spółkom handlowym, osobowym, stowarzyszeniom – każdemu podmiotowi, który spełnia definicję płatnika. Aby tego typu podmioty mogły uzyskać to zwolnienie, wystarczy że zgłaszają do ubezpieczeń społecznych maksymalnie dziewięć osób.

77. W naszej spółce średnio rocznie pracuje na umowę o pracę 14 osób. Na 29 lutego 2020 r. spółka zatrudniała 10 osób, w tym trzy osoby na 1/2 etatu. Czy mamy prawo do zwolnienia ze składek?

Nie. Prawo do zwolnienia mają płatnicy, którzy 29 lutego 2020 r. zgłaszali do ubezpieczeń społecznych nie więcej niż dziewięć osób. Nie ma znaczenia wymiar etatu.

78. Prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą. Od 16 marca do 10 kwietnia przebywałem na zasiłku chorobowym. Czy mam prawo do zwolnienia ze składek? Czy jeżeli nie zapłacę składek za marzec i kwiecień, to będę miał prawo do zasiłku?

Wszystko zależy od tego, czy przedsiębiorca w marcu uzyskał przychód nie wyższy niż 15 681 zł. Załóżmy, że tak było. W takim przypadku powinien złożyć wniosek i nie płacić składek, bo zwolnienie przysługuje tylko od składek niezapłaconych.
Pojawia się jednak wątpliwość, czy niezapłacenie składek jeszcze przed rozpatrzeniem wniosku przez ZUS nie będzie skutkować pozbawieniem prawa do świadczeń, np. zasiłku chorobowego. Ze specustawy o COVID-19 wynika, że zwolnienie ze składek zapewnia ciągłość ubezpieczenia, niestety nie jest jednak jasne, na jakich zasadach ZUS będzie wypłacał np. zasiłki chorobowe przed rozpatrzeniem wniosku. Zapytaliśmy o to ZUS i czekamy na odpowiedź. Zostanie ona opublikowana na łamach DGP.

79. Prowadzę małą firmę, zatrudniam dwie osoby. Jakie wsparcie mogę otrzymać w ramach tarczy?

Przede wszystkim przedsiębiorca może liczyć na mikropożyczkę wypłacaną przez urząd pracy, świadczenie postojowe wypłacane z ZUS oraz zwolnienie ze składek. Te formy wsparcia nie wykluczają się wzajemnie. Warunki do otrzymania każdej z nich będą badane oddzielnie.

80. Jesteśmy spółką cywilną, zatrudniamy trzech pracowników zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych oraz 11 zleceniobiorców zgłoszonych tylko do ubezpieczenia zdrowotnego. Czy spółka jako płatnik jest zwolniona z obowiązku opłacenia składek? Jaki wniosek należy złożyć?

Tak, spółka ma prawo się ubiegać o zwolnienie ze składek. Chociaż nie jest ono uznaniowe (tak jak np. umorzenie zaległości składkowych na mocy obowiązujących od dawna przepisów), to nie następuje z urzędu i konieczne jest złożenie wniosku RDZ.
Aby otrzymać zwolnienie, płatnik nie może zgłaszać do ubezpieczeń społecznych więcej niż 9 osób. Przy czym osób zgłoszonych do ubezpieczenia zdrowotnego nie wlicza się do tego limitu.

81. Prowadzę działalność gospodarczą i korzystam z ulgi na start do końca czerwca 2020 r. Czy mogę ubiegać się o zwolnienie ze składek za marzec–maj 2020 r.?

ZUS w poradniku zamieszczonym ostatnio na jego stronie internetowej poinformował, że osoba korzystająca z ulgi na start nie ma prawa do zwolnienia ze składek (czyli de facto ze składki zdrowotnej). Taka wykładnia stawia jednak przedsiębiorców korzystających z ulgi na start w gorszej pozycji niż inne grupy przedsiębiorców, którzy mogą być zwolnieni ze wszystkich należności. Nie wydaje się jednak, aby takie rozróżnienie było celem ustawodawcy. W związku z pojawiającymi się rozbieżnościami w interpretacji tego przepisu DGP wystąpiło o zajęcie stanowiska do ZUS oraz Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

82. Prowadzę działalność gospodarczą. 29 lutego 2020 r. to ostatni dzień, w którym korzystałam z ulgi na start. Od marca opłacam preferencyjne składki. Nikogo nie zatrudniam. Czy mam prawo do zwolnienia ze składek?

Jak było to już wspomniane w kilku poradach, stosowanie przepisów ulgi na start wywołuje wiele wątpliwości. Jednak w opisywanej sytuacji zachodzi jeszcze inny przypadek, ponieważ pierwszy miesiąc zwolnienia ze składek byłby jednocześnie pierwszym miesiącem ich opłacania. Jednym z warunków uzyskania zwolnienia jest prowadzenie działalności przed 1 lutego 2020 r. Chodzi o działalność prowadzoną przez osoby wymienione w art. 8 ust. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Z grupy tej wyłączone są osoby korzystające z ulgi na start. A to by oznaczało, że przedsiębiorca korzystający z tej ulgi nie spełnia warunku prowadzenia działalności przed 1 lutego 2020 r. Można się więc raczej spodziewać, że ZUS odmówi zwolnienia przedsiębiorcy ze składek w opisywanej sytuacji. Moim zdaniem będzie to jednak sprzeczne z celem przepisu.

83. Jesteśmy spółką z o.o. 29 lutego zatrudnialiśmy 11 osób, lecz dwie z nich były już w okresie wypowiedzenia. Obecnie zatrudniamy dziewięć osób. Czy mamy prawo do zwolnienia ze składek?

Nie, pod uwagę bierze się stan zatrudnienia (zgłoszenia do ubezpieczenia społecznego) na 29 lutego 2020 r. To, że dwoje pracowników znajdowało się w okresie wypowiedzenia, nie ma znaczenia. Przy czym w parlamencie jest procedowana obecnie kolejna wersja tarczy antykryzysowej, na mocy której płatnicy zgłaszający do ubezpieczeń społecznych do 10 do 49 osób mają prawo do zwolnienia z połowy składek wykazanych w deklaracji ubezpieczeniowej. Nie chodzi jednak o połowę składek za konkretnych ubezpieczonych, ale 50 proc. wszystkich należnych przez płatnika.

84. Jesteśmy spółką cywilną. Zatrudniamy siedmiu pracowników oraz pięciu uczniów w ramach nauki zawodu. Czy mamy prawo do zwolnienia ze składek?

Zakładając, że taki stan zatrudnienia był na 29 lutego 2020 r., to spółka nie będzie miała prawa do zwolnienia. Łącznie bowiem zgłaszała do ubezpieczeń 12 osób. Będzie mogła liczyć jednak na 50-proc. zmniejszenie składek, o ile parlament przyjmie obecnie procedowaną wersję tarczy antykryzysowej (patrz porada wyżej).

85. Złożyłem wniosek RDZ o zwolnienie ze składek. Nie zapłaciłem ich, bo to się wiąże z rezygnacją z pomocy. Co jednak z ubezpieczeniem chorobowym? Czy trwa nadal? Mam nadpłatę w ZUS około 500 zł. Czy jeśli złożę dzisiaj wniosek o zwrot nadpłaty, a jednocześnie nie będę opłacał składek ze względu na oczekiwane zwolnienie, to czy ta kwota nie zostanie z automatu zabrana na pokrycie bieżących wpłat i już nie otrzymam zwolnienia?

Ze specustawy nie wynika, aby ubezpieczenie chorobowe ulegało przerwaniu w takim przypadku, jednak sama wypłata świadczeń chorobowych może być problematyczna. O wyjaśnienia zwróciliśmy się do ZUS, odpowiedź przestawimy na łamach DGP.
W przypadku nadpłaty teoretycznie powinna być ona zwrócona, jednak z powodu nieopłacenia składek za marzec na koncie płatnika powstaje zaległość, która automatycznie jest pokrywana z nadpłat. Tu dochodzimy do kolejnej problematycznej kwestii – jak ZUS odróżni osoby, które nie zapłaciły składek, bo chcą skorzystać ze zwolnienia albo odroczenia, od tych, które nie zapłaciły z innych powodów. W pierwszym przypadku osoby te powinny mieć prawo zwrotu nadpłaty. W opisywanym przypadku wydaje się, że należy złożyć wniosek o zwrot nadpłaty, lecz zostanie on rozpatrzony dopiero po rozliczeniu płatnika, tj. po stwierdzeniu, że jest on zwolniony ze składek. Oczywiście nie można wykluczyć, że ZUS potraktuje nadpłatę jako zapłatę części składek za marzec, lecz nie będzie to stanowisko prawidłowe, bo wniosek o zwolnienie ze składek został złożony przed terminem płatności składek.

