Proszę o wyrozumiałość i czas, po to, żeby najważniejsze postulaty Solidarności były wreszcie, po 36 latach zrealizowane - apelował prezydent Andrzej Duda na obchodach 36. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.

Prezydent podziękował przewodniczącemu NSZZ "Solidarność" Piotrowi Dudzie za wyrozumiałość. "Proszę o wyrozumiałość, o czas, całą Solidarność dzisiejszą, tę instytucjonalną, związek zawodowy i inne związki zawodowe. Proszę o czas. Pamiętajcie państwo o tym, że zobowiązania wyborcze składa się na kadencję" - mówił A. Duda.

Przypomniał, że kadencja parlamentu to cztery lata, a prezydenta - pięć lat. "Proszę, żebyście spokojnie dali pracować. Nie da się wszystkiego zrobić na raz, za co dziękuję, że pan przewodniczący (Piotr Duda) to dzisiaj powiedział. Nie da się wszystkiego na raz, to prawda. Każdy z państwa - mam nadzieję - to rozumie. Ja proszę o tą wyrozumiałość" - podkreślał prezydent.

Zapewnił, że "cele będą realizowane po kolei na tyle, na ile starcza możliwości". "Po to właśnie, żeby te najważniejsze postulaty Solidarności, które jeszcze nie są zrealizowane, z tej tablicy, która ma dzisiaj już 36 lat, były wreszcie zrealizowane. Też proszę, żebyście tak na to popatrzyli: po 36 latach jest próba rzeczywiście ofensywnego zrealizowania tych postulatów" - powiedział prezydent.

"Chciałbym, żebyście wierzyli, że one będą realizowane, wierzyli polskiemu rządowi, pani premier Beacie Szydło i wierzyli mnie, jako prezydentowi. Będziemy czynili wszystko, by Polska stała się Polską solidarności tej społecznej, żeby wreszcie był realizowany zrównoważony rozwój, żeby wreszcie była prowadzona polityka wyrównywania szans" - mówił.

Wspominając prezydenta Lecha Kaczyńskiego, A. Duda podkreślał, że walczył on o państwo nie tylko dla "takich tylko jak on, przedstawicieli elity". "Większość to robotnicy, bo większość społeczeństwa to ludzie, którzy pracują swoimi rękami i że to dla nich przede wszystkim państwo musi być budowane. I to jest właśnie państwo równych szans" - powiedział prezydent Duda.