Bezdomni w Czechach są pozbawieni całkowicie opieki medycznej. Lekarze i organizacje pozarządowe alarmują, że właściwej pomocy nie otrzymuje nikt z ponad 30 tysięcy osób pozostających bez dachu nad głową.

Sytuacja jest o tyle poważna, że- jak mówią pracownicy socjalni- praktycznie każdy bezdomny cierpi na jakąś chorobę. I chociaż dominują choroby skóry, to jednak nie brakuje epileptyków i cukrzyków. Zimą sporym problemem są poparzenia i odmrożenia, które bardzo często kończą się amputacjami. Obecna sytuacja wynika przede wszystkim z faktu, że w Czechach praktycznie nie istnieje opieka lekarska dla bezdomnych. Tylko niewielka liczba pracowników socjalnych ma czas i możliwości, aby zaopiekować się osobami bez dachu nad głową.

Jednak opieka zdrowotna musi borykać się z jeszcze innymi problemami. MImo, że każdy szpital ma obowiązek zaopiekowania się bezdomnym potrzebującym pomocy, to jednak wielu z nich tej pomocy odmawia. Ponieważ szpitale nie mają dla nich na przykład odzieży, widok zmarzniętego bezdomnego przed wejściem do szpitala jest w Czechach dość częsty.
Program opieki medycznej dla bezdomnych został przyjęty przez ministerstwo zdrowia dwa lata temu. Jednak do dziś nie zostało zrealizowane ani jedno jego założenie.