86. Prowadzę działalność gospodarczą (organizuję szkolenia) i jednocześnie jedna ze szkół zatrudnia mnie na 1/4 etatu jako nauczyciela. W związku ze stanem epidemicznym dwie firmy współpracujące już od dwóch tygodni zrezygnowały z moich szkoleń. Moje przychody w związku z epidemią spadną znacznie powyżej 15 proc. Czy w związku z tym mam prawo do świadczenia postojowego i zwolnienia ze składek?

Nie, prawo do świadczenia postojowego nie przysługuje, bo przedsiębiorca ma inny tytuł do ubezpieczenia (etat – jego wymiar nie ma znaczenia). Zwolnienie ze składek jest możliwe, o ile przychód za pierwszy miesiąc, za który przedsiębiorca ubiega się o zwolnienie, nie przekroczył 15 681 zł.

87. Na stronie ZUS dotyczącej porad zwolnienia ze składek na ubezpieczenie społeczne jest informacja, że wniosek o zwolnienie można złożyć do 30 czerwca 2020 r. Jak ma się to do terminów zapłaty składek, które muszę zapłacić do 10. dnia następnego miesiąca? Jeśli chcę skorzystać z rozwiązań i nie płacić składek za marzec, do kiedy mam złożyć wniosek?

Rzeczywiście treść przepisu może budzić uzasadnione wątpliwości. Przedsiębiorca może ubiegać się o zwolnienie maksymalnie za trzy miesiące: marzec – maj. Z przepisów ustawy wynika, że nawet jeśli przedsiębiorca chce złożyć wniosek o zwolnienie ze składek za marzec, to termin na jego złożenie i tak mija dopiero 30 czerwca. Trzeba jednak pamiętać, że opłacenie składek spowoduje, że nie będzie można być z nich zwolnionym i ZUS ich nie zwróci. Można więc nie opłacać składek za trzy miesiące i złożyć wniosek nawet ostatniego dnia terminu. ZUS zapowiedział, że w tym czasie nie będzie wszczynał postępowań egzekucyjnych wobec tych płatników. Pojawia się jednak inny ważny problem – a co ze świadczeniami chorobowymi, gdy przedsiębiorca nie opłacił składek, bo dopiero zamierza złożyć wniosek o zwolnienie ze składki. Odpowiedzi nie można znaleźć w przepisach, dlatego zapytaliśmy ZUS o jego stanowisko. Opublikujemy je na łamach DGP.

88. Prowadzę sezonową działalność gospodarczą od kwietnia do listopada. Czy mogę ubiegać się o zwolnienie z ZUS i świadczenie postojowe, jeśli odwieszę działalność teraz? Regularnie przez kilka lat odwieszałem działalność zawsze w kwietniu.

W jednej z poprzednich porad opisano podobny problem. Specustawa pozwala na zwolnienie ze składek osobie prowadzącej działalność gospodarczą przed 1 lutego 2020 r. Nieużycie wyrażenia „od 1 lutego” albo „na dzień 1 lutego” prowadzi do wniosku, że w zasadzie działalność prowadzona w każdym czasie przed 1 lutego pozwala na zwolnienie ze składek. Skoro przedsiębiorca chce wznowić działalność w kwietniu, to będzie przysługiwały mu maksymalnie dwa miesiące zwolnienia – za kwiecień i maj. Konieczne będzie oczywiście spełnienie warunków przychodu. Wystąpienie z wnioskiem będzie możliwe dopiero w maju, gdy będzie możliwe określenie przychodu uzyskanego za kwiecień.
Wydaje się także, że przedsiębiorca nie będzie miał prawa do świadczenia postojowego. Konieczne byłoby bowiem rozpoczęcie prowadzenia działalności gospodarczej przed 1 lutego 2020 r. i kontynuowanie albo zawieszenie jej, o ile nastąpiło po 31 stycznia. W tym jednak przypadku przedsiębiorca zawiesił działalność dużo wcześniej.

89. Prowadzę działalność gospodarczą, opłacam podatek zryczałtowany i jestem zwolniony z VAT, a jednocześnie pracuję na etacie. Czy mam prawo do ulg?

Taka osoba opłaca jedynie składkę zdrowotną, może więc zwrócić się o zwolnienie z niej, o ile przychód z działalności nie przekroczył 15 681 zł. Zatrudnienie na etat nie będzie miało w tym przypadku znaczenia.
Będzie miało natomiast znaczenie przy ocenie prawa do świadczenia postojowego. W razie posiadania etatu nawet duży spadek przychodu z działalności nie pozwoli na otrzymanie świadczenia.

90. Parafia zatrudnia na umowę o pracę dwóch pracowników, jest dla nich płatnikiem składek. Czy może wystąpić o zwolnienie ze składek?

Tak. Parafia może mieć status płatnika, a zgodnie z art. 31zo ust. 1 specustawy o COVID-19 o zwolnienie ze składek mogą ubiegać się płatnicy zgłaszający do ubezpieczeń mniej niż 10 osób. Specustawa nie wymienia kategorii płatników, których składki mogą podlegać zwolnieniu, dlatego nie ma podstaw, aby z tego grona wykluczyć parafię. Zwolnienie będzie dotyczyło pełnych składek wykazanych w deklaracji rozliczeniowej, a więc zarówno tych finansowanych przez parafię, jak o tych potrącanych z wynagrodzenia pracownika.

91. Prowadzę działalność gospodarczą. Na 31 grudnia 2019 r. miałem zaległość w opłacaniu składek, czy mogę ubiegać się o umorzenie składek?

W tym przypadku trzeba zwrócić uwagę na dwie kwestie. Pierwsza to odróżnienie wniosku o umorzenie składek od wniosku o zwolnienie. ZUS może umarzać zaległości składkowe na podstawie od dawna obowiązujących przepisów. Możliwość taka dotyczy – w uproszczeniu – osób całkowicie niewypłacalnych albo znajdujących się w trudnej sytuacji. Natomiast specustawa wprowadziła możliwość ubiegania się o zwolnienie ze składek, gdzie trzeba spełnić warunki dopuszczalnego przychodu albo dopuszczalnej liczb zgłoszonych do ubezpieczeń.
Druga kwestia to dozwolone zaległości w składkach. Zwolnienie ze składek stanowi pomoc publiczną. ZUS poinformował na swojej stronie, że to oznacza, iż na 31 grudnia 2019 r. przedsiębiorca nie mógł znajdować się w trudnej sytuacji w rozumieniu przepisów unijnych. W związku z tym ZUS przyjął (nie wynika to z przepisów), że ze zwolnienia z opłacania składek będą mogli skorzystać tylko ci przedsiębiorcy, którzy na 31 grudnia 2019 r. nie zalegali z opłacaniem należności z tytułu składek za okres dłuższy niż 12 miesięcy. Jeśli jednak nawet takie zaległości wystąpiły, to jeśli przedsiębiorca zawarł układ ratalny i realizuje go zgodnie z planem, także może skorzystać ze zwolnienia ze składek za marzec – maj 2020 r. Zaległości mniejsze niż za 12 miesięcy nie wpłyną więc na prawo do zwolnienia ze składek.

92. Prowadzę działalność gospodarczą, opłacam preferencyjne składki (podstawa 30 proc. minimalnego wynagrodzenia). Czy mam prawo do zwolnienia ze składek?

Tak, nie ma wątpliwości, że prowadzący działalność i korzystający z preferencyjnych składek mogą skorzystać ze zwolnienia ze składek – podobnie jak korzystający z małego ZUS plus.

93. Prowadzę działalność gospodarczą w Polsce, ale nie mam polskiego obywatelstwa. Czy mogę ubiegać się o zwolnienia ze składek albo świadczenia postojowego? Czy wymagane są specjalne wnioski?

