Tragedia w Golejewku w województwie wielkopolskim. 6-letni chłopiec podczas festynu został przygnieciony przez dmuchany zamek. Dziecko jest w śpiączce farmakologicznej - podała "Gazeta Wyborcza"

Do wypadku doszło podczas silnego podmuchy wiatru. Pęd powietrza przewrócił dmuchany zamek na stojącego w pobliżu 6-letniego chłopca. Przygniecione konstrukcją, dziecko straciło przytomność. Nie wiadomo jakie obrażenia odniósł chłopiec.

Nieprzytomny został przewieziony do szpitala. Jest utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Tragedii można było uniknąć. Jak ustalono, zamek powinien być ustabilizowany za pomocą 20 umocnień, z których zainstalowano tylko cztery. Sprawą zajęła się prokuratura z Rawicza.

Sprawdzone zostaną także atesty konstrukcji i trzeźwość obsługi. Właścicielka, która udostępniła zamek nieodpłatnie na czas festynu może odpowiedzieć za wypadek, ponieważ to ona była odpowiedzialna za zapewnienie na nim bezpieczeństwa.