We wtorek hakerzy rozesłali list do kilkudziesięciu instytucji publicznych w całej Polsce, w których zapowiadali wybuchy bombowe i deklarowali, że jest to zemsta na osobie, która pomaga w ich namierzaniu i śledzeniu. Napisali też, że ta osoba (wymieniona z imienia i nazwiska) zostanie przez nich złapana i zabita, a wybuchy które zapowiadano "to tylko mała namiastka terroru, który wprowadzimy.

Autorami wysłanego do kilkudziesięciu instytucji publicznych w Polsce listu jest grupa hakerów anon.pl, która już wcześniej miała odpowiadać za oszustwa finansowe.

"Gazeta Wyborcza" opublikowała przykładowego maila wysyłanego do instytucji w całej Polsce. Przedstawiamy ten fragment (pisownia oryginalna):

"ZAŚWIADCZAMY ŻE BOMBA WYBUCHNIE W WASZYM GMACHU 25-06-2013 O GODZINIE 12.00. JESTESMY ANONYPL OSWIADCZAMY ZE WYDAJEMY WYROK SMIERCI DLA (tu imię i nazwisko) Z (tu nazwa miejscowości). ZA INFORMACJE KTORE POSIADA O NAS I TE KTORE JUZ UJAWNIA. NIE ZNAJDZIE GO NIKT PRZED NAMI - BEDZIEMY PIERWSI I POKAZEMY TERROR W POLSCE. BOMBA KTÓRA WYBUCHNIE W WASZYM GMACHU TO TYLKO MALA MANIASTKA TERRORU KTORY WPROWADZIMY (...) TERAZ POKAZEMY TERROR JAKIEGO SWIAT I POLSKA NIE WIDZIALA. BOMBA W WASZYM GMACHU TO TYLKO POCZATEK TERRORU NASZEGO !!!!!!!!! (...)"

We wtorek, po mailach wysłanych do 22 instytucji z gmachów prokuratur, sądów i szpitali ewakuowano w całej Polsce 2,7 tys. osób.