Nieposiadanie polskiego obywatelstwa nie jest przeszkodą do uzyskania ulg przewidzianych w specustawie. W przypadku zwolnienia ze składek specustawa nie odnosi się w ogóle do kwestii obywatelstwa.
Jednak w odniesieniu do świadczenia postojowego specustawa wymaga, aby przedsiębiorca mieszkał na terytorium Polski, był obywatelem polskim albo obywatelem państw UE, państw EFTA posiadającym prawo pobytu lub prawo stałego pobytu albo cudzoziemcem legalnie przebywającymi na terytorium Polski.
Cudzoziemiec składa takie same wnioski o ulgi jak i obywatele polscy (RDZ oraz RSP-D). Przepisy nie wymagają przedstawienia ZUS konkretnego rodzaju dokumentu potwierdzającego legalność pobytu cudzoziemca w Polsce – mowa jedynie o „innych informacjach niezbędnych do ustalenia prawa do świadczenia postojowego”. W razie wątpliwości co do spełnienia tego warunku ZUS powinien wezwać wnioskodawcę do uzupełnienia wniosku.

94. Jesteśmy urzędem gminy, obecnie zatrudniamy na etacie 30 osób. Czy możemy mieć prawo do jakichś ulg w składkach za pracowników?

Obecnie jeszcze nie, ale wszystko może się zmienić, gdy wejdą w życie przepisy procedowanej właśnie w Senacie nowelizacji specustawy o COVID-19 w ramach tarczy 2.0. Na mocy jeszcze dziś obowiązujących przepisów płatnicy, którzy zgłaszają do ubezpieczeń nie więcej niż 9 osób, mogą wystąpić o zwolnienie ze składek za nich opłacanych. Jeśli płatnik opłaca składki sam za siebie, również będzie z nich zwolniony. Jeśli tarcza 2.0 zostanie przyjęta w takim kształcie, jak uchwalił ją Sejm, z ulg skorzystają także płatnicy zatrudniający od 10 do 49 osób. Będę oni mogli pomniejszyć swoje składki o połowę.
Przepisy zarówno w obecnym brzmieniu, jak i w planowanym dają prawo ulg płatnikom, a więc każdemu podmiotowi, który zgłasza do ubezpieczeń np. pracowników lub zleceniobiorców. Urzędy gmin nie są wyłączone.©℗

Bieg terminów

95. Od kiedy (z jaką datą) terminy procesowe zostały zawieszone bądź w ogóle nie rozpoczynają biegu?

Ta kwestia jest przedmiotem sporów. Specustawa o COVID-19 została przygotowana w pośpiechu, więc zawiera wiele niedokładności, które rodzą wątpliwości interpretacyjne. Zgodnie z pierwszym stanowiskiem, popieranym przez Ministerstwo Sprawiedliwości, terminy procesowe ulegają zawieszeniu bądź w ogóle nie rozpoczynają biegu od dnia wejścia w życie ustawy, czyli od 31 marca 2020 r. Zwolennicy tego poglądu argumentują, że w ustawie brak jest przepisów przejściowych, które stanowiłyby wprost, że ustawa obowiązuje od dnia wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego tj. od 14 marca 2020 r., a w konsekwencji ma zastosowanie ogólna zasada, że prawo nie działa wstecz.
Według drugiego stanowiska ustawę należy stosować wstecznie, a terminy powinny ulec zawieszeniu bądź nie rozpocząć biegu od 14 marca 2020 r. Jego zwolennicy powołują się przy tym na cel wprowadzenia specustawy o COVID-19 oraz jej brzmienie. Argumentują, że w każdym z artykułów odnosi się ona do okresu „stanu zagrożenia epidemicznego i stanu epidemii” i w tym stwierdzeniu należy dopatrywać się jej retroaktywności. Stan zagrożenia epidemicznego został prowadzony od 14 marca br. i odwołany na mocy rozporządzenia ministra zdrowia z 20 marca br., a następnie wprowadzono stan epidemii. A skoro regulacje te dotyczą tylko wirusa COVID-19, to nielogiczne wydaje się stosowanie ustawy dopiero od 31 marca br. Dodatkowo według tej argumentacji celem wprowadzenia regulacji była ochrona uczestników wszelkich postępowań przed negatywnymi skutkami wprowadzonych ograniczeń. Ograniczenia w dokonywaniu czynności procesowych miały miejsce od 14 marca br., a więc od tego momentu należałoby wstrzymać bieg wszelkich terminów procesowych.
Ostatecznie powyższy spór rozstrzygną w swoich orzeczeniach sądy powszechne. Niemniej jednak z całą pewnością należy stwierdzić, że w przypadku gdy jakikolwiek termin miał rozpocząć bieg od 1 kwietnia br., biegu nie rozpoczął.

96. Otrzymałem 9 kwietnia pozew sądowy. Czy powinienem na niego odpowiedzieć? W jakim terminie?

Co do zasady odpowiedź na pozew należy złożyć w terminie wskazanym w pouczeniu sądu, które zostało doręczone wraz z odpisem pozwu (najczęściej to 14 dni, ale nie jest to reguła). Ponieważ terminy procesowe obecnie uległy zawieszeniu, wyznaczony przez sąd czas na odpowiedź na pozew doręczony 9 kwietnia 2020 r. nie rozpoczął biegu. Termin ten rozpocznie bieg od dnia, w którym zakończy się stan epidemii lub zagrożenia epidemicznego. Nie ma jednak oczywiście przeszkód, aby przygotować i złożyć odpowiedź już teraz.

97. W sądzie cywilnym toczy się wszczęta przeze mnie sprawa. Co teraz z nią będzie?

Sądy obecnie rozpoznają sprawy, które mogą być procedowane na postępowaniu niejawnym. Jeżeli sprawa miała być rozpoznawana na rozprawie, mieli być przesłuchani świadkowie, to sąd może jedynie wyznaczyć odpowiednio odległe nowe terminy posiedzeń.

98. Otrzymałem decyzję o nałożeniu kary przez burmistrza. Nie zgadzam się z nią. Czy w okresie epidemii koronawirusa termin na zaskarżenie decyzji też ulega zawieszeniu?

Jeżeli decyzja została doręczona 31 marca br. lub później, to termin na zaskarżenie ulega zawieszeniu i rozpocznie bieg w dniu zakończenia stanu epidemii lub zagrożenia epidemicznego.

99. Chcę wnieść apelację od wyroku wojewódzkiego sądu administracyjnego. Czy teraz mam więcej czasu?

Od wyroku wojewódzkiego sądu administracyjnego przysługuje skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jeżeli wyrok został doręczony bez uzasadnienia, to należy o nie wystąpić w terminie 7 dni od daty doręczenia wyroku. Przy czym w przypadku, gdy doręczenie nastąpiło 31 marca br. lub później, termin nie biegnie.
Aby wnieść skargę kasacyjną, strona musi być reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika ustanowionego przez siebie bądź, na podstawie wniosku strony, z urzędu. Jeżeli wyrok wojewódzkiego sądu administracyjnego wraz z uzasadnieniem został doręczony 31 marca br. lub później, to termin na wniesienie skargi kasacyjnej do NSA nie rozpoczął biegu. Powyżej wskazane terminy rozpoczną bieg w dniu zakończenia epidemii lub stanu zagrożenia epidemicznego.

100. Mam roszczenie o zapłatę za wykonane usługi, którego termin upływa w maju. Czy się przedawni w związku z epidemią?

Bieg terminów przedawnienia roszczeń nie został wstrzymany, więc jeżeli termin przedawnienia przypada w okresie stanu epidemii, to, aby przerwać jego bieg, należy sporządzić pozew i najpóźniej w dniu upływu terminu przedawnienia nadać pozew listem poleconym w placówce operatora pocztowego Poczta Polska SA.
Jeżeli termin przedawnienia upłynie w okresie trwania stanu epidemii, to strona będzie mogła próbować powołać się na art. 121 pkt 4 kodeksu cywilnego. „Bieg przedawnienia nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu: 4) co do wszelkich roszczeń, gdy z powodu siły wyższej uprawniony nie może ich dochodzić przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw danego rodzaju ‒ przez czas trwania przeszkody”, Powinien wywodzić przy tym, że wprowadzony stan epidemii stanowił w jego przypadku stan „siły wyższej”. Taką kwestię indywidualnie w każdym przypadku będzie rozstrzygał sąd powszechny.

