"Agenci CBA wnikliwie i skrupulatnie analizują wszystkie przekazane przez pana Błaszczaka informacje" - mówi "Naszemu Dziennikowi" rzecznik CBA Jacek Dobrzyński.
Mariusz Błaszczak tłumaczy, że objęcie nadzorem koncesyjnym jest konieczne, ponieważ poprzedni konkurs - jak wykazała NIK - dalece odbiegał od standardów przejrzystości podejmowanych decyzji. Potrzebę nadzoru potwierdzają też, zdaniem szefa klubu PiS, ujawnione wcześniej przypadki korupcji wśród urzędników państwowych.
O miejsce na multipleksie MUX-1 ubiega się Telewizja Trwam.