101. Czy mogę mieć kontrolę w firmie w czasie epidemii?

Kontrole mogą być wszczynane, natomiast wszelkie terminy na ustosunkowanie się kontrolowanego lub dostarczenie dokumentacji zostały wstrzymane. Są jednak przewidziane wyjątki od tej zasady. Zgodnie z art. 15zzs ust. 4 specustawy o COVID-19 „Strona, uczestnik postępowania, kontrolowany i ich kontrahent oraz organ, do którego zwrócono się o zajęcie stanowiska w trybie art. 106 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. ‒ Kodeks postępowania administracyjnego, są obowiązani, na żądanie organu, sądu lub podmiotu, prowadzących odpowiednio postępowanie lub kontrolę, w wyznaczonym przez nich terminie, do dokonania czynności określonej w tym żądaniu, jeżeli:
1) wymaga tego interes publiczny lub ważny interes strony albo kontrolowanego ‒ w przypadkach, o których mowa w ust. 1 pkt 4 i 7‒9;
2) niepodjęcie czynności mogłoby spowodować niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia ludzi lub zwierząt, poważną szkodę dla interesu społecznego albo ze względu na grożącą niepowetowaną szkodę materialną ‒ w przypadkach, o których mowa w ust. 1 pkt 1‒3, 5, 6 i 10”.
W określonych wyżej przypadkach organ, sąd lub podmiot, prowadzące odpowiednio postępowanie lub kontrolę, są zobowiązane wskazać przyczyny wystąpienia z żądaniem. ©℗
adwokat, Kancelaria BCLA Bisiorek, Cieśliński iWspólnicy

Pożyczka z urzędu pracy dla mikroprzedsiębiorców

102. Czy samozatrudniony może otrzymać pożyczkę?

Do tej pory jednym z warunków przyznania pożyczki do 5000 zł dla mikroprzedsiębiorcy było złożenie oświadczenia o stanie zatrudnienia na 29 lutego 2020 r., stąd niektóre powiatowe urzędy pracy uważały, że przedsiębiorca starający się o tę formę wsparcia powinien zatrudniać co najmniej jednego pracownika. Rzecznik małych i średnich przedsiębiorców wystąpił do ministra rodziny, pracy i polityki społecznej o udzielenie wiążącej informacji na temat warunków skorzystania z pożyczki. Po wejściu w życie najnowszej nowelizacji specustawy o COVID-19 osoby samozatrudnione nie będą już składały oświadczenia o stanie zatrudnienia (wymóg ten wykreślono z art. 15zzd ust. 2). Odpadnie zatem wątpliwość, czy ci, którzy nie zatrudniają pracowników, mogą otrzymać taką pożyczkę. Potwierdziliśmy też jednoznacznie w resorcie pracy: samozatrudniony będzie mógł uzyskać pożyczkę.

103. Czy jeśli otrzymam pożyczkę, to aby zachować preferencyjne warunki, będę zobowiązany do utrzymania dotychczasowego stanu zatrudnienia?

Zarówno na podstawie obecnie obowiązującej specustawy o COVID-19, jak i procedowanej drugiej nowelizacji specustawy o COVID-19 samo przyznanie preferencyjnej pożyczki nie rodzi obowiązku utrzymania stanu zatrudnienia w firmie. Kwestia zatrudnienia w myśl obecnie obowiązujących przepisów tarczy antykryzysowej ma być brana pod uwagę dopiero na etapie podejmowania decyzji o umorzeniu zobowiązań. Natomiast jeśli proponowane zmiany wejdą w życie, to również umorzenie pożyczki (wraz z odsetkami) stanie się niezależne od utrzymania stanu zatrudnienia, a warunkiem będzie utrzymanie prowadzenia działalności gospodarczej. We wniosku o umorzenie mikroprzedsiębiorca będzie musiał oświadczyć, że „prowadził działalność gospodarczą przez okres 3 miesięcy od dnia udzielenia pożyczki”.

104. Prowadzę jednoosobową działalność i rozliczam małżonka jako osobę współpracującą. Czy mogę ubiegać się o pożyczkę?

Na gruncie obecnie obowiązujących przepisów w takiej sytuacji pojawiają się analogiczne wątpliwości jak w przypadku, gdy przedsiębiorca nie zatrudnia pracowników. Jeżeli wejdą w życie zmiany z najnowszej nowelizacji specustawy o COVID-19, to także przedsiębiorcy, którzy przy prowadzeniu swojej działalności korzystają z pomocy osób najbliższych pozostających we wspólnym gospodarstwie domowym (m.in. dzieci, małżonek, rodzice), będą mogli otrzymać pożyczkę.

105. Czy spółka cywilna może otrzymać pożyczkę dla mikroprzedsiębiorcy?

Nie. Spółka cywilna nie jest przedsiębiorcą. Stanowi jedynie formę, w jakiej wspólnicy prowadzą działalność gospodarczą. Natomiast podmiotami uprawnionymi do uzyskania wsparcia w formie pożyczki są wspólnicy prowadzący własną działalność gospodarczą – i każdy z nich oddzielnie może o nią wystąpić.

106. Pobieram emeryturę i jednocześnie prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą. Czy mogę skorzystać z pożyczki?

Tak. Ustawa nie przewiduje żadnego wyłączenia w stosunku do przedsiębiorców, którym przysługuje prawo do świadczeń emerytalnych. Oni także mogą ubiegać się o przyznanie pożyczki – pod warunkiem spełnienia wszystkich pozostałych wymogów.

107. Co w przypadku, gdy otrzymam preferencyjną pożyczkę, a pracownik przed upływem trzech miesięcy od momentu jej przyznania doprowadzi do rozwiązania stosunku pracy?

W obecnie obowiązującym stanie prawnym kwestia ta stanowi ryzyko przedsiębiorcy pracodawcy. Okoliczność, czy taki podmiot utrzymał stan zatrudnienia na poziomie co najmniej odpowiadającym temu z 29 lutego 2020 r., jest badana przez organ dopiero w momencie rozpatrywania wniosku o umorzenie zobowiązań. Po najnowszej nowelizacji specustawy o COVID-19 poziom zatrudnienia nie będzie już brany pod uwagę przy podejmowaniu decyzji co do umorzenia zobowiązań. Warunkiem umorzenia będzie wykazanie przez przedsiębiorcę utrzymania działalności gospodarczej przez okres trzech miesięcy od dnia przyznania pożyczki. ©℗
Kancelaria Olesiński i Wspólnicy

Gwarancje płynnościowe BGK

108. Jakiej wielkości firma będzie mogła skorzystać z gwarancji płynnościowych?

Bank Gospodarstwa Krajowego uruchomił gwarancje z Funduszu Gwarancji Płynnościowych, które przeznaczone są dla średnich i dużych przedsiębiorców w rozumieniu prawa przedsiębiorców. Średnim przedsiębiorcą jest ten który w co najmniej jednym z ostatnich dwóch lat obrotowych łącznie: 1) zatrudniał średniorocznie od 50 do 249 pracowników oraz 2) osiągnął roczny obrót netto ze sprzedaży o równowartości od 10 do 50 mln euro lub suma jego aktywów w bilansie na koniec roku miała równowartość od 10 do 43 mln euro. Dużym przedsiębiorcą jest taki, którego skala działalności przekracza powyższe limity.

109. Czy firma notująca w 2019 r. stratę, a obecnie znajdująca się na plusie, może skorzystać z gwarancji płynnościowych?

Z gwarancji płynnościowych będą mogły skorzystać firmy, które na 31 grudnia 2019 r. nie znajdowały się w trudnej sytuacji, a na 1 lutego 2020 r. nie miały zaległości w urzędzie skarbowym, ZUS/KRUS ani w banku kredytującym (w przypadku zadłużenia w kwocie powyżej 3 tys. zł). Przepisy dotyczące tarczy antykryzysowej nie definiują, jak należy rozumieć „trudną sytuację” przedsiębiorcy, która uniemożliwiłaby uzyskanie pomocy. Na pewno można powiedzieć, że celem wprowadzenia tego ograniczenia jest niedopuszczenie do sytuacji, w której gwarancje z Funduszu Gwarancji Płynnościowych uzyskiwane byłyby przez podmioty, które znajdowały się w trudnej sytuacji finansowej jeszcze przed wybuchem globalnej pandemii COVID-19 i nie na jej skutek. To banki udzielające finansowania z gwarancjami BGK będą definiować pojęcie „trudnej sytuacji” w dokumentacji kredytowej. W naszej opinii o „trudnej sytuacji” można mówić wtedy, gdy przedsiębiorca jest niewypłacalny lub nadmiernie zadłużony, zwłaszcza jeżeli stanowi to podstawę do ogłoszenia jego upadłości.

110. Na co można przeznaczyć kredyt z gwarancji płynnościowych?

Przepisy dotyczące tarczy antykryzysowej wskazują, że gwarancje z Funduszu Gwarancji Płynnościowych mogą być udzielane przez BGK na zabezpieczenie kredytów z przeznaczeniem na zapewnienie płynności finansowej. Co do zasady więc przedsiębiorca będzie mógł wykorzystać kwotę kredytu w szczególności na spłatę w terminie wymagalnych zobowiązań związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą (wynagrodzenia dla pracowników oraz podwykonawców, nabywanie towarów i usług związanych z biznesem, płatności związane z nieruchomościami itd.). Należy założyć, że szczegółowa dokumentacja kredytowa będzie zawierała bardziej precyzyjne wskazania co do przeznaczenia kredytu. Istotne jest również to, że gwarancje mogą być udzielane nie tylko pod nowe kredyty, lecz także pod te już zaciągnięte, w tym kredyty odnawialne, także w rachunku bieżącym, oraz nieodnawialne. ©℗
wspólnik, radca prawny, Kancelaria Gessel
managing associate, adwokat, Kancelaria Gessel

Najem

111. W kwietniu kończy mi się umowa najmu lokalu usługowego, w którym prowadzę działalność gospodarczą. W związku z zaistniałą sytuacją utrudnione jest poszukiwanie nowego lokalu, nie wiem też, jak będzie wyglądać moja sytuacja biznesowa w najbliższych miesiącach i nie chciałbym teraz zawierać nowej umowy na długi okres. Czy tarcza wprowadziła w takich przypadkach jakieś rozwiązanie?

Jeśli okres obowiązywania najmu lokalu upływa w okresie od dnia wejścia w życie specustawy o COVID-19 (czyli od 31 marca 2020 r.) do 30 czerwca 2020 r., to zgodnie z jej art. 31s istnieje możliwość przedłużenia przez najemcę takiej umowy do 30 czerwca 2020 r. Może dojść do tego na podstawie oświadczenia woli najemcy złożonego wynajmującemu w dowolnej formie (jednak z zastrzeżeniem, by wola przedłużenia umowy przez najemcę nie pozostawiała wątpliwości), w tym również w postaci elektronicznej. Takie oświadczenie trzeba jednak złożyć najpóźniej w dniu upływu terminu, na jaki umowa pierwotnie została zawarta. Wówczas umowa najmu zostanie przedłużona do 30 czerwca 2020 r. na warunkach dotychczasowych.
Powyższa regulacja nie znajduje jednak zastosowania w przypadkach, gdy najemca:
1) w ostatnich sześciu miesiącach przed dniem wejścia w życie specustawy o COVID-19 był w zwłoce z zapłatą:
  • czynszu,
  • innych niż czynsz opłat za używanie lokalu,
  • opłat niezależnych od wynajmującego lokal, a przez niego pobieranych
‒ za co najmniej jeden okres rozliczeniowy, jeżeli łączna wartość tych zaległych należności przekroczyła kwotę czynszu należnego za jeden miesiąc;
2) korzystał z lokalu w sposób sprzeczny z umową, niezgodnie z jego przeznaczeniem lub gdy zaniedbywał obowiązki, dopuszczając do powstania w nim szkód;
3) wynajął, podnajął albo oddał do bezpłatnego używania lokal bez wymaganej pisemnej zgody wynajmującego.

112. W związku z epidemią moja sytuacja biznesowa uległa pogorszeniu i nie mam pieniędzy, by zapłacić czynsz za lokal najmowany na potrzeby działalności gospodarczej. Czy wynajmujący może mi na tej podstawie wypowiedzieć umowę najmu, zwłaszcza że w umowie jest przewidziane, iż brak zapłaty czynszu może stanowić o wypowiedzeniu mi umowy w trybie natychmiastowym?

Nie, na mocy art. 31t specustawy o COVID-19 do 30 czerwca 2020 r. wynajmujący nie może wypowiedzieć najemcy umowy najmu lub wysokości czynszu (chyba że do owego wypowiedzenia miałoby dojść wskutek używania przez najemcę lokalu w sposób sprzeczny z umową lub przepisami prawa lub konieczności rozbiórki lub remontu budynku, w którym znajduje się lokal). Ustawodawca celowo zatem nie wprowadził zwłoki najemcy w płatnościach wobec wynajmującego jako okoliczności wyłączającej niemożność wypowiedzenia umowy najmu lokalu. Brak zapłaty czynszu do 30 czerwca 2020 r. – nawet jeśli taka okoliczność została przewidziana w zawartej umowie – nie może zatem stanowić przyczyny wypowiedzenia umowy najmu.
Ale uwaga! Mając na względzie, że ograniczenie możliwości wypowiedzenia umowy najmu jest przewidziane do 30 czerwca 2020 r., to wydaje się, że w przypadku braku uregulowania płatności przez najemcę do tego dnia, w zależności od treści konkretnej umowy, wynajmujący w dniu 1 lipca 2020 r. będzie mógł już wypowiedzieć umowę najmu w związku z nieterminową zapłatą należności czynszowych i okołoczynszowych, ze wszystkimi związanymi z tym negatywnymi konsekwencjami.

113. Z powodu trwającej epidemii znacząco spadł mój dochód, w związku z czym chciałbym renegocjować wysokość czynszu za lokal, który najmuję na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej. Czy ustawa wprowadza taką mozliwość?

Specustawa o COVID-19, oprócz możliwości przedłużenia kończących się umów najmu do 30 czerwca 2020 r. oraz ograniczenia do tej daty możliwości ich wypowiadania (z pewnymi wyjątkami), nie wprowadziła zapisów, które wprost umożliwiałyby renegocjację warunków umowy najmu, zwłaszcza co do możliwości obniżenia czynszu najmu lub skrócenia czasu jej obowiązywania. Niejednokrotnie jednak się zdarza, że poszczególne umowy najmu przewidują możliwość renegocjowania niektórych warunków lub możliwość jej wcześniejszego wypowiedzenia na wypadek zadziałania siły wyższej, warto zatem zwrócić uwagę na zapisy indywidualnych umów. Warto również pamiętać, że kodeks cywilny przewiduje możliwość sądowej renegocjacji umowy ze względu na nadzwyczajne zmiany stosunków pomiędzy stronami. ©℗
adwokat, Kancelaria BCLA Bisiorek, Cieśliński iWspólnicy

Restrukturyzacja, upadłość

114. Sytuacja finansowa mojej firmy pogorszyła się w ostatnim czasie, ale to w dużej mierze konsekwencja sytuacji gospodarczej na skutek epidemii koronawirusa. Obawiam się, że lada chwila grozi mi stan niewypłacalności. Czy najnowsze przepisy pozwalają mi uniknąć składania wniosku o upadłość?

Tak, jeżeli tarcza antykryzysowa 2.0 stanie się prawem (w chwili zamykania do druku była jeszcze procedowana w parlamencie), to sytuacja prawna przedsiębiorców dotkniętych skutkami epidemii COVID-19 się poprawi. Otóż zgodnie z przyjętymi już przez Sejm przepisami, jeżeli przedsiębiorca popadł w stan niewypłacalności w czasie epidemii oraz – co ważne – z powodu COVID-19, to bieg terminu do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości nie rozpoczyna się, a rozpoczęty – ulega przerwaniu. Innymi słowy, wniosku o ogłoszenie upadłości nie będą musieli składać ci przedsiębiorcy, co do których podstawy ogłoszenia upadłości powstały właśnie na skutek restrykcji związanych z pandemią koronawirusa. Ale uwaga! Jeżeli przedsiębiorca był niewypłacalny przed pandemią, a COVID-19 tylko pogłębił jego niewypłacalność lub stał się jedną ze współprzyczyn bankructwa (ale nie przyczyną samodzielną), to przedsiębiorca nie będzie miał możliwości wstrzymywania się ze złożeniem wniosku upadłościowego. W takim przypadku wniosek trzeba będzie składać. Zanim więc przedsiębiorca podejmie decyzję o nieskładaniu wniosku, musi obiektywnie ocenić, co jest przyczyną niewypłacalności biznesu. I pamiętać przy tym, że niezłożenie wniosku w terminie oznacza narażanie się na: odpowiedzialność odszkodowawczą wobec wierzycieli, zakaz prowadzenia działalności gospodarczej, a w pewnych wypadkach nawet na odpowiedzialność karną.

115. Jak w okresie epidemii mam wnieść wniosek o ogłoszenie upadłości, skoro sądy nie działają?

Jeżeli nawet konkretny sąd nie działa, nie ma to wpływu na obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Jeżeli więc przedsiębiorca stał się niewypłacalny i nie było to spowodowane epidemią koronawirusa, to musi w ciągu 30 dni złożyć wniosek w sądzie właściwym ze względu na miejsce prowadzenia swojej podstawowej działalności (z reguły będzie to sąd właściwy według miejsca siedziby). Ewentualne działanie bądź niedziałanie sądu nie ma tu żadnego znaczenia, co nie oznacza, że sprawa będzie szybko procedowana. Najprawdopodobniej sąd i tak nie rozpozna wniosku upadłościowego w ustawowym terminie dwóch miesięcy, ale to nie zwalnia dłużnika z obowiązku dochowania należytej staranności.

116. Co zmiana dotycząca zawieszenia biegu terminu do złożenia wniosku o upadłość oznacza w praktyce dla wierzycieli? Czy nie będą oni mogli już złożyć wniosku o upadłość dłużnika, jeżeli popadł on w stan niewypłacalności z powodu koronawirusa?

Wierzyciel – tak jak do tej pory – będzie mógł żądać ogłoszenia upadłości swojego kontrahenta, co do którego wykaże, że popadł w stan niewypłacalności. Przypomnijmy, że prawo upadłościowe ułatwia wierzycielowi procedowanie, bo do wniosku upadłościowego wystarczy załączyć fakturę, z której będzie wynikało, że dłużnik nie płaci już od trzech miesięcy. To zaś oznacza, że wobec dłużnika zaistniało domniemanie niewypłacalności.
Dłużnik oczywiście będzie mógł podjąć obronę, ale powołanie się na stan epidemii w żaden sposób mu nie pomoże. Ustawodawca bowiem nie wyłącza możliwości ogłoszenia upadłości wobec podmiotów, które stały się niewypłacalne wskutek sytuacji wywołanej pandemią. Podstawa upadłości jest więc zawsze obiektywna, a to jedynie zarząd dłużnika może – w ramach tarczy antykryzysowej 2.0 – skorzystać z uprawnienia do późniejszego złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Z punktu widzenia dłużnika jedyną więc realną szansą obrony przed taką upadłością zainicjowaną przez wierzyciela będzie złożenie własnego wniosku o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego. Zgodnie bowiem z ogólnymi regułami wniosek restrukturyzacyjny powinien być rozpoznany przed wnioskiem upadłościowym. Aby jednak sąd mógł otworzyć restrukturyzację, musi istnieć perspektywa prowadzenia działalności operacyjnej, tak by możliwe stało się zawarcie układu z wierzycielami.

117. Czy w okresie epidemii mogę liczyć na otwarcie restrukturyzacji, skoro sądy nie działają sprawnie?

Tak, cały czas jest możliwość ratowania biznesu poprzez złożenie wniosku restrukturyzacyjnego – nasze prawo przewiduje aż cztery procedury zmierzające do zawarcia układu z wierzycielami. Jako że w okresie epidemii koronawirusa sądy mogą działać mniej sprawnie, to w ramach tarczy antykryzysowej 2.0 sprawy o rozpoznanie wniosku restrukturyzacyjnego zostały potraktowane jako pilne. To oznacza, że nawet w razie całkowitego zaprzestania czynności przez dany sąd powszechny – prezes sądu apelacyjnego będzie mógł wyznaczyć inny sąd równorzędny do rozpoznania sprawy. W mojej jednak ocenie akurat ta ostatnia możliwość raczej nie znajdzie zastosowania w praktyce. Przede wszystkim liczyć należy na to, że sądy restrukturyzacyjne, świadome ciężaru gatunkowego spraw restrukturyzacyjnych, będą starały się orzekać sprawnie. A pamiętać należy, że od sprawnej decyzji sędziego zależy nie tylko powodzenie restrukturyzacji dłużnika i zaspokojenie wierzycieli, lecz także bardzo często los setek osób, zwłaszcza jeśli pragnące skorzystać z restrukturyzacji przedsiębiorstwo jest ważnym w regionie pracodawcą. ©℗
radca prawny iwspólnik, Kancelaria Zimmerman iWspólnicy sp. k.

118. Złożyłem wniosek o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego. Czy będę mógł skorzystać z rządowego wsparcia, np. pożyczki czy gwarancji de minimis?

Niestety ze wsparcia przewidzianego dla przedsiębiorców, zgodnie z warunkami zapisanymi w tarczy antykryzysowej 2.0, nie mogą skorzystać przedsiębiorcy, wobec których ogłoszono upadłość lub otwarto postępowanie restrukturyzacyjne. Nie będzie jednak przeciwwskazań, aby po złożeniu wniosku restrukturyzacyjnego złożyć wniosek o udzielenie wsparcia rządowego. Projekt noweli przewiduje, że w takiej sytuacji procedura udzielania wsparcia zostanie zawieszona do czasu rozpoznania złożonego wniosku restrukturyzacyjnego. Dalszy los wniosku zależał będzie od decyzji sądu. W przypadku otwarcia restrukturyzacji – pomoc rządowa nie zostanie udzielona. Jeśli zaś wniosek restrukturyzacyjny zostanie przez sąd oddalony, to przedsiębiorca będzie mógł liczyć na wsparcie rządowe (o ile będzie spełniał inne wymogi określone w ustawie).

119. Rozważam postępowanie restrukturyzacyjne. Czy mogę złożyć wniosek o pomoc w ramach tarczy antykryzysowej, zanim złożę wniosek o postępowanie restrukturyzacyjne?

Tak. Taka kolejność będzie dopuszczalna. Określone w tarczy antykryzysowej 2.0 wsparcie nie będzie podlegało zwrotowi w przypadku otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego. Przedsiębiorca, który skorzysta z pomocy rządowej, będzie więc mógł bez przeszkód przeprowadzić później restrukturyzację sądową. Należy jednak pamiętać, że sukces restrukturyzacji sądowej jest często uzależniony od tego, czy ten proces został rozpoczęty na początkowym etapie problemów z płynnością finansową. Upływ czasu zazwyczaj negatywnie wpływa na wypłacalność przedsiębiorstwa w kryzysie. Zbyt późne wystąpienie o restrukturyzację może spowodować, że sąd odmówi otwarcia postępowania. Rekomenduję więc zbadanie w pierwszej kolejności prawdopodobieństwa uzyskania rządowej pomocy oraz ustalenie, w jakim stopniu pozwoli ona przywrócić zachwianą równowagę finansową.
Kancelaria Adwokata iDoradcy Restrukturyzacyjnego Paweł Lewandowski

Zobowiązania podatkowe

120. Zatrudniam siedem osób i korzystam ze zwolnienia ze składek ZUS za marzec – maj br. Czy to oznacza, że nie powinienem potrącać składek ZUS z wynagrodzenia pracowników? Jeśli nie mam ich pobierać, to jak liczyć zaliczkę na PIT od dochodów tych osób?

Nic się nie zmieniło w zasadach obliczania wynagrodzeń pracowników. Nadal od pensji pracownika należy potrącać składki ZUS w części finansowanej przez ubezpieczonego, czyli przez pracownika (tak samo przez zleceniobiorcę). Jedyna różnica polega na tym, że składki potrącone w tej części (finansowanej przez pracownika, zleceniobiorcę) nie są odprowadzane do ZUS przez płatnika składek (czyli przez pracodawcę, zleceniodawcę).
Jeżeli więc płatnik pobrał z dochodu pracownika (zleceniobiorcy) składki, których nie przekazał do ZUS, to o ich kwotę pomniejsza – tak jak dotychczas – dochód zatrudnionego dla potrzeb obliczenia zaliczki na PIT. Przyjmuje się, że w takiej sytuacji zatrudniony zapłacił ze swojego dochodu składki na ubezpieczenia społeczne, natomiast to, co dalej zrobił z nimi płatnik, nie ma znaczenia dla obliczania wysokości wynagrodzenia i zaliczki na PIT od pensji. Potwierdziło to również Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytanie DGP.
Na obliczanie wynagrodzeń i zaliczki na PIT nie ma również żadnego wpływu składka w części finansowanej przez płatnika składek (pracodawcę, zleceniodawcę) – niezależnie od tego, czy płatnik wpłacił ją do ZUS, czy jej nie zapłacił. Ma to przełożenie wyłącznie na zobowiązania podatkowe samego płatnika.

121. Trzy lata temu założyliśmy ze wspólnikiem spółkę jawną. Zatrudniamy sześć osób. Korzystamy teraz ze zwolnienia ze składek ZUS za marzec – maj br. W nowelizacji specustawy o COVID-19 przeczytałem, że składki ZUS, których się teraz nie płaci, traktuje się jednak jak opłacone. Czy to oznacza, że składki, których nie zapłacimy na własne ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, możemy odjąć przy obliczaniu zaliczki na PIT od swoich dochodów?

Nie. Ogólna zasada, że od dochodu można odliczać tylko składki zapłacone w roku podatkowym bezpośrednio na własne ubezpieczenia: emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe podatnika oraz osób z nim współpracujących, się nie zmieniła. Wynika to z art. 26 ust. 1 pkt 2 lit. a ustawy o PIT. Analogiczna zasada dotyczy składki zdrowotnej: od kwoty podatku odlicza się tylko składki zapłacone przez podatnika na własne ubezpieczenie zdrowotne lub ubezpieczenie osób z nim współpracujących (art. 27b ust. 1 pkt 2 ustawy o PIT).
Tak więc warunkiem odliczenia jest zapłacenie przez podatnika składek na własne ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Niespełnienie tego wymogu pozbawia prawa do odliczenia. Nie ma znaczenia to, że w świetle art. 31zs specustawy o COVID-19 składki te traktuje się jak składki opłacone. Są one traktowane w ten sposób tylko dla celów wypłaty świadczeń z ubezpieczeń społecznych, jeżeli przepisy uzależniają prawo lub wysokość świadczeń z ubezpieczeń społecznych od opłacenia składek.

122. Prowadzę działalność gospodarczą. Myślałem, że jeżeli skorzystam ze zwolnienia z ZUS, to zatrzymam sobie całą kwotę z tytułu nieopłaconych składek. Teraz dowiaduję się, że zapłacę więcej podatku dochodowego. Czy to prawda?

To zależy, czy czytelnik ma przychód, jakie ponosi koszty jego uzyskania i w efekcie, czy w ogóle osiąga dochód, od którego należy zapłacić podatek dochodowy. Zasadniczo składki na własne ubezpieczenia społeczne (emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe) odlicza się od dochodu przy obliczaniu zaliczki na podatek, a składkę zdrowotną – od samego podatku (7,75 proc. podstawy jej wymiaru). Gdyby nie pandemia, to obliczając zaliczkę na PIT od własnych dochodów (np. w maju za kwiecień), przedsiębiorca mógłby odjąć składki ZUS zapłacone w kwietniu. Skoro jednak ich nie zapłaci (bo skorzysta ze zwolnienia), to ich nie odejmie. A jeżeli ich nie odejmie, to wykaże wyższy dochód do opodatkowania (bez odliczenia składek na ubezpieczenia społeczne) oraz wyższą kwotę podatku do zapłaty do urzędu skarbowego (bez odliczenia 7,75 proc. podstawy wymiaru składki zdrowotnej).
Najprościej widać tę różnicę na przykładzie składki na ubezpieczenie zdrowotne. Zasadniczo wynosi ona w tym roku 362,34 zł miesięcznie, z tym że od podatku można odliczyć 312,02 zł (7,75 proc. podstawy wymiaru). Kto więc płaci składkę zdrowotną, zyskuje na odliczeniu 312,02 zł, a z własnej kieszeni wykłada tylko 50,32 zł. Kto natomiast korzysta ze zwolnienia z ZUS, ten nie odlicza 312,02 zł, a więc o tyle więcej płaci podatku dochodowego. W kieszeni zatrzymuje jedynie resztę, czyli 50,32 zł.
Wszystko to jednak przy założeniu, że podatnik ma dochód i ma od czego płacić PIT. Jeżeli z powodu pandemii czytelnik nie ma przychodu ani dochodu (po odjęciu kosztów), to i tak nie płaci podatku dochodowego. W takiej sytuacji wszystko, co zaoszczędzi na zwolnieniu z ZUS, zachowuje w kieszeni.

123. Czy pracodawca, który nie zapłaci składek ZUS w części finansowanej przez siebie samego, może zaliczyć je do kosztów uzyskania przychodu z działalności gospodarczej?

Nie ma wątpliwości, że niezapłacone składki w części finansowanej przez samego płatnika (pracodawcę, zleceniodawcę) nie są kosztem uzyskania przychodu. Wynika to wprost z art. 23 ust. 1 pkt 55a ustawy o PIT oraz art. 16 ust. 1 pkt 57a ustawy o CIT. Odnosi się to nie tylko do składek na ubezpieczenia społeczne, ale także do składek na Fundusz Pracy, Fundusz Solidarnościowy oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (art. 23 ust. 3d ustawy o PIT oraz art. 16 ust. 7d ustawy o CIT).

124. Czy pracodawca może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu składki w części finansowanej przez pracownika (ubezpieczonego), jeżeli potrąci je z wynagrodzenia, ale ich nie odprowadzi do ZUS? Innymi słowy, czy może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu wynagrodzenie brutto (pensję netto plus składki potrącone z wynagrodzenia), czy tylko pensję netto?

Z odpowiedzi, którą otrzymaliśmy z Ministerstwa Finansów, wynika, że jeżeli pracodawca pobrał – jako płatnik – składki na ubezpieczenie społeczne oraz zdrowotne od wynagrodzeń pracowników, ale ich nie odprowadził do ZUS (bo korzystał ze zwolnienia ze składek), to nie może zaliczyć ich do kosztów uzyskania przychodów. Argumentem MF jest to, że pracodawca „nie poniósł wydatków z tym związanych”. Z argumentacja tą można dyskutować, ponieważ mówimy o składkach potrącanych z wynagrodzeń pracowników (tak samo zleceniobiorców), więc de facto ich ciężar ponosi ubezpieczony (pracownik, zleceniobiorca), bo o tyle niższe dostaje wynagrodzenie.
Można jednak spojrzeć na to również z innej strony – co do zasady całość kosztów zatrudnienia pracownika ponosi pracodawca, ponieważ to on musi wyłożyć pieniądze nie tylko na pensję dla zatrudnionego, lecz także na opłacenie wszystkich składek (zarówno w części, którą sam finansuje, jak i w części, o którą pomniejsza pensję pracownikowi). Można więc przyjąć, że skoro pracodawca wybrał zwolnienie ze składek, to równowartość nieodprowadzonych do ZUS kwot zatrzymuje we własnej kieszeni. A zatem nie poniósł kosztu, który mógłby odliczyć od przychodu. Taką logiką zdaje się kierować MF, aczkolwiek przepisy nie dają wprost odpowiedzi na pytanie czytelnika. W nich czytamy jedynie, że wynagrodzenie z pracy jest kosztem uzyskania przychodu w miesiącu, za który jest ono należne, pod warunkiem że zostało wypłacone lub postawione do dyspozycji pracownika w terminie wynikającym z przepisów prawa pracy, umowy lub innego stosunku prawnego łączącego strony (art. 22 ust. 6ba ustawy o PIT i art. 15 ust. 4g ustawy o CIT). W przeciwnym razie jest ono kosztem podatkowym dopiero w miesiącu wypłaty (art. 23 ust. 1 pkt 55 ustawy o PIT i art. 16 ust. 1 pkt 57 ustawy o CIT).

125. W art. 31zx specustawy o COVID-19 napisano, że zwolnienie ze składek ZUS nie powoduje powstania przychodu w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych. Czy takie wyłączenie dotyczy również podatników CIT?

Nie, ani w nowelizacji specustawy o COVID-19, ani bezpośrednio w ustawie o CIT nie ma takiego wyłączenia. Nie przewidziano go również w tarczy antykryzysowej 2.0.

126. Przychody naszej spółki w 2019 r. wyniosły ponad 10 mln zł. Na ten rok wybraliśmy opłacanie zaliczek w uproszczonej formie, ale teraz, z powodu pandemii i braku klientów, chcielibyśmy wycofać się z tej decyzji. Wiemy, że małe firmy, których przychody w poprzednim roku nie przekroczyły 2 mln euro (czyli 8 747 000 zł), mogą zrezygnować z wpłacania zaliczek uproszczonych. A co z nami? Czy jesteśmy skazani na płacenie do końca 2020 r. zaliczek na podstawie dochodu sprzed dwóch lat, który wtedy był znacznie większy niż obecnie?

Niekoniecznie. Większe firmy mogą wystąpić do naczelnika urzędu skarbowego z wnioskiem o ograniczenie poboru zaliczek na podatek dochodowy. Taką możliwość daje im art. 22 par. 2a ordynacji podatkowej. Trzeba tylko uprawdopodobnić, że zaliczki obliczone w uproszczonej formie byłyby – jak mówi przepis – „niewspółmiernie wysokie w stosunku do podatku należnego od dochodu lub zysku przewidywanego na dany rok podatkowy”. Wydaje się, że w obecnych warunkach wykazanie tej niewspółmierności nie powinno być trudne, a naczelnik urzędu skarbowego nie ma tu zbyt dużego pola do decyzyjności. Artykuł 22 par. 2a ordynacji podatkowej nakłada bowiem na organ obowiązek „ograniczenia poboru zaliczek na podatek” (czyli nie chodzi tylko o taką możliwość), jeżeli podatnik uprawdopodobni, że zaliczki obliczone według zasad określonych w ustawie byłyby niewspółmiernie wysokie.

127. Tarcza antykryzysowa 2.0 ma znieść wymóg 2-proc. rentowności wobec podatkowych grup kapitałowych. Czy będzie to dotyczyć również grup z przesuniętym rokiem podatkowym?

Tak, zniesione mają być dwa warunki: jeden dotyczący 2-proc. rentowności (art. 1a ust. 2 pkt 4 ustawy o CIT) i drugi zobowiązujący do braku zaległości we wpłatach podatków stanowiących dochód budżetu państwa (art. 1a ust. 2 pkt 1 lit. d ustawy o CIT). Rezygnacja z obu tych wymogów ma dotyczyć zarówno podatkowych grup kapitałowych, w których rok podatkowy rozpoczął się po 31 grudnia 2019 r., a zakończy przed 1 stycznia 2021 r. (czyli gdy rok podatkowy pokrywa się z kalendarzowym), jak i tych, u których rok podatkowy rozpoczął się przed 1 stycznia 2020 r., a zakończy po 31 grudnia 2019 r. (a więc nie pokrywa się z rokiem kalendarzowym).

128. W rozporządzeniu ws. przedłużenia terminów z 31 marca 2020 r. minister finansów przedłużył m.in. termin przesyłania informacji o pobranym podatku u źródła od osób prawnych niemających siedziby lub zarządu na terytorium RP (IFT-2R) oraz informacji o umowach zawartych z nierezydentami (ORD-U). Dlaczego termin tego przedłużenia nie jest w obu przypadkach identyczny?

Nie wiadomo. Faktem jest natomiast, że termin przesyłania informacji IFT-2R został przedłużony „do końca piątego miesiąca” roku następnego po roku podatkowym, w którym dokonano wypłat wymienionych w art. 26 ust. 1 ustawy o CIT. Natomiast termin sporządzenia i przesłania informacji ORD-U został przedłużony „do piątego miesiąca” od zakończenia roku podatkowego, za który są one sporządzane. W tym drugim przypadku przepis nie mówi o końcu piątego miesiąca. Należałoby więc przyjąć, że termin ten jest przedłużony do końca czwartego miesiąca.
Należy zwrócić uwagę również na jeszcze jedną różnicę. Przedłużenie terminu na przesłanie IFT-2R stosuje się do płatników, których rok podatkowy zakończył się w okresie od 31 grudnia 2019 r. do 31 stycznia 2020 r. Natomiast przedłużenie terminu na sporządzenie i przesłanie ORD-U stosuje się do terminu upływającego w okresie od 31 marca 2020 r. do 31 maja 2020 r.

129. Czy jeżeli wystąpię z wnioskiem o odroczenie zapłaty podatku, to narażę się na kontrolę, a przynajmniej na czynności sprawdzające? Z reguły tak właśnie kończy się przyznawanie się do kłopotów finansowych.

Urząd nie powinien tak zareagować na wniosek o odroczenie zapłaty podatku. Sytuacja jest nadzwyczajna i nie powinno nikogo dziwić, że z powodu pandemii przedsiębiorca mógł utracić płynność finansową i nie ma z czego zapłacić podatku, zwłaszcza gdy chce zarazem jak najdłużej utrzymać miejsca pracy. W wytycznych, które departament poboru podatków w Ministerstwie Finansów skierował do naczelników urzędów skarbowych, napisano, że „wpływ wniosku ulgowego złożonego od 10 marca blokuje wszczęcie wszystkich innych procedur, tj. egzekucji, kontroli podatkowej, czynności sprawdzających, czynności i postępowań karnych skarbowych”. Oczywiście każdy przypadek wymaga indywidualnej oceny, a decyzje o przyznawaniu ulg w postaci odroczenia terminu płatności podatku lub rozłożenia na raty (czy nawet umorzenia zaległości podatkowej) były i nadal są uznaniowe. Zawsze jednak warto powołać się na wspomniane wytyczne, pisaliśmy o nich w artykule „Wniosek o ulgę ma blokować nowe kontrole” (DGP nr 68/2020).
Najważniejsze akty prawne związane ze zwalczaniem epidemii
specustawa o COVID-19 – ustawa z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. poz. 374; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 568)
nowelizacja specustawy o COVID-19 – ustawa z 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 568)
druga nowelizacja specustawy o COVID-19, tarcza antykryzysowa 2.0 – ustawa o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (trwają prace w parlamencie)
ustawa rozszerzająca kompetencje PFR – ustawa z 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o systemie instytucji rozwoju (Dz.U. poz. 569)
ustawa o zmianach w ustawach zdrowotnych – ustawa z 31 marca 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie systemu ochrony zdrowia związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (Dz.U. poz. 567)
rozporządzenie w sprawie stanu epidemii – rozporządzenie ministra zdrowia z 20 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii (Dz.U. poz. 491; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 565)
rozporządzenie w sprawie ograniczeń – rozporządzenie Rady Ministrów z 10 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U. poz. 658; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 674)
rozporządzenie w sprawie obowiązku hospitalizacji i kwarantanny– rozporządzenie ministra zdrowia z 6 kwietnia 2020 r. w sprawie wykazu chorób zakaźnych powodujących obowiązek hospitalizacji, izolacji lub izolacji w warunkach domowych oraz obowiązku kwarantanny lub nadzoru epidemiologicznego (Dz.U. poz. 607)
Inne akty prawne przywoływane w odpowiedziach na pytania:
kodeks cywilny, k.c. – ustawa z 23 kwietnia 1964 r. ‒ Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1145; ost.zm. Dz.U. z 2019 r. poz. 1495)
kodeks postępowania administracyjnego, k.p.a. ‒ ustawa z 14 czerwca 1960 r. ‒ Kodeks postępowania administracyjnego (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 256; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 285)
kodeks pracy, k.p. ‒ ustawa z 26 czerwca 1974 r. ‒ Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1040; ost.zm. Dz.U. z 2019 r. poz. 1495)
ordynacja podatkowa ‒ ustawa z 29 sierpnia 1997 r. ‒ Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 900; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 568)
prawo przedsiębiorców – ustawa z 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1292; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 424)
rozporządzenie ws. przedłużenia terminów ‒ rozporządzenie ministra finansów z 31 marca 2020 r. w sprawie przedłużenia terminów do sporządzania i przesyłania niektórych informacji podatkowych (Dz.U. poz. 563)
rozporządzenie ws. szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego – rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop (Dz.U. nr 2, poz. 14)
ustawa o broni i amunicji – ustawa z 21 maja 1999 r. o broni i amunicji (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 284)
ustawa o CIT ‒ ustawa z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 865; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 568)
ustawa o ochronie miejsc pracy – ustawa z 11 października 2013 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z ochroną miejsc pracy (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 669)
ustawa o PIT – ustawa z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1387; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 568)
ustawa o policji – ustawa z 6 kwietnia 1990 r. o Policji (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 360)
ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych – ustawa z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 426; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 568)
ustawa o szczególnych zasadach rozwiązywania stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników – ustawa z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1969)
ustawa o VAT – ustawa z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 106; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 568)
ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi – ustawa z 5 grudnia 2008 r o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1239; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 567)
ustawa o wynagrodzeniu minimalnym ‒ ustawa z 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2177; ost.zm. Dz.U. z 2019 r. poz. 1564)
ustawa zasiłkowa – ustawa z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 645; ost.zm. Dz.U. z 2019 r. poz. 1590)